Strona 1 z 2

Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 07:22
autor: Pablopbs
Próbowałem szukać takiego tematu, ale nie znalazłem :)

Tak się ostatnio zacząłem zastanawiać jak odcinka wpływa na silniki w naszych maszynach. Osobiście nie jestem zwolennikiem katowania sprzętu (aczkolwiek wysokie obroty dla niektórych motórów to dopiero poprawna praca silnika :P ) użytkownikiem VFR jestem co prawda od niedawna ale jakoś "szkoda mi" odcinać tego silnika czy to na biegu czy na luzie. Wcześniej jeździłem na XJ600 i jakoś też mnie do tego nie ciągnęło. Nie jest tajemnicą, że w naszych sprzętach zainstalowane są naprawdę zacne jednostki, nie mniej jednak "normalny" zakres pracy w takich warunkach moim zdaniem nie jest :)

No ale wiadomym też jest, że tym sprzętem nie jeździ się ciągle do 3k o/m :)

Stąd chciałbym zapytać jaki macie stosunek do odcinania ogólnie w motocyklach i konkretnie w VFR, jaki to ma wpływ Waszym zdaniem na nasze silniki :)

pozdro :)

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 08:04
autor: armen1pl
http://www.youtube.com/watch?v=HfRxQF8DWYM jeśli nie będziesz tak robić to nic się nie stanie :D


http://www.youtube.com/watch?v=cvL-ut1OuH4 akurat tutaj mu się udało :D

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 09:01
autor: RALF
armen1pl pisze:http://www.youtube.com/watch?v=HfRxQF8DWYM jeśli nie będziesz tak robić to nic się nie stanie :D


http://www.youtube.com/watch?v=cvL-ut1OuH4 akurat tutaj mu się udało :D
armen1pl pisze:http://www.youtube.com/watch?v=HfRxQF8DWYM jeśli nie będziesz tak robić to nic się nie stanie :D


http://www.youtube.com/watch?v=cvL-ut1OuH4 akurat tutaj mu się udało :D

Nie rozumiem takich ludzi- piwko i odcinka

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 09:04
autor: armen1pl
byłem kiedyś na jakims lipnym zlocie i kolesie sie ponapijali i zaczeli pałować sprzęty na postoju. też tego nie kumam...

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 09:12
autor: juhass
Jak mu dasz czasem do odcinki na rozgrzanym silniku to nic nie powinno się złego stać. Byle nie za długo. Nasuwa się tylko jedno pytanie... Po co? ;)

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 09:16
autor: kiki
A ja tam lubie patrzec jak ktoś pałuje moto :)

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 09:28
autor: armen1pl
kiki pisze:A ja tam lubie patrzec jak ktoś pałuje moto :)
Czyżbyś zacierał ręce patrząc na ten widok? :P

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 11:49
autor: Pablopbs
Masakra.. :|

Re: Odcina w ViFeRkach

: pt 12 kwie 2013, 17:31
autor: patrycy77
Ja chyba nawet patrzeć nie lubie! Nie mówie, że spokojnie jeżdże, też mi się zdaża czasem pociągnąć do odcięcia, ale nigdy specjalnie, bo po co? W czasie jazdy niepotrzebne to, bo moto już nie jedzie wtedy, a cierpi strasznie...a na postoju...?? tej babie z filmu to życzę żeby ją też ktoś tak "popiłował", ale tak żeby się jej odechciało...i żeby ją przez tydzień bolało :P

Re: Odcina w ViFeRkach

: sob 13 kwie 2013, 16:41
autor: luktoy
patrycy77 pisze:tej babie z filmu to życzę żeby ją też ktoś tak "popiłował", ale tak żeby się jej odechciało...i żeby ją przez tydzień bolało :P
Najlepiej na zimnym "silniku" :)

Re: Odcina w ViFeRkach

: sob 13 kwie 2013, 20:10
autor: Czaro vfr RC36
luktoy pisze:
patrycy77 pisze:tej babie z filmu to życzę żeby ją też ktoś tak "popiłował", ale tak żeby się jej odechciało...i żeby ją przez tydzień bolało :P
Najlepiej na zimnym "silniku" :)
Bez smarowania :shock:

Re: Odcina w ViFeRkach

: pn 15 kwie 2013, 08:22
autor: Pablopbs

Re: Odcina w ViFeRkach

: pn 15 kwie 2013, 08:44
autor: armen1pl

Re: Odcina w ViFeRkach

: pn 15 kwie 2013, 09:16
autor: Gacol
A jak komuś sięv to zdarza przypadkowo??Jade jade a tu cyk...koniec 2ki...Nagle?nie zdarza sie to nikomu?

Re: Odcina w ViFeRkach

: pn 15 kwie 2013, 13:11
autor: Hefajstos
Fajnie sie to czyta.
1. tak ja nie piłuje, wogóle.
2. Czasami, ale tylko na chwile
3. itp

a jak przychodzi co do czego w szczególności na zlotach i to jeszcze po % to wtedy i odcinka jest i salwy armatnie z tłumika, niczym na bitwie...

Podam inny przykład i to nie Hondy , Kawa GPX 600 , palone laki, walone piony, odcinki, generalnie katowanie na zlotach przez chyba 6 sezonów. Kolega miał jedną zasadę, dobry serwis (olej, świece, filtry) i nigdy dawania w palnik na zimnym!
Po 6 sezonach takich ekscesów, jego Kawa została dokładnie zweryfikowana przez mechanika znanego w okolicach Świebodzina (bardzo znany i dobry fachowiec) Stan silnika wzorowy. Kumpel sprzedał Kawe jakiemuś kolesiowi, zarżnął silnik w 2 tygodnie!!!