VFR-OC Poland ForuM

Jestem początkujący i chciałbym tak naprawę nauczyć się solidnych podstaw i dobrych nawyków, jeżeli możecie kogoś polecić bądź sami moglibyście pomóc to bedzie super.
Pozdrowionka

sprubój promotora,słyszałem że praktyki są na wyskokim poziomie ,a i teorie dają porządną

...i sie zanudzisz na smierc a z Tomkiem nie ma nudy

WiktorVFR pisze:...i sie zanudzisz na smierc a z Tomkiem nie ma nudy

A szkoliles sie w pro-motorze wstreciuchu aby twierdzić, iż przynudzają ?
Dwie szkoły jak juz ustalilismy są bardzo podobne do siebie
na doszkalających kursach np motocykle sie wyzywa od debilow

Czy to u mnie coś nie teges, czy ten sam temat, tego samego autora i pod tym samym tytułem, w krótkich odstępach czasu pojawił się tu trzy razy?

Nie mam porównania, bo kurs robiłem raz Ale u Kulika i nie mogę narzekać - egzamin bez trudu (za drugim razem, ale pierwszy uwalony z własnej winy i baaardzo głupio, a nie z powody problemów z jazdą). A uczą na GS500 (przynajmniej jak ja byłem), moto cięższe i trudniejsze od egzaminacyjnego. No może przydałoby się, żeby z jeden egzemplarz taki jak na egzaminie był, dla poznania sprzętu. Ja przed drugim egzaminem dla przypomnienia i poznania moto wziąłem godzinkę gdzie indziej - na takim jak na egzaminie. Ale po GS to się czułem jak na rowerze .

www.kulikowisko.pl i tyle w temacie

ty nie masz prawa głosu chlorze...

WiktorVFR, nie ma to jak bardzo rzetelnie napisana porada łącznie z bogatą listą argumentów

WiktorVFR pisze:...i sie zanudzisz na smierc a z Tomkiem nie ma nudy

A nudziłeś się z Markiem?

igor pisze:WiktorVFR, nie ma to jak bardzo rzetelnie napisana porada łącznie z bogatą listą argumentów

Dokładnie

Nie znam Kulika, ale tak jak i Igor, Zuzia i pewnie jeszcze parę osób miałem możliwość (przyjemność) podszkolić się W Pro-Motorze. Ani chwili się nie nudziłem. Zdobyłem bardzo dużo informacji teoretycznych oraz przyswoiłem, a także wypraktykowałem pierdylion rad praktycznych. I mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie będę mógł dalej "nudzić się" w Pro-Motorze.

a ja znam Tomka Kulika. przesympatyczny gość. nie wiem jak uczy i się nie wypowiadam bo pewnie super sądząc po opiniach tych co byli u niego na szkoleniu. znam jednak opinię na temat utrzymania jego sprzętów szkoleniowych... i to od kolegi z VFR OC który miał przyjemność...

miałam stycznosć zarówno z Tomkiem jak i Promotorem...
nie wiem cyz dobrze szkola w promotorze ale podejscie maja fatalne umawaiałam sie na jazdy doszkalajace miesiac przed terminem, nastepnie 3 razy przelozyli mi termin a potem powiedzieli, że wogóle nie bede u nich miała jazd bo maja duzo chetnych...
nigdy nie polece tej szkoły nikomu...
natomiast co do Tomka to caly kurs w innej szkole nie dal mi tyle co kilka godzin doszkalania u Tomka, a i po wypadku to wlasnie Tomek pomogl mi postawic pierwsze kroki na moto...

no i to jest rzeczowy argument. to prawda co do organizacji to jest ciężko się wkręcić. co do metod pewnie są podobne biorąc pod uwagę skąd Tomek się wywodzi...

igor pisze:to prawda co do organizacji to jest ciężko się wkręcić.

wkrecić się a byc zapisanym i po miesiacu miec 3 razy przełożony termin a potem dowiedziec sie ze jazd wogole nie bedzie to lekkie przegiecie...

a co do metod to metody moze i te same ale chec uczenia juz nie ta, która mieli kiedys...

Ja szkolilem sie u Kulika i bardzo polecam. Co do stanu technicznego motocykli to nie moge powiedziec nic zlego. Niektore sprzety sa leciwe ale sprawne.

Co do promotora to leca w ilosc a nie jakosc; odwalic i nastepny itd.

koszty jak i zakres zajec/godzin teorii i praktyki w obu miejscach wygladaja mniej wiecej podobnie?