Jak głęboko można się złożyć w zakręt?

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » wt 24 sie 2010, 16:34

sensi pisze:ok- nie mam spodni ze sliderami, opony dunlopy 252, akcesoryjne podnozki z krotkimi srubami i do zamkniecia tylnej opony brakuje ok 1.5 cm. czy chcac ja zamknac powinienem nastawiac sie na kontakt asfaltu z butem jako granice ryzyka czy moze polegac na podnozku?
Wybierz się na jeden z tych obiektów i sam zobaczysz. Przy dobrej pracy gazem zejdziesz do podnóżka, ale jeśli będziesz chciał na siłę zejść niżej to Ci gwarantuję że się wyp*dolisz. Większy przechył ma być skutkiem większej prędkości a nie własnego widzimisię.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » wt 24 sie 2010, 17:05

Sensi. Jeśli nigdy nie schodziłeś tak nisko to znajdź sobie miejscówkę, obadaj czy nie ma dziur w nawierzchni i mierz sobie na początek butem ale delikatnie. Ja nie proponuję schodzić głębiej po zamknięciu opon. Miałem przez to przyjemność wyliczenia czym dotykam po kolei. :D Kontroluj jak masz pozamykane. I zacznij chować nogę.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » wt 24 sie 2010, 17:30

zeby wyjasnic- nie mam ochoty badac jak nisko moge zejsc na bok nie ryzykujac gleby, chcialbym jedynie zamknac opone przed koncem sezonu. tylko tak dla wlasnej satysfakcji :mrgreen: tor i slidery planuje na przyszly sezon :twisted:

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » wt 24 sie 2010, 20:36

sensi, dobre rondo. Nic innego Ci nie poradzę na ten moment. :D
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
arczon
teksciarz
teksciarz
Posty: 156
Rejestracja: śr 19 sie 2009, 18:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: GTC

Post autor: arczon » wt 24 sie 2010, 21:45

odpowiadam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Jacko
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2208
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
Imię: Jacek
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Komarówka Podlaska
Kontakt:

Post autor: Jacko » wt 24 sie 2010, 22:01

arczon, pytanie było użytkownika VFRki a Ty walnąłeś taką fotę.

Awatar użytkownika
arczon
teksciarz
teksciarz
Posty: 156
Rejestracja: śr 19 sie 2009, 18:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: GTC

Post autor: arczon » wt 24 sie 2010, 22:09

Jacko pisze:arczon, pytanie było użytkownika VFRki a Ty walnąłeś taką fotę.
to prawda, ale nie mam podobnej fotki z VFR :grin: z drugiej strony sam jestem ciekaw bo kolega jadąc bladym zahaczył tłumikiem i wyleciał.
A co jeśli zdemontujemy centralną i puścimy wdech górą? Myślę, że blokada jest w głowie i jak ją pokonamy to przestaniemy się zastanawiać czy można jeszcze trochę zejść niżej tylko będziemy się koncentrować np. na szybszym pokonaniu zakrętu lub power sliderze

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » wt 24 sie 2010, 22:45

Kurna,fotka od Arczona wygląda zajebiaszczo, jak fotomontaż :mrgreen:

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » wt 24 sie 2010, 23:37

arczon pisze:A co jeśli zdemontujemy centralną i puścimy wdech górą?
To To jest myśl, jeszcze bym dodał inne opony ;)
arczon pisze:Myślę, że blokada jest w głowie i jak ją pokonamy to przestaniemy się zastanawiać czy można jeszcze trochę zejść niżej tylko będziemy się koncentrować np. na szybszym pokonaniu zakrętu lub power sliderze
Blokada w głowie to dobra rzecz :twisted:, osobiście to koncentrował bym się na technice a nie na siłę zamykał oponę, bez techniki można glebnąć nie zamykając jej, nawet bez pomocy seta, centralki czy innego rodzaju przeszkód :twisted:
Ale kto nie spróbuje ten się nie nauczy, pisać można do oporu ale jak ktoś na siłę chce zamknąć oponę to proszę bardzo, zimowe wieczory są baaardzo długie i można taniej części kupić :mrgreen:

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » wt 24 sie 2010, 23:43

Mnie do zamknięcia opony brakuje mniej niż 1cm, ale więcej nie jestem w stanie. Mam wrażenie, że zaczyna się zachowywać niestabilnie. Aczkolwiek ja dupa jestem, nie motocyklista. Opony Shinko 005, niby w miarę sportowe.

sensi, moim skromnym zdaniem schodzenie na kolano wcale Ci nie pomoże w zamknięciu opony. Tak z "fizycznego" punktu widzenia, wydaje mi się, że chodzenie na kolano jest po to, żeby przenieść środek ciężkości jeszcze niżej - niżej niż pozwalają na to opony. Granicę tego, jak bardzo jesteś w stanie się złożyć, wyznacza współczynnik tarcia opon o nawierzchnię - wyżej dupy nie podskoczysz. Więc jeśli nawierzchnia nie jest dość dobra, nie zamkniesz opony, bo wcześniej "puści". Bo większy przechył oznacza większe przyspieszenie kątowe, więc wymaga większego tarcia. Ktoś tu na forum pisał zdajsie, że asfalt na drodze ma współczynnik tarcia 1,0-1,2 a torowy ok. 1,7.

arczon, jak powyżej - demontowanie tłumika nic nie da, bo ograniczeniem może być opona+asfalt.


Zaznaczam, że powyższe, to trochę teoretyczne dyrdymały, jak wspomniałem, mnie do zamknięcia troszkę brakuje, motocyklem nigdy na torze nie byłem, przycierać o asfalt niczym nie przycierałem.

Ale tu pytanie - brutoos, - jaka powinna być prawidłowa praca gazem? Pytanie zupełnie serio.

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » wt 24 sie 2010, 23:47

msciwuj pisze:Ale tu pytanie - brutoos, - jaka powinna być prawidłowa praca gazem? Pytanie zupełnie serio.
Nie do mnie kierowane pytanie ale o co konkretnie pytasz ???
Chyba nie o to:
brutoos pisze:Przy dobrej pracy gazem zejdziesz do podnóżka
Bo i sam brutoos dopisze szerzej, że nie tylko gazem się schodzi na kolano (podnóżek) ;)

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » wt 24 sie 2010, 23:53

O to właśnie pytam. ;-) Ja wiem, że SAMYM gazem, to prościej zejść na plecy, niż podnóżek. ;) Ale idzie mi o to jaka powinna być prawidłowa praca gazu w głębokim złożeniu.

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » śr 25 sie 2010, 06:57

Wg. Keith'a Code'a (Twist of the wrist, superbike school) płynne dodawanie gazu od początku do końca, tak aby rozłożenie masy było mniej więcej 40% przód, 60% tył.
Zakręt jedziesz jedną linią, w jednym złożeniu, bez przymykania i otwierania gazu.

Masterując zakręt ;) będziesz go jechał coraz szybciej, czego konsekwencją będzie coraz niższe złożenie.

Trzeba uważać tylko na to płynne odwijanie, bo jak nie będzie płynne, to będzie highside ;)

Na samym wyjściu możesz odwinąć dużo mocniej, ale wtedy powinieneś się podnosić przeciwskrętem - jeśli wtedy się tył zacznie ślizgać, to i tak robisz wszystko, żeby temu zapobiec. Podnosisz się ciągnąc wewnętrzną manetę, bo druga ręka jest prosta w łokcium więc ciężko nią pchać ;)

Awatar użytkownika
Achmed
klepacz
klepacz
Posty: 1900
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
Imię: Marek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Achmed » śr 25 sie 2010, 09:41

Brutos czytasz sam siebie?]
brutoos pisze:Zakręt jedziesz jedną linią, w jednym złożeniu, bez przymykania i otwierania gazu.
brutoos pisze:Trzeba uważać tylko na to płynne odwijanie, bo jak nie będzie płynne, to będzie highside
Na samym wyjściu możesz odwinąć dużo mocniej, ale wtedy powinieneś się podnosić przeciwskrętem - jeśli wtedy się tył zacznie ślizgać, to i tak robisz wszystko, żeby temu zapobiec. Podnosisz się ciągnąc wewnętrzną manetę, bo druga ręka jest prosta w łokcium więc ciężko nią pchać
:lol:

co do zamykania opon proponuje zapomieć o pasku na oponie a zacząć doskonalić technike jazdy i szybkie pokonywanie zakrętów o dziwo opony "same się pozamykają"
;-)
co do możliwości przytarcia czymkolwiek to w RC36 II udało mi sie wielokrotnie szlifować podnużki nawet bez śrub, bo się skończyły kiedyś na torze hehehe,
proste ćwiczenie w jeździe po okręgu pozwoli odkryć sporo ciekawych reakcji moto w zakręcie ale o tym to juz może madrzejsi odemnie niech opowiedzą bo ja stary przynudzacz jestem 8)
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » śr 25 sie 2010, 09:55

No to coś mi się nie zgadza ale dopytam ;)
brutoos pisze:..., bez przymykania i otwierania gazu.
a potem:
brutoos pisze:Trzeba uważać tylko na to płynne odwijanie, bo jak nie będzie płynne,...
Więc jeśli dobrze rozumiem, mam nie ruszać gazu a jednocześnie odwijać ??? :lol:


Moim skromnym zdaniem jest tak:
Dopadasz do łuku ( z odpowiednią prędkością oczywiście ;) ) zaczynasz się składać czyli:
brutoos pisze:Zakręt jedziesz jedną linią, w jednym złożeniu,
płynnie dodając gazu aby na końcu przy wyjściu odkręcić mocniej aby wyprostować maszynę, nie potrzebny jest przeciwskręt jak piszesz, wielu zawodników może to potwierdzić.
Możesz sam spróbować ale nie za szybko, że po dodaniu gazu moto się samo prostuje, szkoda energii na myślenie w tym przypadku o innych kombinacjach :twisted:

Ale jak wspomniałem to jedynie jest moje skromne zdanie.

PS. W złożeniu :
- Dodanie gazu prostuje maszynę,
- Dotknięcie hamulca, prostuje maszynę ( i tu podziwiam tych co hamują na łuku, bo efekt jest odwrotny do zamierzonego ;) )
- Odjęcie gazu, wali maszynę w głębsze złożenie.

ale do tego trening, trening, trening jeśli się przegnie z siłą to gleba, gleba, gleba :evil

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości