Strona 1 z 3

Wady modelu VTEC...

: śr 02 maja 2012, 18:35
autor: FhissT
Daaawno daaawno temu szukałem sobie FI, ale dużo czasu minęło i liczę ile DragStar jest warty i wychodzi na to że można by się za Vteciem rozglądać.
Tyle że każdy mi go odradza na rzecz FI. Czy to że ma łańcuch zamiast kół zębatych jest jedyną wadą? Wszystko prawie jest na łańcuchu. Działanie zmiennych faz rozrządu podobno w praktyce tez nie jest takie uciążliwe. Kupię dobry egzemplarz za 15-16 kafli?
Może ma ktoś namiary na jakiś sprawdzony sprzęt...?

Re: Wady modelu VTEC...

: śr 02 maja 2012, 20:48
autor: emils
Poczytaj forum. Ja znalazłem przynajmniej kilka tematów, w których było porównanie tych obu modeli, a w jednym chyba nawet było porównanie wszystkich modeli vfr.

Re: Wady modelu VTEC...

: śr 02 maja 2012, 21:06
autor: adi610

Re: Wady modelu VTEC...

: czw 03 maja 2012, 10:04
autor: FhissT
ile rozrządz wytrzymuje w Vtecu? Kazdy silnik v4 jest zmorą mechaników. Magna na czele, mało kto się za to zabierze heh
Jaki jest koszt wymiany rozrządu w Vtecu? Tam są dwa łancuchy zgadza sie? Czy można poznać kiedy rozrzad się konczy? Np występuje jakieś dzwonienie jak w przypadku cbr 600f4?

Dzięki za linki. Tak jak w zyciu większość radzi wersję FI. Vtec zabujczo wg mnie trzyma cenę, FI z resztą też. Na Vteca miałbym maks 16 klocków i tak nie wiem skąd wziąć choćby egzemplarz zeby się przymierzyć. Jest ich jak na lekarstwo... Strasznie się napalam na VFR, co jest raczej zrozumiałe ;)

Re: Wady modelu VTEC...

: czw 03 maja 2012, 11:06
autor: emil
FhissT pisze:Kazdy silnik v4 jest zmorą mechaników. Magna na czele, mało kto się za to zabierze heh
prawda jest taka, że teraz większość 'mechaników' to są tylko 'wymieniacze części', może stąd takie podejście do tematu?

Re: Wady modelu VTEC...

: czw 03 maja 2012, 11:27
autor: emils
Zmorą bym tego nie nazwał, po prostu jest troche bardziej wymagający.
Zmorą mechaników to mogą być najnowsze modele motocykli z komputerami pokładowymi (chyba bmw ze swoim k1600 ma tu przewagę), bo tam nawet płynu hamulcowego nie wymienisz bez podłaczenia pod komputer.
V4 ma swoją specyfikę, ale przecież rozrządu nie wymieniasz co sezon czy dwa... No chyba, że robiłbyś po kilkadziesiąt tyś km.

Re: Wady modelu VTEC...

: czw 03 maja 2012, 19:29
autor: stoodent1
Cóż ja wybrałem FI by się nie pierdzielić właśnie w rozrząd.
Przy rozebraniu stwierdziłem że wcale to nie jest takie skomplikowane (oczywiście robiłem to z kumplem mechanikiem).
Wszystko jest sensownie opisane i połączone.
Roboty sporo jest przy zdejmowaniu airbox'u i chłodnic.
Tak na prawdę to hamulce dają w kość ;)
Mechanik jak przy każdej V-ce ma troszkę więcej roboty.
Luz zaworowy, synchro to na serio prosta sobota.
Nie trudniejsza niż w silnikach R4.

W FI brakuje mi osobiście zgrabniejszego wyglądu jaki ma Vtec.
Brakuje mi ABS zawsze chciałem moto z tym systemem.
Wszystko inne w tym moto jest ;)
Świetnie gra, jeździ, hamuje.
Ze spalaniem można wejść poniżej 5l/100km ale na szczęście nie jestem paralitykiem :D i spala w granicach 6 ;)
VFR to BARDZO DOBRY WYBÓR NIE WAŻNE KTÓRY MODEL :)

Re: Wady modelu VTEC...

: czw 03 maja 2012, 21:38
autor: Lukaszny
Nie to żebym wychwalał Vitka - ale pokażcie mi tych forumowiczów, którzy mieli konieczność wymiany rozrządu w V-tecu lub jakiekolwiek z nim problemy?

Sam jestem osobnikiem, który przesiadł się z RC46 na Vitka i żadnych minusów tej zmiany nie dostrzegam.

Re: Wady modelu VTEC...

: czw 03 maja 2012, 23:18
autor: kecajm69
Kolego FhissT Miałem oba modele Fi rok a V-tec tylko 4 miesiące. Opiszę tylko moje odczucia więc ty czy ktoś inny może mieć całkiem inne zdanie. Fi to bardzo fajny, bezawaryjny(co potwierdzi to forum) motocykl pozycja na nim jak dla mnie podobna jak na V-tec i tylko stylistyka ma już trochę lat i może sie co niektórym mniej podobać ale o gustach sie nie dyskutuje.V-tec jak dla mnie jest prześlicznym moto i za to między innymi go kupiłem choć co niektórzy koledzy z forum mi go odradzali a co sie po 4 miesiącach okazało mieli rację. Sprzedałem go tylko z 2 powodów pierwszy podstawowy to ten nieszczęsny system V-tec który przy włączaniu doprowadzał nie do szału, podobno od 2006 złagodzili ten moment załączania się tych dodatkowych zaworów ale nie miałem możliwości witkiem po 2006 śmigać. Są koledzy którym to nie przeszkadza ale mnie to przeszkadzało. A drugi powód to brak mocy. Pomiędzy tymi dwoma vfr-kami miałem 2 Fireblady i XX więc umówmy się że 110 a 160-172KM to jest różnica i na sporcie mi osobiście lepiej sie jeździ niż na vfr-ce. O tym rozrządzie w V-tecu to najlepiej opowie ci Peter, podpytaj go jakie koszty. Co do awaryjności V-teca to przez te parę lat na forum też nie słyszałem aby były jakieś problemy z tym silnikiem czy rozrządem.Ja na twoim miejscu jak masz kaskę to kupił bym V-teca bo ładniejszy i też nie słychać o awaryjności tego modelu ale najpierw poradził bym ci abyś przejechał się nim czy ten system V-tec nie będzie ci przeszkadzał i denerwował. Jeśli jeździsz spokojnie to nie powinien ci przeszkadzać ale jeśli lubisz podkręcać i pokłaść sie w zakrętach to już robi się mniej fajnie.

Re: Wady modelu VTEC...

: pt 04 maja 2012, 09:43
autor: Lukaszny
V-teca im delikatniej używasz tym bardziej czuć. Jak normalnie odkręcisz to przechodzi przez skok całkowicie płynnie i oprócz zajeb*stego dźwięku nic innego z motocyklem się nie dzieje.

Re: Wady modelu VTEC...

: pt 04 maja 2012, 12:30
autor: Panasonix82
Potwierdzam to co napisał Lukaszny. V tec nie jest aż tak uciążliwy. Obstawiam że góra 3 miesiące i każdy może Sie przyzwyczaić. Napewno nie po tygodniu czy kilku jazdach. Życzę udanego zakupu. Pzdr

Re: Wady modelu VTEC...

: pt 04 maja 2012, 12:47
autor: FhissT
Dzięki panowie za rzeczowe rady i wyjaśnienia! Będę szukał sobie Vteca, na pewno bede musiał poświecić temu sporo czasu, bo jest ich niewiele, a tym bardziej w kasie do max 16 tysięcy...
Linia motocykla i jego parametry bardzo mi odpowiadaja! Jest tylko jedna rzecz... Zżyłem się z Drag Starem, pieściłem go dwa sezony i teraz musze podjąc meską decyzję ;)

Jeszcze raz dzięki.

Re: Wady modelu VTEC...

: pt 04 maja 2012, 22:45
autor: Damo 88
Przeprowadzałem regulację zaworów W swoim V-Tecu Jest dużo więcej roboty to fakt . Co do załączania V-Teca to gdy mijam magiczna pole i załącza się to czuję Przyrost mocy Normalne . Ale żeby szarpało czuć że się załączył V-Tec i obudziła się bestia , ale żeby szarpało , wyrywało motocykl nigdy . Może tak myć ale to znaczy tylko jedno regulacja zaworów Jest konieczna . W moim przypadku zawory normalne były w tolerancji a V- Tec znacznie odbiegał . Opisywałem na forum w Regulacji.. .

Jedyna wada to siodło do obszycia na kształt ''siodła konnego'' ponieważ tyłek spada w stronę baku z pasażerem lub nie . I jeżeli tyłka nie trzymasz z styłu to nadgarstki pobolewają . Ja się przyzwyczaiłem licz i tak obszyję :wink:

Re: Wady modelu VTEC...

: sob 05 maja 2012, 02:36
autor: kecajm69
Tak jak pisałem wielu z was to nie przeszkadza ale dla mnie i nie tylko ten moment załączania był odczuwalny.Nie powinno to być uzależnione od stylu jazdy czy delikatnie jechać czy normalnie nie powinno sie tego odczuwać. Fakt jak ostrzej sie odkręciło to mniej to sie odczuwa ale właśnie jade sobie lajtowo przekraczam dane obroty i tu magle niespodzianka w postaci szarpniecia ( nic przyjemnego) a co do tego dźwięku to też nic szczególnego po prostu więcej hałasu jak się załączy v-tec (mnie sie to też nie podobało) chyba że są piękne akcesoryjne wydechy.Fajne brzmienie silnika ma właśnie FI na kołach zębatych ale co tam kupuj V-teca jak ci się podoba a sam po czasie zobaczysz czy ci odpowiada czy nie.

Re: Wady modelu VTEC...

: sob 05 maja 2012, 22:56
autor: Damo 88
Więcej hałasu przy załączanym V-tecu :shock: Jaki hałas naprawdę musi byś coś nie tak w silniku skoro takie czary :idea: