Strona 1 z 3

zmiana moto

: śr 20 sty 2010, 11:11
autor: maciek1765
Witam , z końcem tego sezonu zakończyłem użytkowanie vfr. I myślę nad kupnem nowego moto i nie bardzo mogę się zdecydować chciałbym usłyszeć wasze zdanie wrażenia opinie na temat tych moto. A mam zamiar wybierać z yamahy tdm 850, yamahy fazer 600, hondy hornet i może ale to najmniej prawdopodobna opcja suzuki sv . Jeśli możecie pomóc to z góry dzięki.

: śr 20 sty 2010, 11:37
autor: pablo_65
hmm, na twoim miejscu przesiadłbym sie na coś wiekszego, wszytkie propozycje jakie podajesz wydają mi sie plasować za vfr-ką, a nie jako następny, powiedzmy lepszy motocykl. No chyba że twoj wybór jest podyktowany problemami z wielkością vfr, ciężarem, moze jestes nizszego wzrostu, a moze nie odpowida ci poprostu taka koncepcja motocykla bardziej turystycznego jak i sportowego...nie wiem, ale ja osobiscie nie wybrałbym zadnego z tych moto. Napisz cos wiecej o swoich oczekiwaniach to bedzie łatwiej ci doradzić!!

: śr 20 sty 2010, 12:07
autor: maciek1765
no to napiszę tak z vfrka chociaż za wysoki to nie jestem radziłem sobie raczej bez problemu i ciężar mi nie przeszkadzał chociaż wiadomo na postoju przy zawracaniu trzeba uważać a wielkość była do ogarnięcia. Napewno nie chciał bym czegoś większego ani dużo mocniejszego od vfr. Mam małe doświadczenie więc wszystko na spokojnie. Sporo jeżdże wliczając w to dojazdy do pracy szkoły oraz dużo dłuższe trasy. Z chęcia bym jednak wziął coś trochę lżejszego od vfr. Jak macie jakieś propozycje co do moto to z chęcią poczytam.

: śr 20 sty 2010, 12:21
autor: tommy
Jeśli cenisz sobie odprężoną pozycję na moto i spokojną kontemplacyjną jazdę to polecam TDM (jezdziłem taką 850 przez sezon).
Jej największą jak dla mnie wadą była słaba ochrona przed pędem powietrza....mniej więcej to co na VFR na ori szybie czujesz przy 160 km/h na TDM masz juz przy 120.
Zaletami z pewnością wspaniale ciągnący od samego dołu silnik i zawieszenia o zwiększonym skoku.
Fazi 600 i Hornet w porównaniu z VFR po prostu nie jadą.....musisz kręcić bardzo wysoko,żeby moto się zbierało jako tako.
Może Fazer 1000 :?:

: śr 20 sty 2010, 12:33
autor: maciek1765
nie nie 1000 to narazie za dużo. A coś więcej o tej TDM możesz napisać o awaryjności, cięższa od vfrki jest??

: śr 20 sty 2010, 12:34
autor: orzyl
fazer 600 w każdym roczniku to rower przy vfr... proponuję nie cofać się z pojemnością, bo można ku...icy dostać. również polecam TDM. a jesli juz hornet to 900. sv tez fajnie jeżdżą, ale jeśli już to chyba wziąłbym litra.

: śr 20 sty 2010, 12:35
autor: Gregory
Z tych co napisałeś to:
TDM za wygodę
SV 1000 za lekki ciężar i moc.

: śr 20 sty 2010, 12:40
autor: maciek1765
o sv myslałem o 600. Napewno Panowie w litra nie wchodzę. W grę wchodzi tylko 600 lub coś takiego jak TDM.

: śr 20 sty 2010, 15:19
autor: Marcin32
wez sobie CBF 1000 bedziesz mega zadowolony z uniwersalnosci i wygody tego moto okolo 108 km wiec moc Ci sie nie zwieksza ale moment w uzytkowym zakresie obrotow znaczoca. skrzynia chodzi jak mazenie w tym motocyklu. na zadnym inny moto ktorym jezdzilem skrzynia nie chodzila tak lekko. wymazony moto na dojazdy lub traski wlasnie. z zapasem momentu . szczerze polecam. chyba ze serio chcesz cos slabszego (moc porownywalna z TDM) to bierz cbf 600. w kazdym tescie wygrywa w swojej klasie. moto do bolu uniwersalne. do tego co piszesz w sam raz. aha i oba motocykle sa lzejsze od vfry. 1000 roznica kilku kilo ale 600 juz calkiem sporo .

: śr 20 sty 2010, 15:28
autor: brii
maciek1765 - powiem tyle - odpuść sobie Fazera bo po przesiadce z VFR będziesz niezadowolony (chyba, że VFR była dla Ciebie duuuużo za silna ;) :P).

: śr 20 sty 2010, 15:49
autor: emil
Panowie, od kiedy to tdm jest lżejsza od vfr :D? masa jest ta sama, ale tedma to wielbłąd, i masę czuć nie tylko na postoju, ale w czasie jazdy, na szybkich winklach, ten motor trzeba dobrze złamać, żeby sie złożył ;) miałem to wiem. Silnik lubi brac olej (przy duzych przebiegach nawet 1-1,5 l/1000km), choc trzeba przyznac, że z dołu ciągnie pieknie, i do ponad 100 km/h idzie na równo z vfr (nie poleci 240, ale moment ma duzy).
Awaryjność tedmy? Przede wszystkim trzeba sprawdzac czy nie bierze oleju, może kopcic na czarno, ze wzgl. że ma gazniki poziomo i jakies tam gumki sie wyrabiają, stąd duzy przepał. Mi moja po regulacjach paliła do 5,5 l/100, a jezdziłem z trzema kuframi, poza tym jak każde moto, głośny kosz yamahy i bulgotanie silnika :D

Ktoś napisał, że hornet w porównaniu do vfr nie jedzie ;>? Żartujesz kolego :) Hornet zapier... od samego dołu sie wkręca na obroty (mówie o 600), jest o dwie tony lżejszy i poręczniejszy przy tej samej mocy (dla mnie jak komarek :D), można sie niezle pobawić, a i spalanie też w granicach 5l. Wszystko zalezy zapewne na jaki egzemplarz trafisz :), ale hornet to fajne moto, jednak stwierdziłem, że to nie dla mnie, bo za małe, i za bardzo korci, żeby przegiąć pałę..

: śr 20 sty 2010, 16:08
autor: kris2k
A ja powiem ze zdecydowanie TDM... ale 900 :!:
Nie ma juz w niej klopotu z braniem oleju, wtrysk paliwa, zamocowac wyzsza szybe i gmole i piekny motocykl.
Jezdzilem chwilke sztuka od kumpla i jestem zauroczony, moim zdaniem jest porownywalna do mojej VFR'y a silnik ma dynamiczniejszy :!:
Generalnie jest to u nas w kraju niedoceniany motocykl, ale 900 zdecydowanie polecam.

: śr 20 sty 2010, 16:16
autor: Daniel
Popieram przedmówcę. Brat ma TDM z 99 roku. Sporo nią jeździłem i moto sprawia wrażenie dużo cięższego od VFR za sprawą wysokiego środka ciężkości itd... Zwłaszcza na parkingu. Miałem kiedyś Varadero 1000 i pod tym względem wydawało mi się przyjaźniejsze. Poza tym ten motocykl jest dla mnie poprostu nudny. Wiem że to dobre moto ale jest poprostu nijaki. Duży plus to spalanie. Potrafiłem zejść do spalania ok. 4 l/100 km. :shock: Inna sprawa że w tym czasie spaliła niemal tyle samo oleju :mrgreen: Moto może fajne do turystyki ale przesiadająć się z VFRki będzie Ci czegoś brakować. Nie wiem jak Fazer 600 ale Hornet (kolega miał i trochę pojeździłem) to poprostu motorower przy VFR. Podobnie jak SV 650. Mówię tu o wrażeniu spowodowanym gabarytami tych motocykli. Do tego kiepska ochrona przed pędem powietrza którą napewno odczujesz. Po dwóch sezonach na VFR nie wyobrażam sobie przesiadki na te modele. Jeśli ogarniałeś VFR to nie rozumiem czemu tak boisz się litrów. Nie mam oczywiście na myśli superbików typu CBR 1000 RR ale propozycja CBF 1000 wydaje się słuszna. Jeśli jednak zdecydujesz się na 600kę to bierz coś w owiewkach. Taka moja rada.

P.S. Pisząc ,,przedmówcę'' miałem na myśli emil_sc :mrgreen:

: śr 20 sty 2010, 19:22
autor: pablo_65
może niech maciek napisze ile chce przeznaczyc na sprzęta - to też ułatwi sprawe

: śr 20 sty 2010, 20:04
autor: maciek1765
myśle że tak do 10 tys. więc raczej coś przed 2000 rokiem