VFR-OC Poland ForuM

wczoraj na Radzymińskiej zrobił mi zdjęcie fotoradar ale z przodu ( oczywiście na moto ), czy ktoś dostał jakiś mandat czy wezwanie za coś takiego dzięki jakimś kamerom w pobliżu , które zarejestrowały nr rej. i zidentyfikowały właściciela ?

Kiedyś podczas szybkiej eskapady, fotoradar pizgnął zdjęcie z przodu mi i kumplowi jadącemu za mną. Minął ponad rok i ani jemu ani mi, żadne wezwanie nie przyszło, więc luz

Jeśli miałeś zamknięte oczy, to luz, nic ci nie zrobią.
Natomiast jeśli miałeś otwarte, to mogą zidentyfikować cię po tęczówkach.

w dobie wszechobecnego monitoringu i iwigilacji wszystko jest możliwe dlatego pytam czy już ktoś doświadczył
sam kiedyś na "katowickiej" ciesząc się z braku tablicy przy moto z przodu tak się wyluzowałem wobec fotoradarów , że dopiero patrol Policji mi przypomniał o ograniczeniach prędkości

Spokojna głowa, sprawdzone

adam.ada pisze:wczoraj na Radzymińskiej zrobił mi zdjęcie fotoradar ale z przodu

Łatwiej powiedziec kto nie ma takiej fotki. Na szczęscie ja miałem zamknięte oczy.

I nie zapomnij zasłonić naklejki na szybie wycieraczkami

Ciekawe jak musi wkurzać się obsługa radaru jak na xxx fotek musi wyrzucić kilkunastu bezkarnych motocyklistów. Dlatego co pewien czas ustawiają radar na opcję "analną".

Panowie mają milion pięćset sto dziewięćset fotek z fotoradarów, do tej pory nic ;]

Taka ciekawostka.Ciekawe ilu ludziom wystarczy zdrowia i nerwów.Ale można jak się okazuje.
http://biznes.onet.pl/nie-widac-cie-nie ... news-detal

co zrobić żeby nie ukarali za nie wskazanie kierowcy--- wtedy umawiasz sie ze znajomym i piszesz oswiadczenie,ze mogles prowadzic wtedy ty auto ale rownie dobrze mogl prowadzic je twoj znajomy, bo sie na trasie zmienialiscie i nie pamietacie kto gdzie akurat byl kierowca.wskazujac znajomego, oczyszczasz sie z kary za nie wskazanie kierujacego. wtedy przychodzi pismo do znajomego i on rowniez pisze takie same oswiadczenie, ze mogl on prowadzic ale rownie dobrze moglem prowadzic ja wtedy obydwoje jestescie kryci. nie dostaniecie kary za niewskazanie kierujacego a sad nie moze skazac za prowadzenie konkretnego auta w jednym czasie przez dwoch roznych kierowcow. wtedy obowiazkiem oskarzyciela jest udowodnienie kto byl za kierownica, a ze zdjecie nieczytelne
śą u nas zorientowani prawnicy może sie wypowiedzą???????

PETER pisze:co zrobić żeby nie ukarali za nie wskazanie kierowcy--- wtedy umawiasz sie ze znajomym i piszesz oswiadczenie,ze mogles prowadzic wtedy ty auto ale rownie dobrze mogl prowadzic je twoj znajomy, bo sie na trasie zmienialiscie i nie pamietacie kto gdzie akurat byl kierowca.wskazujac znajomego, oczyszczasz sie z kary za nie wskazanie kierujacego. wtedy przychodzi pismo do znajomego i on rowniez pisze takie same oswiadczenie, ze mogl on prowadzic ale rownie dobrze moglem prowadzic ja wtedy obydwoje jestescie kryci. nie dostaniecie kary za niewskazanie kierujacego a sad nie moze skazac za prowadzenie konkretnego auta w jednym czasie przez dwoch roznych kierowcow. wtedy obowiazkiem oskarzyciela jest udowodnienie kto byl za kierownica, a ze zdjecie nieczytelne
śą u nas zorientowani prawnicy może sie wypowiedzą???????

Dobre to!

a co będzie jeśli ja podam , że pożyczyłem samochód koledze "X" i do niego wyślą a on albo zaprzeczy albo odpisze , że i on pożyczył samochód ale koledze "Y" a tamten albo zaprzeczy albo poda , że pożyczył koledze "Z" itd........ ?

a pro po fotoradarów przypomniało mi się to jest zarąbiste http://emil-tv.pl/ sobie po oglądajcie, a dowiecie sie ciekawych rzeczy

Panowie,
a ja dostałem pamiątkowe zdjęcie na którym jest tył mojego motocykla. Planuję napisać do straży gminnej, iż tego dnia jeździłęm z kilkoma kolegami i podczas przejażdżki zmienialiśmy się motocyklami, w związku z czym nie jestem w stanie stwierdzić kto w tamtym momencie prowdził moj motocykl, i mógł to być każdy z nas, z równym prawdopodobieństwem. Potzrebuję jednak danych kilku kolegów (najlepiej z różnych krańców Polski), którzy wtedy ze mną jeździli aby podać dane osobowe dla uwiarygodnienia i potwierdzenia moich argumentów Jacyś chętni? Zapraszam na PW, w przypadku powodzenia akcji stawiam browar, i przy okazji będą wytyczne postępowania na przyszłosć

PETER: w takich wypadkach skazują właściciela pojazdu.