Strona 1 z 1
Chmielnicki, Ukraina
: pn 05 sie 2013, 13:18
autor: rymps
Planuję wyjazd służbowy na Ukrainę, do Chmielnickiego. Jak pogoda dopisze to chcę się pojechać VFR`ką. Znam i nikomu nie polecam drogi przez Lwów-Tarnopol. Do Lwowa jest bardzo dobrze chociaż droga zaczyna się już psuć po zimie, wiadomo na Euro byle jak zalany asfalt był ale odcinek między Lwowem a Tarnopolem to masakra jakiej nikomu nie życzę. Jeździliście motorami w tamte okolice? Jakie są inne warianty? Na teraz skłaniam się, żeby pojechać przez Dorohusk-Kowel-Łuck a potem przez Dubno albo Riwne. Zna ktoś tę trasę?
Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Re: Chmielnicki, Ukraina
: pn 05 sie 2013, 22:07
autor: puzon
rymps pisze: Jeździliście motorami w tamte okolice?
Jeździli my oczywiście dwa lata temu. Odcinek Lwów- Ternopil- Chmielnicki- Winnica- Umań faktycznie była tragedia a co dopiero teraz jak pewnie nic nie zrobili. Kumpel z pracy był ostatnio w Kamieńcu Podolskim chyba autokarem i stwierdził że swoim autem by na bank tam nie pojechał. Wariantów innych nie znam bo Chmielnicki (zdrajca

) nigdy nie był celem tylko punktem przelotowym.
Re: Chmielnicki, Ukraina
: wt 27 sie 2013, 21:51
autor: rymps
A więc tak. Dojechałem do Chmielnickiego i nie było tak źle. Pojechałem przez Kovel, Łuck, Dubno, Rivne. Do Łucka całkiem normalna droga, Łuck straszne ulice, walnąłem się i skręciłem na Rivne wcześniej niż na trasę Lvóv - Kijóv, pojechałem przez Ivanivkę i Dyadkovuchi. Było sporo byle jakich odcinków ale było dużo lepiej niż rok temu na Lvóv-Ternopil-Chmielnicki. 400 km od granicy do Chmielnickiego przejechałem w 6,5 godziny z przerwą na wymianę kasy, 2 tankowania i odpoczynek z kanapkami. Rok temu 250 km z Lvova do Chmielnickiego CB500S jechałem 5,5 godziny.
Poza tym ukraińskie drogi mają dobry wpływ na spalanie - wyszło mi 4,7 na 100 km

Re: Chmielnicki, Ukraina
: wt 27 sie 2013, 23:05
autor: puzon
Czyli udało Ci się dojechać i wrócić, znaczy da się

i to bardzo pozytywna wiadomość.