Wypłata odszkodowania AC
- kruhy
- klepacz
- Posty: 642
- Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
- Kontakt:
Wypłata odszkodowania AC
Jak w temacie
Moj problem jest taki:
2 tygodnie temu przy fatalnych warunkach wpadłem w poślizg moim golfem 4(nie jestem jakims fanem marki), czego efektem było uderzenie w przydrożne drzewo i stojący obok słup. Szczęśliwie mi nic się nie stało, nikt ze mną nie jechał, nikt inny nie uczestniczył w wypadku.
Miałem OC i AC w TU Compensa. Po oględzinach stwierdzili szkodę całkowitą i nie dają zgody na naprawę w ramach AC. Kwota ubezpieczenia na polisie to 17 000pln. Wartość pojazdu sprzed chwili wypadku wg TU to 17 800. Wartość pozostałości auta wg TU to 8 600 pln więc chcą mi bezspornie wypłacic kwotę 17,800-8 600= 9 200 pln i zostawic wrak.
Wrak moge sprzedac we wlasnym zakresie lub poprosic Compense o pomoc w znalezieniu chętnego poprzez wystawienie auta na ich aukcję. Osoba, która wygra auckję może kupić ode mnie samochód po wylicytoanej kwocie jesli sie na to zgodzę(raczej mało prawdopodobne żeby ktoś dał za auto 8 600 bo za tyle wystawilem na otomoto i nie ma chętnych). Wg TU, różnica pomiędzy kwotą 8600 a kwotą sprzedaży wraku będzie moją stratą chyba że zwrócę się do Tu z prośba o zwrot różnicy, a oni wtedy się nad tym zastanowią.
Problem polega na tym, że jak się zgodzę na taki scenariusz i rozpatrzą prośbę negatywnie mogę stracić więcej(gdy sprzedam auto zwycięzcy aukcji za np. 3000) niż jakbym sam próbował sprzedać auto za np. 5000 pln, ale wtedy pewnie roszczenie zwrotu różnicy będzie prawdopodobnie dla compensy bezzasadne.
Stąd moja prośba o radę jeśli ktoś miał podobny przypadek, jakie są możliwości (szanse)odzyskania od TU różnicy pomiędzy kwotą 8600 a tą, za którą kupi auto osoba wskazana przez TU(zwycięzca aukcji). Sąd byłby ostatecznością
Moj problem jest taki:
2 tygodnie temu przy fatalnych warunkach wpadłem w poślizg moim golfem 4(nie jestem jakims fanem marki), czego efektem było uderzenie w przydrożne drzewo i stojący obok słup. Szczęśliwie mi nic się nie stało, nikt ze mną nie jechał, nikt inny nie uczestniczył w wypadku.
Miałem OC i AC w TU Compensa. Po oględzinach stwierdzili szkodę całkowitą i nie dają zgody na naprawę w ramach AC. Kwota ubezpieczenia na polisie to 17 000pln. Wartość pojazdu sprzed chwili wypadku wg TU to 17 800. Wartość pozostałości auta wg TU to 8 600 pln więc chcą mi bezspornie wypłacic kwotę 17,800-8 600= 9 200 pln i zostawic wrak.
Wrak moge sprzedac we wlasnym zakresie lub poprosic Compense o pomoc w znalezieniu chętnego poprzez wystawienie auta na ich aukcję. Osoba, która wygra auckję może kupić ode mnie samochód po wylicytoanej kwocie jesli sie na to zgodzę(raczej mało prawdopodobne żeby ktoś dał za auto 8 600 bo za tyle wystawilem na otomoto i nie ma chętnych). Wg TU, różnica pomiędzy kwotą 8600 a kwotą sprzedaży wraku będzie moją stratą chyba że zwrócę się do Tu z prośba o zwrot różnicy, a oni wtedy się nad tym zastanowią.
Problem polega na tym, że jak się zgodzę na taki scenariusz i rozpatrzą prośbę negatywnie mogę stracić więcej(gdy sprzedam auto zwycięzcy aukcji za np. 3000) niż jakbym sam próbował sprzedać auto za np. 5000 pln, ale wtedy pewnie roszczenie zwrotu różnicy będzie prawdopodobnie dla compensy bezzasadne.
Stąd moja prośba o radę jeśli ktoś miał podobny przypadek, jakie są możliwości (szanse)odzyskania od TU różnicy pomiędzy kwotą 8600 a tą, za którą kupi auto osoba wskazana przez TU(zwycięzca aukcji). Sąd byłby ostatecznością
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]
- Wojtek86
- klepacz
- Posty: 724
- Rejestracja: czw 21 maja 2009, 00:13
- Imię: Wojtek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ziemia Oświęcimska
- Kontakt:
Dla potomnych napiszę jeszcze raz co wyslałem ci na PW.
Z AC jest gorzej niż OC.
Podstawowa zasada: Nic na gębę przez telefon! Wszystko po przez oficjalne pisma, poleconym, za potwierdzeniem odbioru.
Sprawa wygląda tak:
Szukasz kupca na wrak. Piszesz do nich pismo, że nie zgadzasz się z wyceną bo zawyżyli wartość wraku. Piszesz, że po długich poszukiwaniach znalazłeś kupca który oferuje xxx zł.
Prosisz o pozwolenie na sprzedaż wraku za xxx zł jednocześnie żądając zwrotu różnicy między podaną przez nich wartością wraku, a wartością xxx.
Ubezpieczyciel oferował wystawienie na aukcje. Zgódź się pod warunkiem, że zwrócą Ci różnicę pomiędzy osiągniętą ceną, a ich wartością wraku! Przy OC mają taki obowiązek, przy AC nie wiem - ale chyba też ;p
Oni wyceniają wartość wraku po cenach nowych części - co jest kretynizmem!
Pamiętaj, że zawsze możesz żądać wypłaty bezspornej części odszkodowania, a o resztę (gdy po dobremu nie wypali) upomnieć się w sądzie.
PS. Moja Corsa C została wyceniona na 21000. Wartość wraku wycenili na 3600 (totalna maskara), auto po 6 miesiącach udało mi się sprzedać za 1000zł (resztę dostałem z Hestii)
Z AC jest gorzej niż OC.
Podstawowa zasada: Nic na gębę przez telefon! Wszystko po przez oficjalne pisma, poleconym, za potwierdzeniem odbioru.
Sprawa wygląda tak:
Szukasz kupca na wrak. Piszesz do nich pismo, że nie zgadzasz się z wyceną bo zawyżyli wartość wraku. Piszesz, że po długich poszukiwaniach znalazłeś kupca który oferuje xxx zł.
Prosisz o pozwolenie na sprzedaż wraku za xxx zł jednocześnie żądając zwrotu różnicy między podaną przez nich wartością wraku, a wartością xxx.
Ubezpieczyciel oferował wystawienie na aukcje. Zgódź się pod warunkiem, że zwrócą Ci różnicę pomiędzy osiągniętą ceną, a ich wartością wraku! Przy OC mają taki obowiązek, przy AC nie wiem - ale chyba też ;p
Oni wyceniają wartość wraku po cenach nowych części - co jest kretynizmem!
Pamiętaj, że zawsze możesz żądać wypłaty bezspornej części odszkodowania, a o resztę (gdy po dobremu nie wypali) upomnieć się w sądzie.
PS. Moja Corsa C została wyceniona na 21000. Wartość wraku wycenili na 3600 (totalna maskara), auto po 6 miesiącach udało mi się sprzedać za 1000zł (resztę dostałem z Hestii)
Ostatnio zmieniony śr 10 lut 2010, 18:10 przez Wojtek86, łącznie zmieniany 2 razy.
- Gregory
- ostry klepacz
- Posty: 2089
- Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
- Imię: Grzesiek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
Przecież mogą sobie wziąść wrak i sami go sprzedać, a tobie wypłacić całą kwotę.kruhy pisze:17,800-8 600= 9 200 pln i zostawic wrak.
Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
- MC_Hammer
- ostry klepacz
- Posty: 2124
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
- Imię: Maciej
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
kruhy nic się nie martw damy radę 


Nic nie trzeba szukać to problem ubezpieczalni jak sprzedać wraka na platformie, jak nie sprzedadzą wówczas można zaproponować kogoś chętnego lub i nieWojtek86 pisze:Szukasz kupca na wrak. Piszesz do nich pismo, że nie zgadzasz się z wyceną bo zawyżyli wartość wraku. Piszesz, że po długich poszukiwaniach znalazłeś kupca który oferuje xxx zł.

- kruhy
- klepacz
- Posty: 642
- Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
- Kontakt:
Nie do końca jeszcze, ale wszystko na dobrej drodze. Auto sprzedane wskazanej przez TU firmie. Pozostaje przesłac kopie umowy, i wg zapewnien pisemnych Compensy wypłacą odszkodowanie do wysokosci polisy. Dzięki wielkie Maciek za idealne dorady. Jednak można coś zdziałac z ubezpieczycielem, nawet jesli początkowo wydaje się że są na to małe szanse.MC_Hammer pisze:Temat zamknięty ???
Udało się sprawę zakończyć sukcesem kasowym, bez biegania i problemów z ubezpieczycielem

Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości