Strona 1 z 1
Sprowadzenie motocykla z USA
: czw 12 cze 2008, 16:36
autor: Jashczur
Jak w temacie, jakie sa aktualne koszty i procedury sprowadzenia motocykla z USA? Ewentualnie czy i jak mozna obejsc pewne absurdalne i abstrakcyjne wymysly naszych "rzadzacych" , ...przeciez Polak potrafi

: czw 12 cze 2008, 22:35
autor: Fabiq
700 dolcow przygotowanie motocykla w porcie, clo vat itp , razem drugie tyle co motocykl - jesli nie jestes handlarzem to nie dasz sobie rady
: czw 12 cze 2008, 22:46
autor: Piotras
Jashczur, pogadaj z Krajanem, on ma w tym temacie doświadczenie.
: pt 13 cze 2008, 12:05
autor: Krajan
Jashczur, pisz na PW, albo pogadamy w Lublinie o ile jedziesz

: pn 08 lut 2010, 14:51
autor: Bohun
żeby nie tworzyć osobnego tematu podpinam się pod ten.
Orientuje się ktoś, jak wygląda sprawa ze motocykla z papierami z USA ??
: pn 08 lut 2010, 17:47
autor: darecki-30
jak chcesz to pisz na pw mam namiary na goscia co zciaga z usa ja kupilem u niego vt i jest ok. a ma dojscie do czesci
: pn 01 lis 2010, 13:12
autor: marlubin
Ja sam sobie ściągnąłem swoją VFR z USA niecały miesiąc temu...
Więc mogę coś pomóc, doradzić, lub nawet ściągnąć kolejną sztukę ....
w razie pytań piszcie na PW.
: pn 01 lis 2010, 14:29
autor: dragoo
marlubin pisze:Ja sam sobie ściągnąłem swoją VFR z USA niecały miesiąc temu...
Więc mogę coś pomóc, doradzić, lub nawet ściągnąć kolejną sztukę ....
w razie pytań piszcie na PW.
No i jak wrażenia ? Miałeś pewną sztukę ? Wiedziałeś co bierzesz czy tylko zdjęcia ? Jaki rocznik dokladnie i jak Cie cenowo wyszło ze wszystkimi opłatami ?
: pn 01 lis 2010, 18:14
autor: marlubin
dragoo pisze:marlubin pisze:Ja sam sobie ściągnąłem swoją VFR z USA niecały miesiąc temu...
Więc mogę coś pomóc, doradzić, lub nawet ściągnąć kolejną sztukę ....
w razie pytań piszcie na PW.
No i jak wrażenia ? Miałeś pewną sztukę ? Wiedziałeś co bierzesz czy tylko zdjęcia ? Jaki rocznik dokladnie i jak Cie cenowo wyszło ze wszystkimi opłatami ?
Wrażenia OK, jestem bardzo zadowolony, Rocznik 2003, przebieg 27000km sztuka niunia.
Czasowo trochę to trwało bo prawie 2 miesiące zanim Hondzianka zajechała do mojego garażu.
Co do pewności miałem tylko zdjęcia i opis. Ale sytuacja o tyle lepsza żę nie kupowałem od osoby prywatnej tylko od firmy ubezpieczeniowej, która zajmuje się sprzedażą sprzętów odebranych z ubezpieczenia (odebrane za niespłacanie kredytu, odzyskane z kradzieży i również powypadkowe i uszkodzone). Co do powypadkowych to tu nie ma się co zniechęcać bo jak motor się przewróci z podnóżki, porysuje i lusterko rozbije to to również jest traktowane jako sprzęt powypadkowy (ale są również totalnie skraszowane). Moja Niunia właśnie była tego typu i jej uszkodzeniem był porysowany bok, dźwignia sprzęgła i ciężarek kierownicy (koszt naprawy wyszedł mi 350zł). A motor taki jest dużo tańszy i opłaty są również mniejsze.
Zaletą jest jako taka pewność ale faktura jest wystawiona i wszystkie niezbędne certyfikaty i dokumenty również.
Co do ceny do to z kosztami sprowadzenia i wszelkimi opłatami których jest nie mało i tak mi się bardzo opłacało.
Kolejny motorek jak będę kiedyś zmieniał to na pewno będę w ten sam sposób ściągał.