Moc w niemieckich VFR - da się "podbić"?

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
adjar
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: pt 08 sty 2010, 15:46
Imię: Adam
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Moc w niemieckich VFR - da się "podbić"?

Post autor: adjar » pn 08 lut 2010, 21:21

Zauważyłem że niemieckie VFRki (przynajmniej Fi) mają niższą moc - 98 kucyków. Czy to jest tylko jakaś blokada np. w komputerze i da się to jakoś odblokować do wartości "właściwej", czy one już konstrukcyjnie tak mają?

Awatar użytkownika
Rychu
pisarz
pisarz
Posty: 464
Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)

Post autor: Rychu » wt 09 lut 2010, 16:10

a co ci da 10 koni ?

waclv
teksciarz
teksciarz
Posty: 128
Rejestracja: pt 19 cze 2009, 17:28
Imię: Piotr
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: waclv » wt 09 lut 2010, 16:55

Rychu pisze:a co ci da 10 koni ?
to oczywiste, lepsze samopoczucie :mrgreen:

waclv
teksciarz
teksciarz
Posty: 128
Rejestracja: pt 19 cze 2009, 17:28
Imię: Piotr
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: waclv » wt 09 lut 2010, 17:03

tak na poważnie proponuje użyć opcji szukaj bo z tego co pamiętam był ten temat poruszany ale że mnie nie dotyczył to go nie zgłębiałem ;-)

adjar
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: pt 08 sty 2010, 15:46
Imię: Adam
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: adjar » wt 09 lut 2010, 17:14

Lepsze samopoczucie napewno :) Ale generalnie głupio mieć silnik pracujacy na "pół gwizdka". Pytam zresztą teoretycznie narazie, bo mnie to zafrapowało. Po co mieć silnik zduszony, jak fabryka przewidziała więcej?
A 10 kucyków to 10% - czy ja wiem czy to mało?
Szukać próbowałem - ale nie znalazłem - może źle szukałem...

Awatar użytkownika
Wojtek86
klepacz
klepacz
Posty: 724
Rejestracja: czw 21 maja 2009, 00:13
Imię: Wojtek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ziemia Oświęcimska
Kontakt:

Post autor: Wojtek86 » wt 09 lut 2010, 17:16

Ręki sobie nie dam odciąć, ale coś mi świta, że do odblokowania potrzebna jest wymiana komputera.

viewtopic.php?t=739&

Awatar użytkownika
Rychu
pisarz
pisarz
Posty: 464
Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)

Post autor: Rychu » wt 09 lut 2010, 17:19

tez tak slyszalem....

Marcin32
teksciarz
teksciarz
Posty: 111
Rejestracja: czw 26 lut 2009, 15:07
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Marcin32 » wt 09 lut 2010, 21:24

a panowie sobie dolozyli 10 koni...ze sie tak pytaja. jak sobie chlopaki dolozycie realne 10 koni nie tylko na papierze to sie przekonacie czy jest roiznica czy nie ma.

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » wt 09 lut 2010, 21:49

Oprócz komputera zwanzig podobno jest także w wałkach rozrządu, głowy nie dam.
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
Rychu
pisarz
pisarz
Posty: 464
Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)

Post autor: Rychu » wt 09 lut 2010, 21:58

ja jestem zdania ze dla paru koni , nie ma sesu wydawac kasy...

a tak wracajac do mocy , w "Motocyklu " czytalem bezsesowny test moto sportowo turystycznych gdzie porownywali BMW 1300 , ER6 , V-tec 800 i Triumpha 1050 . Pisze bezsesowny bo oczywiscie kawa na koncu , vfr na 3 miejscu , triump na 2, beema na 1 , tyle ze wiekszoc punktow przyznano za moc i elestycznosc silnika... no soryy ale 600 do 1300 , 75 do 175 KM ma sie troszku nijak...i na logige wiadomo ze ER6 nie mialo zadnych szans ...

Marcin32
teksciarz
teksciarz
Posty: 111
Rejestracja: czw 26 lut 2009, 15:07
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Marcin32 » wt 09 lut 2010, 23:51

czyli jak juz zmieniac to na motocykl z konkretnym przyrostem mocy...no dobrze. ale na jaki???? vfr 1200??? a jezeli VFR'ka to optymalne moto tylko troche zal ze kilka koni by sie prztydalo...panowie temat bez konca. podniesc moc czy zmienic moto. moim zdaniem jak sie ma sprawdzona sztuke proponuje ta pierwsza opcje.

a wracajac do postu rycha. dzisiaj czytalem w niemieckim motoradzie ranking motocykli sportowo - turystycznych

pierwsze 3 miejsca bmw w tym k1300 s 1300 gt i 1200 rt:P no coment vfr 1200 na 7 miejscu przegrala nawet z triumphem sprintem ST. chcecie jeszcze pogadac o testach w roznych branzowych magazynach:/

jedyny test to organo leptyczny wsiadac i jechac .

a co do mocy te 10 koni sie czuje . szczegolnie w vfr gdzie stosunek masy do mocy nie powala.

no chyba ze ktos jezdzi po prostu spokojnie turystycznie ..bez pasazerki klamotow itd.

wiec kwestia mocy to kwestia zastosowania motocykla. lubisz odkrecic i Cie to cieszy. a VFR'ke kochasz ..podnies sobie moc .

Awatar użytkownika
Art
klepacz
klepacz
Posty: 768
Rejestracja: sob 19 lip 2008, 10:06
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Art » śr 10 lut 2010, 09:02

adjar pisze:Zauważyłem że niemieckie VFRki (przynajmniej Fi) mają niższą moc - 98 kucyków. Czy to jest tylko jakaś blokada np. w komputerze i da się to jakoś odblokować do wartości "właściwej", czy one już konstrukcyjnie tak mają?
jest wiele zmiennych które mają na to wpływ
Jesli jednak chcesz podnieśc moc możesz to zrobić kiilkoma prostymi metodami:
- zmiana wydechu ( da przyrost dopiero przy max obrotach)
- zmiana filtru powietrza
Da to przyrost mocy - ale nie spodziewaj się rewelki
Jesli chcesz więcej- instalujesz np PC , i inne wtryskiwacze.
A dla hardkorowców :) pozostaje jeszcze wywalenie katalizatora ( tak ja zrobiłem)
MOzesz tez - jesli nie v max jest najważniejszy - zmienić żebatkę z przodu na 16 zębową- wtedy naprawdę rewelacyjnie sie motor zbiera.
Beyond the Grabówek sky

MACIEK 800

Post autor: MACIEK 800 » śr 10 lut 2010, 10:54

Moja marchewa była z francji, Millenijna Pepego była z niemcowni, po 98KM i jeździły podobnie do 200km/h a potem puchły do 250km/h max. Pamiętam że na forumie jest parę sztuk co latają do 270km/h i to jest pewnie te 10KM więcej.

adjar
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: pt 08 sty 2010, 15:46
Imię: Adam
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: adjar » śr 10 lut 2010, 13:10

Art - mi nie chodzi o jakieś żyłowanie :) Nie chcę tuningować, wyciągać czegoś dodatkowego - tylko wrócić do wartości fabrycznych. Bo ja to widzę tak -moto zostało zaprojektowane na ileś, a potem, ze względów formalnych u niemiaszków, zdławione. No a ja bym wolał, żeby miało tyle , ile powinno. Nie chodzi o to że mnie rajcuje że będzie miał trochę więcej, tylko nie podoba mi się fakt, że ma mniej niż konstruktor przewidział :) Ale z treści obu wątków widzę, że to raczej złożona i kosztowna zabawa.
Swoja drogą wie ktoś na pewno jak to jest z tymi moto, zwłaszcza 2000 2001, czy niemieckie były wszystkie ustawione na 98, a jeśli nie, jak je odróżnić? Bo w wątku przytoczonym przez Wojtka86 (dzięki) opinie są różne, aczkolwiek wygląda że były i takie, i takie.

tomekv4
pisarz
pisarz
Posty: 244
Rejestracja: pn 04 maja 2009, 21:00
Imię: tomek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: prawie sztolyca

Post autor: tomekv4 » śr 10 lut 2010, 14:10

Nie wszystkie 2000-2001 w niemczech sa zdławione. Jeśli są dokumenty niemieckie do wglądu czyli brief albo dowód rejestracyjny to moc jest wpisana i tego trzeba sie trzymać. Rozbieżności pomiędzy dokumentami a rzeczywistoscią sa tylko na plus czyli moze byc wpisane 97koni, a rzeczywiście może być więcej. Odwrotnie niemozliwe z prostego powodu bo Niemcy płaca ubezpieczenie i podatek od mocy, wiec jesli jest możliwość płacenia od mniejszej mocy to z tego korzystają. Odwrotnie zawsze dbaja o to, że jeśli maja zredukowana moc nie będą płacić wiecej jak za otwartą. Zresztą spojrzyj sobie na mobile.de są w ogłoszeniach 98koni i są 106 czyli 78kW.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości