Strona 1 z 2

Nowa VFR (1000-1200???) vs. VFR 800 2008 r.

: śr 10 cze 2009, 12:57
autor: jankovich
Prośba o radę do wszystkich. Mam zamiar kupić nowy motocykl.
Pytanie....kupić VFR z 2008 r. za 40 tyś, czy poczekać 1-2 latka na nową VFR-kę...ale już pewnie za 51-53 tyś...

Tak na chłodne myślenie....jaką decyzję byście wy podjęli...???

: śr 10 cze 2009, 13:11
autor: rinas
Ja bym czekał. Bo raczej warto.

: śr 10 cze 2009, 13:24
autor: WiktorVFR
ja bym czekał, jesli masz na czym jezdzic to bym czekał a jesli nie masz to kup jakas 46tke na okres produkcji nowej VFRy sprzedaz sa taka sama kase jaka za nia dasz

: śr 10 cze 2009, 13:53
autor: wszymon
ja kupiłem nową i nie jestem zadowolony, zaczekałbym ten model robią już 7 lat i cały czas ma braki, może w nowej przestaną wydziwiać i zrobią porządna V-kę bez v-teca jak dobra stara VFR

: śr 10 cze 2009, 14:33
autor: orzyl
zawsze twierdziłem że mam najlepszy model z tych co wyszły :)

: śr 10 cze 2009, 15:20
autor: moskittiero
nadal ciężko dobre Ci doradzić - informacje o nowej VFR ciągle niepełne

: śr 10 cze 2009, 17:57
autor: jankovich
Z wypowiedzi posiadaczy wychodzi na to, że trza czekać....I tak zrobię...Chodź faktycznie o nowym modelu nie dużo wiadomo, ale może warto....W sumie roczek, czy dwa to zleci i będzie nowe moto....A narazie w zastępstwie puszką i komunikacją miejską:))

: śr 10 cze 2009, 20:37
autor: Szozdul
Tak czekac to mozna dlugo :) Przedłuża sie z roku na rok wydanie nowej vfr-ki, moim zdaniem jak masz kase to kup teraz pojezdzisz dwa lata i zmienisz na nowszą :)

: śr 10 cze 2009, 21:12
autor: maciek 800
Nie wydaje mi się żeby nowa kosztowała 52 klocki, biorąc pod uwagę że:
1. Honda nigdy nie była najtańsza
2. Jest to nowy model który jest droższy od poprzedniego ( pamiętam że nowy V-Tec kosztował tyle co nowy XX)
3. VFR 1200 będzie jeszcze większą wydumką konstrukcyjną i modelem flagowym.
4 Np na GTR 1400 zużyto podobną ilość plastiku i aluminium i jest podobnie objuczony gadżetami i elektroniką i kosztuje jakieś 65 k zł.

To obym się mylił ale tanio nie będzie. A diecezja należy do ciebie i od twojego portfela.
:mrgreen:

: czw 11 cze 2009, 01:16
autor: poscig
Faktem jest ,ze wszytsko wskazuje na to ,ze będzie to flagowy model turystyczny,więc tani nie bedzie i na 50 tysi nie liczyłbym.Jęśli konstruktorzy pójdą za modelem kawasaki gtr 1400 VFR będzie miała duzy silnik,wał kardana dużo plastiku i masy cena będzie wysoka.Ja np.nie dałbym rady oczekiwac na moto dwa lata ..ba nawet rok.

: czw 11 cze 2009, 09:40
autor: Tomkoz
Mam kasę, kupuję teraz Vitka. Jeżdże nim do momentu pojawienia się nowego modelu. Sprzedaję Vitka, kupuje świeżaka.
Podsumowując - mam już dobre przetarcie na VFR-ce przed kupnem nowej. Tyle.

: czw 11 cze 2009, 09:57
autor: Kawa
Gdybym mial kaske, to bym bral teraz. Dyskusje na temat nowej vfr tocza sie na forum reglarnie, a pierwsze wzmianki mozna znalezc w sieci z 2004 :roll: . Co chwila slychac: pracujemy, pracujemy nad nowym modelem, bedzie niebawem ;-). Nawet jesl zaprezentuja nowy model jesienia, to i tak pewno kupisz na wiosne, bo zanim dowiaza to u nas juz sniegi stopnieja.

: czw 11 cze 2009, 10:07
autor: adi610
ja mam Vitka i poza tym że brak mu kół zębatych śmiga się bardzo fajnie. U mnie V tec włącza się normalnie może to kwestia regulacji

: czw 11 cze 2009, 18:36
autor: jankovich
No i w ten sposób dochodzą nowe wątpliwości....Że jak nowy model będzie kosztował ~<60 tyś. To poprostu nie będzie mnie na niego stać...No chyba, że czekać, zobaczymy co zaproponują...Przecież odrazu z pojawieniem się nowego..... 800 tak odrazu nie wycofają....chyba???

: czw 11 cze 2009, 20:31
autor: Art
nie gorączkowałbym się tym za ile i kiedy będzie nowa vfr
z kilku względów.
Po pierwsze- niech pracują i zrobią ja taka jaką chcemy.
A wiedzą , że nie mają nic, co nadaje się do szybkiej turystyki i konkurencja w tym ich wygryza
- cena nie bedzie większa od 60 tys. Nie może - bo wskoczy w ceny BMW k 1300s który jest tak dobry, że gdyby oba były w podobnej cenie - brałbym BMW ( zreszta nie tylko ja...)
Niemniej trudno przewidziec jak bedą ceny sie kształtować. Czekać jednak na coś co nawet na targach nie miało żadnej premiery ( jak to czasem bywa od takich targów do wypuszczenia modelu mija wiele lat...) może być po prostu marnowaniem czasu.
2 lata to jednak dużo - i wolałbym w tym czasie jeździć niż patrzec jak inni to robią