VFR-OC Poland ForuM

http://www.allegro.pl/item514016175_spo ... r1_r6.html


Coraz bardziej chyba sie sklaniam do tej opcji, zamiast skóry.
Uzytkuje ktos ?
Moze ktos mnie zacheci, albo wybije z glowy ten pomysl

ja mam w szafie hein gericke jeans ale latam tylko w skórze...

ja Ci wybije skutecznie. Sam jezdzilem w jeansach (co prawda nie motocyklowych ale mocnych itp itd). Wystarczylo 10 min rozmowy z (pozwole sobie podac nazwisko - w koncu darmowa reklama ) Markiem Godlewskim (doszkalanie szosa i enduro w ProMotorze) i 2 dni pozniej mialem juz skorzane porciaki. Opowiedzial mi baaardzo obrazowo jak to pieknie jeans rozgrzewa sie w czasie szlifu i jak pieknie taki nagrzany material wprasowuje sie w skore na dupie i na udach - bajka po prostu
Generalnie nie wsiadlbym w jeansach na moto, na przejazdzke dluzsza niz 50m pod garazem. Wiadomo - w lato masakra, ale wystarcza pory na zmiane w plecaku, 1 min na znalezienie miejsca na zmiane gaci po zejsciu z moto, 1 min na ich zmiane i ju gotowe mowie tu oczywiscie o dluzszych postojach
Generalnie - skora przy ostrym szlifie rozgrzeje sie, moze nawet to temperatury ktora poparzy Ci nogi ale co najwazniejsze - jest cala!! Czego o jeansach, nawet najlepiej wzmacnianych powiedziec nie mozna (pewno wywaliles sie kiedys w jeansach na rolkach lub rowerze, juz przy takich mizernych predkosciach nitki wystaja po upadku)
Dla mnie bezpieczenstwo przede wszystkim, ponad wygode, lans i litry potu na rowie

Ja powiem tyle.Na moto bajzlu chciałem kupic gacie.wskoczyłem do jeansów i dość że wyglądają jak te z reala za 20zeta to są na prawde nie warte ceny(akurart za 300zł)gość który tam obsługiwał mówi
czynm jedzisz,
VFR
,zaopierdalasz czy tak rekreacja turystyka
ńo reczej zapier...
To se odpuść
po czym dodał ze na simsona bedą dobre
wziałem skóre na siebie i inna bajka.takowe kkupiłem

Wiedzialem, ze padna takie racjonalne odpowiedzi
W skórze przeszkadza mi tylko to, ze jest obcisła, a tego nie lubie..., ale trudno się mowi.

Gdzieś było napisane o tym, ile metrów potrzeba, żeby każdy z tych materiałów uległ przetarciu. Dla jeansu było to coś ok. 1,5m, dla kevlaru ok. 6m, a dla skóry ponad 25m, ja kupiłem skórę..

And'GP, Gacol, donJakubo, a dupa ! Bo ja się z wami nie zgadzam

http://www.4sr.pl/katalog/moto-kalhoty/jeans-14.html

i tutaj recenzja
http://www.scigacz.pl/Jeansy,4SR,nasz,test,6417.html

Kumpel takie sobie kupił, są bardzo bezpieczne, i wygląd też fajne. Mam zamiar zakupić takie może za kilka miechów, bo oprócz kombi, takie coś też by się przydało, na przejażdżkę w zwykłe dni.

Coraz więcej firm produkuje profesjonalne dzinsy na moto. W przypadku 4sr, jest to 14-uncjowy materiał, także bajki, że się zedrze bo kilku metrach możecie mówić, ale nie mi.

Wystarczy otworzyć Swiat Motocykli czy Motocykl, i zerknąć, ile dziennikarzyn jeźdźi w takich spodniach.

Nie żeby Dziawer czy Boruta to jakieś ekstra autorytety dla mnie były, ale jakby nie patrzeć, też w tym śmigają, a kto jak kto, ale oni znają się na strojach na moto.

Na skuter, albo na rower kupiłbym sobie takie jeansy [joke]

Wydaje mi się, że testy o przetarciach jeansów były prowadzone na "zwykłych" jeansach, gdyż bardzo dużo motocyklistów właśnie w takich jeździ. Po to aby uzmysłowić im jak bardzo ryzykują. Nic mi nie wiadomo o wytrzymałości jeansów o których wspomniałeś.

Ja mam takie jeansy, jeśli chodzi o komfort to jest spoko Jak w jeansach Rzadko w nich jezdze na VFR, czesciej zakladalem na CB500, jesli chodzi o bezpieczenstwo to niby na tyłku jest kevlar ktory ma sie nie przecierac, jeansy sa grube ale np nakolanniki jakie tam sa to bardziej od wiatru chronią niz od upadku, sa przymocowane do jeansow ktore sa luzne i przy jakiejkolwiek wywrotce przesuną sie. jednak napewno sa lepsze od zwyklych jeansow.

A ja jezdze w Held model Fame... jeasny motocyklowe z prawdziwego zdazenia.
Na zwykle latanie po miescie w lato po prostu bajka (zreszta bylem w nich na Slowenii i tez spisaly sie swietnie - zapasowe tekstylne i tak mialem z soba), podszycie z kewlaru na tylku i kolanach, gruby jenas, dokupilem tylko poltwarde ochraniacze na kolana.
Spodnie sa na tyle cieple ze w letnie wieczory przy temp. +10stopni w dalszym ciagu nie ma w nich zimno a w upale sa na tyle przewiewne ze sie czlowiek nie poci.
Jeansy TAK... ale tylko motocyklowe i pozadnej firmy

kris2k pisze: Jeansy TAK... ale tylko motocyklowe i pozadnej firmy

O to dokładnie mi chodziło.


Tutaj jeszcze inna, renomowana marka:

http://mottowear.pl/

Czytam te opinie i dochodzę do wniosku że dobre motocyklowe jeansy kosztują niemal tyle samo co spodnie skórzane,więc racHunek wydaje się prosty.To dobre rozwiązanie na krótki okres w lecie a i tak w szafie trzeba mieć porządne kombi,tak myślę pozdro.

mack72 pisze:Czytam te opinie i dochodzę do wniosku że dobre motocyklowe jeansy kosztują niemal tyle samo co spodnie skórzane,więc racHunek wydaje się prosty.To dobre rozwiązanie na krótki okres w lecie a i tak w szafie trzeba mieć porządne kombi,tak myślę pozdro.

Alez oczywiscie, jeansy nigdy nie powinny byc podstawowym ciuchem... podstawa to kombinezon tekstylny/skorzany a jeansy to juz taki dodatek w celu wzbogacenia garderoby

No to chyba oczywiste, że te JEANSY to tylko takie dodatkowe ubranie, nic nie zastąpi kombiaka czy tekstylnych ubrań. Ale na lato, i na jeżdżenie do pracy po mieście, wydają mi się idealne.

Wracając do pierwszego postu...

kwiacior miał na myśli jeansy zamiast skóry.

Jako dodatkowa opcja, myślę że i mi się przyda. Często jeździłem do centrum załatwić parę spraw, tu do jednego urzędu, tu do drugiego... rzeczywiście nie jest miło biegać w skórze przy 30 stopniach na zewnątrz. Przejdę się do MotoGarażu i pooglądam te spodnie.