Dziś rano przekręcam kluczyk, a tu słyszę pikanie alarmu (po przekręceniu kluczyka trzeba było nacisnąć przycisk na polocie, aby rozbroić alarm i HISSa). Naciskam na pilot, a tu dupa. Przyniosłem drugi, nieużywany pilot - to samo. Myślę wypnę alarm. Wypiąłem alarm, ale HISS nie pozwala odpalić motoru!!! WTF???
Macie jakieś pomysły?? Bo zaraz mnie szlag trafi
