VFR-OC Poland ForuM

Witam dzisiaj z kolega byliśmy wymienić opony motocyklowe w naszych VFR założyliśmy Pirelli Angel ST i kolega po drodze zaliczył szlifa ;( Prawdopodobnie zakładamy że to wina nowych opon ponieważ złapał uślizg przedniego koło opony funkiel nówka jeszcze ta warstwa się dobrze nie wytarła . Mam takie pytanie czy wy jak zakładacie nowe kapcie to ścieracie czymś tą pierwszą warstwę bo słyszałem że jedni delikatnie papierem ściernym o ziarnistości (100) delikatnie ścierają, drudzy podobno benzyną je przecierają, a trzeci nic nie robią i śmigają aż ta warstwa sama się zetrze. I drugie pytanie jakie macie ciśnienie w oponach zakładając że jeździcie sami bez plecaka mowa o oponach rozmiaru 120/70/17 i 180/55/17 ??

Jak masz rozmiar podany przez producenta moto, to dmuchasz tyle ile podał, pewnie 2,5 przód, 2,9 tył.
Co do śliskości nowych gum, zapytaj Puzona... Zdarza się, trzeba o tym pamiętać, choć ja tam nigdy ich papierem nie jade, po prostu na spokojnie je rozjeżdżam aż się ta powierzchnia trochę zetrze.

Siemano. Noo to ładnie. Ja bije Przód 2.4 tył 2.7

Papier ścierny 60-80 i jazda a potem benzyna ekstrakcyjna i popopoposzli bo można wyebać aż miło.

Pozdrawiam

Przód 2,5, tył 2,9. Nowe opony są jak jazda po lodowisku. Albo jeździsz aż zetrzesz pierwszą warstwę albo papier ścierny.

Małe mam doświadczenie ale też się naczytałem i zakładając na wiosnę nową tylną umyłem ją zmywaczem do hamulców a następnie przeleciałem papierem ściernym.
Ciśnienie o 0.1 mniejsze niż podaje producent

Ciśnienie czy sam czy z plecaczkiem 2.5 i 2.9 , przemyte lekko benzyną ekstakcyjną i pierwsze kilometry spokojniej

ADHD VFR pisze:Witam dzisiaj z kolega byliśmy wymienić opony motocyklowe w naszych VFR założyliśmy Pirelli Angel ST i kolega po drodze zaliczył szlifa ;( Prawdopodobnie zakładamy że to wina nowych opon ponieważ złapał uślizg przedniego koło opony funkiel nówka jeszcze ta warstwa się dobrze nie wytarła...

A z jaką prędkością podróżowaliście i w jakich okolicznościach kolega się położył?
Jakie były warunki meteo, temperatura powietrza, nawierzchni, wilgotność, rodzaj nawierzchni i stan nawierzchni?

Producent przewiduje dla VFR jednakowe ciśnienie dla jazdy solo i w duecie.

Tak z ciekawości te pirelki to made in China? czy DE?

Ja po założeniu nowych opon jadę na myjkę samoobsługową i dobrze myję, jakoś boję się traktować opon żadnymi rozpuszczalnikami i zmywaczami.Ale pierwsze kilometry i tak delikatnie. A z myjką też trzeba uważać, kiedyś po myciu moto przypadkowo nawoskowałem przednie koło i najpierw hamulec się "ślizgną" a jak złapał to opona, na szczęście bez strat.

jareckiz pisze:Tak z ciekawości te pirelki to made in China? czy DE?

Opona z przodu DE tył China

figaro pisze:A z jaką prędkością podróżowaliście i w jakich okolicznościach kolega się położył?
Jakie były warunki meteo, temperatura powietrza, nawierzchni, wilgotność, rodzaj nawierzchni i stan nawierzchni?

wchodził w długi zakręt w prawo gdzieś z prędkością około 120km/h tem powietrza ok 7-8 stopni nawierzchni nie wiem jaka mogła być było bezwietrznie asfalt był dobrej jakości zero brudu na asfalcie

Kiedyś zawsze przemywałem opony nowe benzyną ekstrakcyjną i wyjazd, robiłem to bo się nasłuchałem jakie mogą być śliskie na początku. Pewnego razu założyłem nowy tył i przy wyjeździe z domu na asfalt w lekkim złożeniu (jak to przy wyjeździe) odkręciłem manetkę starając się robić to bardzo delikatnie zaliczyłem takiego drifta, że do tej pory nie wiem jak się utrzymałem na tym moto. Od tamtej pory jak się przekonałem na własnej skórze to benzyna ekstrakcyjna, przecierka papierem i na drogę ale mimo to testowanie jej czyli kontrolowane awaryjne hamowanie odkręcanie manety i takie tam (oczywiście przy bezpiecznych prędkościach).

Co do benzyny ekstrakcyjnej boje się jej trochę użyć ponieważ słyszałem też opinie że możesz zabić wszystkie właściwości w oponie które posiada guma

A ja zawsze zmieniam przed dłuższym wyjazdem, więc praktycznie od razu wbijam się na "długą prostą" na kilkaset km i jak dojeżdżam do normalnych dróg to już są pościerane

jagna pisze:A ja zawsze zmieniam przed dłuższym wyjazdem, więc praktycznie od razu wbijam się na "długą prostą" na kilkaset km i jak dojeżdżam do normalnych dróg to już są pościerane

To na długiej prostej opony zamykasz? Bo mi nie chodzi tyle o środek opony co o boki żeby podczas składania się w winkiel nie było uślizgu przodu lub tyłu