VFR-OC Poland ForuM

Witam.
Tak się zastanawiam czy możliwe jest bezpieczne i solidne pospawanie elementu ramy w VFR
Chodzi o uchwyty ramy do których jest mocowany stelaż pomocniczy (tył)
Dwa górne ciachły na pół

Jakieś rady? Ryzykować spawanie czy odpuścić temat?
Dodam że ubytki z ramy mam i po przyłożeniu pasują ładnie.

Pozdrawiam

Ja bym pospawal i wzmocnił dla pewnosci

Dobre fazowanie materiału i powinno trzymać.

A jak spawać to jaką metodą? TIGiem?

ZioLek-82- pisze:A jak spawać to jaką metodą? TIGiem?

Myślę że to najlepsze rozwiązanie.

tomek1565 pisze:

ZioLek-82- pisze:A jak spawać to jaką metodą? TIGiem?

Myślę że to najlepsze rozwiązanie.

tylko i wyłącznie TIG
do tego dodatkowe wzmocnienie w postaci dospawanej w tym miejscu kawałka blaszki aluminiowej i powinno trzymać lepiej niż przed urwaniem

Fakir pisze:

tomek1565 pisze:

ZioLek-82- pisze:A jak spawać to jaką metodą? TIGiem?

Myślę że to najlepsze rozwiązanie.

tylko i wyłącznie TIG
do tego dodatkowe wzmocnienie w postaci dospawanej w tym miejscu kawałka blaszki aluminiowej i powinno trzymać lepiej niż przed urwaniem

Dokładnie - tylko TIG, dobre spasowanie - lekki punkt, potem fazowanie pęknięcia i lanie po całości . Pare osób już to spawało. Tylko dobry spaacz musi być.
Ostatnio mojej zony brat stryjeczny oddał do spawania karter do r1 rn19 (pękł tryb na pół i wywaliło lekko karter) i koleś tak pospawał jak pług na wsi... . http://dobry-spaw.pl - do spawania bram kolo się nadaje - do bloków itp niestety nie...

Dzięki Panowie za konkrety.
Bije się z myślami czy spawać i brnąć dalej ,czyli reanimować moto po dzwonie czy opylić całość..

Spawaj spawaj. Ogarniałem kiedyś taki temat. Jak masz fotki to nawet pozniej nowy właściciel bedzie miał wgląd.

Daj komuś co kilka lat "w aluminium siedzi" bo tigiem aluminium większość myśli że bajka. Nierdzewkę szybko idzie się nauczyć, aluminium to już wyższa szkoła jazdy pospawać

MOTO SPRZEDANE Trochę szkoda bo wizja golasa była ale..

Dzięki Panowie za rady porady

Wczoraj właśnie zauważyłem takie samo uszkodzenie
Może polecicie sprawdzonego spawacza w Warszewie lub okolicach Mińska.
Zastanawiam się także, czy dużą trudność stanowić będzie dobranie odpowiedniego kawałka aluminium do dospawania, bo niestety uszko odpadło i go nie ma.

wolkan pisze:Wczoraj właśnie zauważyłem takie samo uszkodzenie
Może polecicie sprawdzonego spawacza w Warszewie lub okolicach Mińska.
Zastanawiam się także, czy dużą trudność stanowić będzie dobranie odpowiedniego kawałka aluminium do dospawania, bo niestety uszko odpadło i go nie ma.

To tak samo z siebie sie stało?

andreas pisze:Daj komuś co kilka lat "w aluminium siedzi" bo tigiem aluminium większość myśli że bajka. Nierdzewkę szybko idzie się nauczyć, aluminium to już wyższa szkoła jazdy pospawać

oj tam oj tam,spawacz a spawacz alu trzeba dobrze wyczyścić przed spawaniem

Pewnie że trzeba było spawać ..ludzie całe stelaze robią od nowa i do ramy spawaja.. zużycie materiału jak często spotyka sie w ławach..naprawialne