Strona 1 z 3
Przeciwskręt - jak to działa?
: sob 22 mar 2008, 18:38
autor: Majdan
Hej hej to jeszcze raz ja. Czytam sobie w internecie właśnie o tej technice. Jak to sie wykonuje? Zakładamy że mam zakręt w lewo czyli pochyla motor w lewo i kierą skręcam w prawo? Kurde tprche nie łapie ale z opinii motocyklistów słyszę ze to jest bardzo pomocne. Czy mogłby mi to ktoś obrazowo przedstawić?

: sob 22 mar 2008, 18:56
autor: suniok
Ja nie mogłem się przekonać do tej techniki- myślalem, że odrazu się wylożę. Ale jak już raz spróbowałem, to właściwie każdy szybszy zakręt tak pokonuje.
Jeśli skręcam w lewo to prawą manetkę leciutko przyciągam do siebie (czyli tak jakbym skręcał w prawo) a moto samo się kładzie... oczywiście jest to bardzo delikatny ruch.
Poćwicz sobie- na pewno Ci się spodoba
: sob 22 mar 2008, 18:58
autor: Yaco
Obrazowo? Pojedź na jakiś plac, rozpędź się do powiedzmy 40km/h i spróbuj odpychać jedną rączkę kierownicy. Takie krótkie impulsy, powiedzmy 0,5s. Na początku bardzo delikatnie aż poczujesz efekt przeciwskrętu. Jeszcze tego dnia będziesz miał w d... jak to działa i nie będziesz potrafił inaczej jeździć.
Co do technicznej strony countersteeringu to znajdziesz sporo informacji na ten temat na forum motocyklistów, a i tu powinno też być conieco. W skrócie chodzi o sam mechanizm zakręcania motocyklem (krzywizna przekroju opony, a nie skręt kierownicą), wytrącenie motocykla z równowagi i jego tendencję stabilizacji toru jazdy związanej z wyprzedzeniem główki ramy. Ogólnie temat rzeka. Ja osobiście uważam, że dokłada do tego swoje trzy grosze efekt żyroskopowy. Ale to chyba tylko ja...
PZDR
: sob 22 mar 2008, 19:01
autor: mrf
a wiec tak.
Jesli chcesz skrecic w lewo to LEWA reka popychasz kierownice do przodu, analogicznie jesli chcesz skrecic w prawo. Popychasz wtedy prawa reke do przodu.
Polecam cwiczenie na otwartym placu zdala od ruchu ulicznego.
PAMIETAJ: sprawny technicznie motocykl sam jedzie prosto. To od nas zalezy czy swiadomie mu przeszkadzajac zaczniemy skrecac.
PAMIETAJ ROWNIEZ: jadac trzymasz kolana mi bak (jazda z dosiadem) - tak jak na koniu. Rekoma trzymasz kierownice ale NIE trzymasz sie kierownicy (rece luzno, bez sciskania manet, lokcie zgiete, luzne).
KWESTIA CWICZEN.
Na placu: rozpedzamy sie do 40 km/h (1,2, luz). Jadac dosiadem puszczamy kierownice i staramy sie cialem skrecac pochylajac sie w odpowiednia strone (nie rob titanica! puszczaj kierownice na poczatku by tylko puscic i miec je w poblizu dla asekuracji. Na rozkladanie rak przyjdzie czas jak se przyzwyczaisz). Gdy juz zacznie Ci to wychodzic zacznij uzywac przeciwskretu. To samo 1,2, luz i popychamy raczkami lewa by skrecic w lewo, prawa by skrecic w prawo.
Wrzucamy luz w celu niwelacji oporu silnika (hamowania silnikiem) by to nie przeszkadzalo w cwiczeniach.
Do cwiczen polecam ustawienie kilku w polowie wypelnionych woda butelek imitujacych pacholki szkoleniowe.
Powodzenia.
[ Dodano: 2008-03-22, 19:05 ]
http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... 70897&st=0
Z pozdrowieniami od Tomka Kulika

: sob 22 mar 2008, 19:06
autor: Yaco
mrf pisze:a wiec tak.
Jesli chcesz skrecic w lewo to LEWA reka popychasz kierownice do przodu, analogicznie jesli chcesz skrecic w prawo. Popychasz wtedy prawa reke do przodu.
Polecam cwiczenie na otwartym placu zdala od ruchu ulicznego.
PAMIETAJ: sprawny technicznie motocykl sam jedzie prosto. To od nas zalezy czy swiadomie mu przeszkadzajac zaczniemy skrecac.
PAMIETAJ ROWNIEZ: jadac trzymasz kolana mi bak (jazda z dosiadem) - tak jak na koniu. Rekoma trzymasz kierownice ale NIE trzymasz sie kierownicy (rece luzno, bez sciskania manet, lokcie zgiete, luzne).
KWESTIA CWICZEN.
Na placu: rozpedzamy sie do 40 km/h (1,2, luz). Jadac dosiadem puszczamy kierownice i staramy sie cialem skrecac pochylajac sie w odpowiednia strone (nie rob titanica! puszczaj kierownice na poczatku by tylko puscic i miec je w poblizu dla asekuracji. Na rozkladanie rak przyjdzie czas jak se przyzwyczaisz). Gdy juz zacznie Ci to wychodzic zacznij uzywac przeciwskretu. To samo 1,2, luz i popychamy raczkami lewa by skrecic w lewo, prawa by skrecic w prawo.
Wrzucamy luz w celu niwelacji oporu silnika (hamowania silnikiem) by to nie przeszkadzalo w cwiczeniach.
Do cwiczen polecam ustawienie kilku w polowie wypelnionych woda butelek imitujacych pacholki szkoleniowe.
Powodzenia.
[ Dodano: 2008-03-22, 19:05 ]
http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... 70897&st=0
Z pozdrowieniami od Tomka Kulika

Czyżby uczeń T.K.?
[ Dodano: 2008-03-22, 19:07 ]
Hehe, wyprzedziłeś mnie z dodaniem linka...

: sob 22 mar 2008, 19:11
autor: mrf
Sekta Gadajowo-Kulikowa rzecz jasna!
Tylko ciekawe gdzie teraz Tomek bedzie uczyl po przejsciu na wlasny biznes.
: sob 22 mar 2008, 19:24
autor: Achmed
Jezu

: sob 22 mar 2008, 19:44
autor: mrf
Achmed pisze:Jezu

God damn it! Oh no, I mean... Allah damn it!

: sob 22 mar 2008, 20:56
autor: Fazer72
Jak wiadomo moto skręca , gdy jest pochylone .
Jeżeli chcemy skręcić w lewo , to przez delikatny skręt kierą w prawo , " dół " motocykla odjeżdża w prawo i mamy wychylenie na lewą strone
: ndz 23 mar 2008, 10:52
autor: Majdan
No okej poczytałem i wiem mniej wiecej o co chodzi tylko z treningiem musze poczekać na lepsza pogodę. czyli poprostu wywierając nacisk prawą ręką do przodu spowoduje ze motor skręci w prawo? Kurde dziwnie mi sie to wydaje, przeciez pchanie prawą = ciągnięcie lewą

A ciągnięcie lewą = skręt w lewo...

Ajj juz sie nie moge doczekac jak wypróbuje

: ndz 23 mar 2008, 10:56
autor: mrf
Probuj, probuj... Ale na poczatek delikatnie popychaj kierownice zebys zbyt gwaltownie tego nie zrobil i sie nie szlifnal

: ndz 23 mar 2008, 11:22
autor: suniok
Majdan pisze: A ciągnięcie lewą = skręt w lewo...
Jeśli będziesz jechał na wprost 10km/h to skręcisz w lewo, ale jeśli będziesz jechał szybciej to skręcisz w prawo. Wydaje mi się, że trzeba się wstępnie lekko pochylić. Nie wiem dokladnie- u mnie jakoś naturalnie to wychodzi...
: ndz 23 mar 2008, 12:06
autor: Grześ
To działa wyjebiaszczo!Po prostu odpychasz kierę np prawą do przodu a moto samo się kładzie w prawy winkielek.Ile ja się wcześniej uszarpałem z vfr zanim się dowiedziałem o przeciwskręcie

.A teraz się zastanawiam jak ja wcześniej wogóle skręcałem????

: ndz 23 mar 2008, 12:28
autor: maciek 800
Krótko, jak nie spróbujesz na żywca to nie załapiesz.
Co ciekawe ja się przeciwskrętu nauczyłem na kursie kręcąc ósemki.
: ndz 23 mar 2008, 16:12
autor: Fred
Grześ pisze:To działa wyjebiaszczo!Po prostu odpychasz kierę np prawą do przodu a moto samo się kładzie w prawy winkielek.Ile ja się wcześniej uszarpałem z vfr zanim się dowiedziałem o przeciwskręcie

.A teraz się zastanawiam jak ja wcześniej wogóle skręcałem????

Tak samo używałeś przeciwskrętu, tylko nie świadomie. Wiadomo że nikt jak jedzie to nie myśli cały czas o przeciwskręcie ale najlepiej jak się to właśnie robi świadomie.