VFR-OC Poland ForuM

Witam
podleciał do mnie dziś kumpel na Hornet 600 i stwierdził że przy prędkościach mocno nieprzepisowych pływa mu motocykl.
Myślałem że szuka dziury w całym, przejechałem się - pływa jak łajba na falach. Nawet na prostej gdy się fajerą delikatnie machnie to motong wpada w bujanie.

Twierdzi:
-olej w lagach zmieniony
-łożysko główki dokręcone
-koło przód od innego horneta przekładane dla sprawdzenia felgi i opony
-zero luzu na wahaczu
po tych operacjach zero poprawy , gdzie szukać przyczyny

Dzięki za wszelkie rady,podpowiedzi

Może amortyzator centralny się skończył:?: Takie same efekty miałem jak wylał.
Ale niech się spece wypowiedzą.

Mocowanie tylnego stelaża jest bez zarzutu ?

puzon pisze:Może amortyzator centralny się skończył:?: Takie same efekty miałem jak wylał.
Ale niech się spece wypowiedzą.

figaro pisze:Mocowanie tylnego stelaża jest bez zarzutu ?

jest trop - sie sprawdzi

podnieście bak i zobaczcie pod nim ramę - to słaby punkt horneta, mz robiła mocniejsze (z wyglądu) i pakowała je do etli.

* amortyzator suchy - podkręciliśmy napięcie (bez zmian)
* stelaż do ramy jest przyspawany i tworzy z nią całość więc brak mocowań wyklucza sprawdzenie mocowań tylnego stelaża

pozostaje sprawdzić ramę pod bakiem ale to już innego dnia

bo to znaczy bujanie? bo może być tak, że łożysko główki za mocno skręcone, albo amor tył za twardo skręcony? napisz dokładniej.

lozysko na glowce jak zuzyte to dokrecenie nic nie pomoze... u mnie bylo to samo- wygladalo prawie ok i dopiero wymiana na nowe zakoczyla temat...

miałem podobnie kiedyś w cbr 929 łożysko główki ramy do wymiany, sprawdź jeszcze czy nie wlał za dużo oleju do lag albo za gęstego, ewentualnie zaciski przeglądnąć czy któryś tłoczek się nie zapieka

Lecisz 180k/h na łuku i motocykl zaczyna bujać na boki, to samo jest na prostej gdy "popchniesz" kierownicę jedną ręką(nawet delikatnie) to robi się miękki i kołysze się na boki.
Buja na boki póki nie zwolnisz lub sam złapie stabilność.
Wkurza to zjawisko , pojawia się brak pewności.

Fankas pisze:lozysko na glowce jak zuzyte to dokrecenie nic nie pomoze... u mnie bylo to samo- wygladalo prawie ok i dopiero wymiana na nowe zakoczyla temat...

To pierwsze mi przyszło do głowy(to mój typ)
Mówiłem o tym ale zapiera się że zmieniane pół roku temu i że nie możliwe

a nie jest czasem tylna opona kwadratowa?

Ja bym zaczął sprawdzać od mocowania tylnego wahacza, i szukałbym tam luzów, i zróbcie to solidnie bo może być trochę zapieczone i dopiero pod obciążeniem dostawać luzu albo jedna strona chodzi dobrze a druga trzyma i wtedy buja.

obstawiam lozysko za mocno dowalone/tylny amor za sztywno skrecony.

http://www.motocykl-online.pl/technika/ ... amy,3209,1
tu masz fajny artykul o wymianie lozyska, zrzuc polke i zobacz czy nie ma padnietego lozyska juz...