Idealny bezwypadek czy gleba parkingowa?
: śr 09 wrz 2009, 13:16
Znalazłem dziś na niemieckiej stronie ciekawe ogłoszenie. Ponieważ jest to coś absolutnie wyjątkowego, u nas niespotykanego, chciałbym się tym znaleziskiem ze wszystkimi podzielić:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... geNumber=1
Dla nieszprechających dokładne tłumaczenie:
VFR 800 RC46, cena 3,300 EUR, przebieg 44,000 km, pierwsza rejestracja 07.2001.
Pojazd kupiłem w maju 2005 z przebiegiem 6,000 km jako drugi właściciel. 13.09.2005 (przy przebiegu ok. 10,000 km) miałem ciężki wypadek, motocykl został poważnie uszkodzony: czacha, stelaż, reflektor, obie strony owiewki, przednia felga, osprzęt prawej kierownicy, prawe lusterko, bak, tablica wskaźników. Rama i podwozie zostały zmierzone i po otrzymaniu „zielonego światła” wiosną ‘06 odbudowałem moją VFR. Tylko wgniotkę na baku po prawej stronie zostawiłem jako przypomnienie. Właściwie chciałem wtedy ją sprzedać i więcej nie jeździć, ale po jeździe próbnej rozmyśliłem się. Od tego czasu przejechałem 34,000 km. Do wyznaczonego na 12 kkm przeglądu (tylko wymiana oleju, bo najpierw chciałem sprawdzić, czy wszystko działa) wszystkie przeglądy były robione u dealera. Przy 48 kkm trzeba będzie zrobić kontrolę zaworów (przy 24 kkm kosztowała ok. 490 EUR). Wszystkie papiery są, tudzież opinia rzeczoznawcy (pomiary). Obecnie jest założony tłumik Rombo.
Ciekawe czy u nas opis brzmiałby idealny bezwypadek czy igła po glebie parkingowej?
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... geNumber=1
Dla nieszprechających dokładne tłumaczenie:
VFR 800 RC46, cena 3,300 EUR, przebieg 44,000 km, pierwsza rejestracja 07.2001.
Pojazd kupiłem w maju 2005 z przebiegiem 6,000 km jako drugi właściciel. 13.09.2005 (przy przebiegu ok. 10,000 km) miałem ciężki wypadek, motocykl został poważnie uszkodzony: czacha, stelaż, reflektor, obie strony owiewki, przednia felga, osprzęt prawej kierownicy, prawe lusterko, bak, tablica wskaźników. Rama i podwozie zostały zmierzone i po otrzymaniu „zielonego światła” wiosną ‘06 odbudowałem moją VFR. Tylko wgniotkę na baku po prawej stronie zostawiłem jako przypomnienie. Właściwie chciałem wtedy ją sprzedać i więcej nie jeździć, ale po jeździe próbnej rozmyśliłem się. Od tego czasu przejechałem 34,000 km. Do wyznaczonego na 12 kkm przeglądu (tylko wymiana oleju, bo najpierw chciałem sprawdzić, czy wszystko działa) wszystkie przeglądy były robione u dealera. Przy 48 kkm trzeba będzie zrobić kontrolę zaworów (przy 24 kkm kosztowała ok. 490 EUR). Wszystkie papiery są, tudzież opinia rzeczoznawcy (pomiary). Obecnie jest założony tłumik Rombo.
Ciekawe czy u nas opis brzmiałby idealny bezwypadek czy igła po glebie parkingowej?