Strona 1 z 2

'Strzelające' żarówki przód

: pn 07 maja 2012, 00:56
autor: zalew
Wiem że może istniał już taki wątek,lecz wybaczcie.Właśnie dotarłem do chaty.Otóz wracałem z Zielonej Góry i ok 100 km od domu zaczęło się...Najpierw strzeliła jedna-myślę ok zdarza się,nie ma tragedii.Po paru minutach jebs-druga i zostaję bez swiateł.Tak więc przyklejam się na ogon osobówki,pruje do najbliższego cpnu po żarówki.Przy wyciąganiu starych napotykam widok conajmniej dziwny,a przynajmniej dla mnie zupełnie nowy.Otóz żarówki są zmasakrowane,zostały po nich tylko resztki drucików.Przezornie więc wymieniam tylko jedną a dwie kupuję na zapas..Po 10 minutach jazdy,może nawet mniej,swiatło żarówki stopniowo blednie,raptem pyk,światła brak,ledwo wyrabiam z hamowaniem i radośnie turlam się w ciemnicy na postojówkach do najbliższego żródła światła żeby zamontowac kolejną żarówę.Po wymianie sytuacja powtarza się w identyczny sposób,jak wiele radosci przysparza jazda w nocy na postojówkach przez mało uczęszczane leśne rejony chyba nie muszę Wam opowiadać...nie życze tego nikomu...Jeśli więc macie jakieś domysły co jest przyczyną takiej sytuacji,naprowadżcie.Wczoraj sprzęt trochę się zmoczył więc moze to tylko najzwyklejsza zwara,lub tez mój ulubiony regulator w jakiś sposób zaczyna pokazywać rózki..Nie mam pojęcia czy jest to jakas awaria charakterystyczna dla VFR czy też nie :? Jednak piekielnie niemiła i ta sytuacja którą dzisiaj przeżyłem zostanie na długo w pamięci-masakra.Więc jeśli ktoś spotkał się z czymś podobnym niech da znać :cry .Z pozdrowieniami nocny jeżdziec bezświetlny

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: pn 07 maja 2012, 07:27
autor: jm31
Miałem podobnie, tyle, że z tylnym światłem. Paliła się lewa żarówka dwuwłóknowa (włókno od stopu było ok). Nowa żarówka, włączenie świateł i już spalona (parę sztuk poszło w mgnieniu oka do kosza). Przyczyną była mocno zaśniedziała kostka. Po wyczyszczeniu problem znikł.

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: pn 07 maja 2012, 07:27
autor: armen1pl
Zmierz napięcie ładowania na aku, myślę że od tego trzeba zacząć ;)

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: pn 07 maja 2012, 07:37
autor: kiki
armen1pl dobrze prawi- pewnie regulator powoli już siadać

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: wt 08 maja 2012, 15:50
autor: Lukaszny
Też tak miałem w RC46A i też to była wina regulatora. Swoją drogą jest to dziwne, bo u mnie szło przez uszkodzony regler przeszło 16V i wywaliło żarówki a nie bezpieczniki. U mnie po zatrzymaniu nie było już mowy o dalszej jeździe - akumulator wyzionął ducha...

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: wt 08 maja 2012, 16:14
autor: armen1pl
Myśle, że dlatego bezpieczniki Ci nie poszły bo nie przekroczyły granicy amperarzowej a tylko napięcie było za wysokie.

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: wt 08 maja 2012, 16:19
autor: armen1pl
Lukaszny pisze:akumulator wyzionął ducha...



W sensie, że sie przeładował i uszkodził ?

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: wt 08 maja 2012, 21:29
autor: zalew
armen1pl pisze:Zmierz napięcie ładowania na aku, myślę że od tego trzeba zacząć ;)
Tak więc wczoraj odwiedziłem hondę, odpaliłem i wykonałem orientacyjne pomiary.Otóz..po nagrzaniu silnika do temperatury pracy,miernik cyk do akumulatora i żadnych symptomów nie ma.Ładowanie bez obciązenia w zakresie 14.2-14.6 w zależności od prędkości obrotowej.Muszę dodać ze nie śmignąłem sprzętem ileś tam km i następnie z tym miernikiem podszedłem do aku.Po prostu z garażu out,ssanie,grzanie silnika,jedno kółko koło chaty i tyle.Podłączyłem żarówę i też nic się nie nawyrabiało.Podejrzewam ze muszę wykonać ten test po choćby odrobinę dłuzszej jeżdzie żeby regler nagrzał się i ewentualnie zaczął fiksować.Coś na pewno jest na rzeczy,zauważyłem też że żarówka z tyłu również wyzionęła ducha(pozycji brak,stop zaś jest).Najgorzej się jednak do tej tylnej żarówki dostać-póki co kombinuję co też japoński konstruktor tam nawymyślał hehe.
Głupieję trochę z tą całą sytuacją-nie ukrywam.Zastanawiało mnie też czy nieszczelność (pękniecie) lampy,a co za tym idzie łapanie wilgoci może mieć jakiś wpływ na to co tak mało sympatycznie mi się nawyrabiało,póki co cięzko mi winić coś na 100%.Jednak znając życie i wcześniejsze problemy z akumulatorem chyba brnę jednak w kierunku reglera :cry
Doradżcie mi tylko czy mierzyć jedynie prąd na aku czy może pomiar na wtykach żarówkowych da mi jakiś bardziej konkretny obraz?

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: wt 08 maja 2012, 22:02
autor: śliniak290
może regler zaczyna zwiększać napięcie ładowania jak zrobi się ciepły

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: śr 09 maja 2012, 08:29
autor: armen1pl
śliniak290 pisze:może regler zaczyna zwiększać napięcie ładowania jak zrobi się ciepły

tak też może być...
zalew pisze:Doradżcie mi tylko czy mierzyć jedynie prąd na aku czy może pomiar na wtykach żarówkowych da mi jakiś bardziej konkretny obraz?

to też warto sprawdzić, ale możliwą opcją jest to, że gdy regler osiągnie wyższą temperaturę to traci parametry pracy.

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: śr 09 maja 2012, 08:39
autor: Zając
zalew pisze:Podejrzewam ze muszę wykonać ten test po choćby odrobinę dłuzszej jeżdzie żeby regler nagrzał się i ewentualnie zaczął fiksować
I tu właśnie jest dobrze mieć woltomierz wskaźnik ładowania, zobacz w dziale viewtopic.php?f=19&t=15263&view=unread#unread
spraw sobie taki unikniesz następnym razem problemów, ja właśnie idę do garage swój woltomierz montować. :)

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: śr 09 maja 2012, 16:25
autor: zalew
Zając pisze: I tu właśnie jest dobrze mieć woltomierz wskaźnik ładowania, zobacz w dziale viewtopic.php?f=19&t=15263&view=unread#unread
spraw sobie taki unikniesz następnym razem problemów, ja właśnie idę do garage swój woltomierz montować. :)
Paradoks polega właśnie na tym że miałem zamiar konkretnie zabrać się za ten temat właśnie po powrocie z długiego weekendu,czyli teraz :roll: Jednak voltomierz i jego umiejscowienie teraz chyba odejdzie na dalszy plan.Głód jazdy zaraz mnie dorwie :wink: .Postaram się upewnić co do winy regulatora,wcześniej już miałem co do niego pewne podejrzenia,lecz pomiary na postoju nic mi nie wykazywały więc zrzuciłem winę na akumulator,ehh..Popatrzę jeszcze czy coś wypatrzę,jednak chyba wymiana regulatora jest najbardziej zasadnym krokiem

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: śr 09 maja 2012, 21:12
autor: śliniak290
zalew pisze:,jednak chyba wymiana regulatora jest najbardziej zasadnym krokiem
lub pożyczyć na podmiankę i sprawdzić

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: śr 09 maja 2012, 22:47
autor: zalew
śliniak290 pisze: lub pożyczyć na podmiankę i sprawdzić
Zgadza się,jednak u mnie w tym przypadku jest mały problem,nikt w okolicy nie ujeżdża RC46 :roll: Pomine fakt że z pożyczeniem reglera też mogłoby być róznie.
Póki co jutro tarabanię do miejscowego elektryka czy ma zdolności żeby sprawdzić mój regulator sobie znanymi magicznymi sposobami,poza tym wysłałem maila do El Serwisu w Ostrołęce z zapytaniem odnośnie ew.sprawdzenia/naprawy lub też stworzenia przez nich własnego regulatora.Swego czasu diagnozowali mi moduł zapłonowy do HD więc mam do nich zaufanie.Nie wiem czy chcę już próbowac wyłapać skoki ładowania do tak maskarycznych wartości które wysadziły żarówki :confused .Peniam żeby coś więcej sie nie naknociło.
Jednak nie chciałbym wydawać niepotrzebnie kasy na nowy regler,więc kombinuję jak koń pod górę..

Re: 'Strzelające' żarówki przód

: wt 22 maja 2012, 06:24
autor: zalew
Nowy (oryginalny) regler już zamontowany,wartości ładowania ok (spróbowałyby być inne :wink: ).Narazie nic złego się nie dzieje,choć test póki co na dystansie ok 400km przebiegu.Mam nadzieję że problem rozwiązany i przez najbliższy czas nie będę ponownie się z nim zmagał :evil: