Miałem nadzieję że ktoś już spotkał się z tym problemem (nie żebym komuś źle życzył), ale coś chyba jestem pionierem

Dodatkowy problem, że to ucho jest nagwintowane, a śrubę ciężko zastąpić, bo w nią wchodzi druga, do owiewki. Najchętniej nie niszczyłbym tego, co zostało, tylko jakoś "zamknął" ucho, żeby śruba w nim się trzymała. Muszę chyba znaleźć jakiegoś spawacz, co lubi sobie "porzeźbić". Może rzeczywiście najsensowniej będzie jakoś przerobić mocowanie.
[ Dodano: 2010-11-02, 20:36 ]
No i zrobione - mam nadzieję, że będzie trzymać. Pojechałem do tego samego zakładu, co poprzednio. Gościu od ręki zrobił. "Obspawał" naokoło śruby, dając dużo materiału. Póki było gorące, obijał młotkiem, żeby wytworzyć gwint, wgniatając materiał w gwint na śrubie. Dało się wkręcić śrubę (choć za mocno wolałem nie dociągać) i trzyma, mam nadzieję że tak zostanie.