Strona 1 z 1
Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 12:31
autor: SpiNacZ
Wiem, że niektórzy jeszcze nie wrócili z Białej, a po powrocie muszą mieć trochę czasu, aby dojść do siebie

, ale jednak się zapytam nie czekając na pełną reanimację po czeskim alkoholu.
Do, tej pory pełną obsługę płynów robiłem przed zimowaniem. W necie dużo jest opinii, że nie po zimie, ale przed, wymieniamy olej, filtr i płyny. Otóż, w piątek byłem w firmie (z opinii wynika, że dość dobrej i fachowych mechaników - Konstantynów pod Łodzią, Niesięcin 81) i chciałem umówić się na przygotowanie motocykla do zimowania. Mechanik, z którym rozmawiałem powiedział, mi że takie wymiany powinno robić się raczej po zimie, przed sezonem. Jedynym argumentem dlaczego można wymieniać płyny przed zimą, to duży ruch i czekanie w kolejce przed rozpoczęciem sezonu. Argumenty jakie przedstawił wydają się całkiem racjonalne. Mianowicie, opinie o zanieczyszczonym związkami siarki oleju mają potwierdzenie przy starych silnikach i olejach. Jak stwierdził przy syntetykach nie ma to większego znaczenie. Płyn hamulcowy i chłodzący - obligatoryjna wymiana na wiosnę z uwagi na jego higroskopijność. Po wymianie przed zimą i przechowywaniu w nieogrzewanym garażu może (ale nie koniecznie musi) pochłaniać wilgoć. Przed zimą, umyć, zatankować, zatkać rurę wydechową, dopompować koła trochę więcej niż instrukcja nakazuje, postawić na kołkach i czekać.
Jakie jest Wasze zdanie?
Re: Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 12:38
autor: wasyl
Ja podzielam zdanie mechaników po co płyny maja się starzeć przez kilka miesięcy.
Zawsze robiłem to na wiosnę. ( to tylko moje zdanie)
Re: Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 15:57
autor: SpiNacZ
wasyl pisze: ( to tylko moje zdanie)
Tylko Twoje, ale ważne. Każda opinia jest istotna.
Re: Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 16:14
autor: kubatron2
ale niby jakiej to degradacji miał by dokonać ten olej ???przyjmijmy ze m on swoje właściwości do ostatnich dni latania.(czyt.nie jest to błoto muł ktory z silnika trzeba wydżgać patykiem )to niech sobie tam jest przez zime .a przed sezonem przechulac vfr i olejek zlac i dac jej nowy.co do płynu hamulcowego mówimy tu o wydatku min 12 pln za butelke tak ze jak częściej go wymienisz to nie zbankrutujesz .i wymienia sie go wtedy kiedy widzisz ze kolor odbiega juz od nowego i fakt lepiej nie zostawiac zasyfionego układu na zime aby gdzieś sie nam te syfy zbyt trwale nie odłożyły bo akurat w porównaniu z silnikiem nie ma tam zbyt dynamicznego obiegu płynu.a druga sprawa gdzie trzymasz sprzeta bo akurat ja w pokoju to bardziej przyjaznego mikroklimatu fistaszek na zime miec niemoże.

Re: Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 16:21
autor: wasyl
Jeśli chodzi o płyn hamulcowy robie to także na wiosnę zawsze.
Ale wymiana to u mnie nie jest przepłukanie nowym płynem, lecz rozbiórka tłoczków itp.
Dokładnie umyty układ i zalanie nowym płynem.
Hamulce to moje życie więc układ idealnie czysty a i tak byłem rekordzistą szlifów

Re: Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 17:05
autor: Damo 88
Jestem zdania Że wszystkie czynności na wiosnę . Co do opon Dlaczego trzeba dopompować ciśnienie a nie opuścić Skoro opony będą uniesione

Re: Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 17:16
autor: wasyl
jak będą uniesie też nie widzę sensu dopompowania, wręcz przeciwnie,
Mróz ma zły wpływ na stop gumy więc bym jej nie rozprężał.
Re: Obsługa przed zimą
: ndz 23 wrz 2012, 17:33
autor: SpiNacZ
Damo 88 pisze:Jestem zdania Że wszystkie czynności na wiosnę . Co do opon Dlaczego trzeba dopompować ciśnienie a nie opuścić Skoro opony będą uniesione

Nie wiem. Przytoczyłem, co mówił. Mnie też się wydaje, że powinno się raczej spuścić trochę powietrza.
Re: Obsługa przed zimą
: pn 24 wrz 2012, 19:14
autor: Damo 88
Czyli mu mnie bez zmian Spuszczam powietrze do minimum i jeszcze deseczkę pod przednie kółko co by na betonie nie stało

A jeszcze jedno odnośnie opon Przednie koło dotyka ziemi gdy postawimy na centralce , podczas zimowania dobrze jest przekręcić je o pól obrotu co jakiś czas .Zapobiegając odkształceniu .
Re: Obsługa przed zimą
: pn 24 wrz 2012, 21:57
autor: andreas
A ja powiem tak.W oleju są cząstki niespalonej benzyny-kwaśne trochę.Nie rozpisując się zbytnio jak to działa na metal porównam do spania

Nie lepiej się śpi w świeżej bieliźnie niż zmieniać ją o poranku..? Każdy zmienia olej jak mu pasuje.Ja wolę jak mój motor "śpi" w czystym oleju

Re: Obsługa przed zimą
: wt 25 wrz 2012, 08:13
autor: pawels
Ja też jestem zdania, że kwaśne środowisko starego oleju dobrze nie wpływa na wnętrze silnika. Do wiosny tak się ten olej przyklei, że bez płukacza się nie obejdzie.
Re: Obsługa przed zimą
: wt 25 wrz 2012, 16:58
autor: armen1pl
Motocykl to nie człowiek, a czy zmienicie olej przed zimą czy po zimie to jeden c*huj.
Nic mu nie będzie.
Re: Obsługa przed zimą
: wt 25 wrz 2012, 20:14
autor: kiki
są różne szkoły i różne podejścia. Ja tam wole robić wszystko jesienią i na wiosne mieć już gotową maszynę.
Dużym plusem jest wtedy to, że jak coś wyjdzie przy naprawach to jest czas jeszcze spokojnie zamówić części.
Co do zmiany płynu hamulcowego to nic mu się nie stanie jak postoi przez zimę- ważne aby tak jak napisał Wasyl- rozebrac cały układ i go przeczyścic- jest naprawde duża różnica w późniejszym hamowaniu
Re: Obsługa przed zimą
: wt 25 wrz 2012, 22:40
autor: SpiNacZ
Raczej zostanę przy dotychczasowej praktyce i całą obsługę zrobię przed zimą.