Kot nie wiem ale kolega z M3M w zeszlym roku zaliczyl szlifa po najechaniu na psa... pozniej jeszcze mial uzerania sie z wlascicielem, ze nie uwiazany to zeby koles za naprawe zaplacil itd... nieprzyjemnie...
Innemu z kolei "nagonilem" kure - w sensie jak jechalem przednim to stadko kur od halasu uciekalo od drogi a jedna idiotka kumplowi prosto pod kolo - na szczescie trafil ja idealnie kolem w leb, truchlo odrzucilo od kola na bok i nic sie nie stalo...
zalezy wiec jak najedziesz i gdzie poleca resztki - kotow bym sie raczej nie obawial - ale psy to jednakowoz glupie bywaja i tak jak gonia samochody, tak leca prosto na przednie kolo, zeby je zlapac, kundle powsinogi...
nie wiem jakie masz wydechy ale ja w zeszlym roku na przelotach jak jezdzilem, odstraszylem psiaka jak prawie kumpeli wlasnie pod kolo lecial - satysfakcja gwarantowana

Uczmy sie na cudzych błędach, bo sami wszystkich popełnić nie zdążymy. /Joanna Chmielewska