Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
tomaszb2
bywalec
bywalec
Posty: 35
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 19:01
Imię: MAX
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: tomaszb2 » śr 26 lut 2014, 11:19

figaro pisze:
tomaszb2 pisze:Czyli jak bede latac wolniej (np. miasto) bede sie meczyc na vfr?
Jeżeli zadbasz o mięśnie pleców /głównie lędźwie/ wsio budiet alright :lol
Czyli robisz brzuszki? :D

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: figaro » śr 26 lut 2014, 11:22

tomaszb2 pisze:Czyli robisz brzuszki? :D
Gdzie, jakie tam brzuszki, zacznij uprawiać więcej sexu /tylko nie na jeźdźca/. :P
Lędźwia masz z tyłu :mrgreen:
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
tomaszb2
bywalec
bywalec
Posty: 35
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 19:01
Imię: MAX
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: tomaszb2 » śr 26 lut 2014, 11:25

Jak sie cwiczy brzuski to moze i lędźwie :biggrin

Czyli nie ma tragedii przy 90-120 km/h?

Awatar użytkownika
Falcon
pisarz
pisarz
Posty: 307
Rejestracja: wt 11 wrz 2012, 21:39
Imię: Artur
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: Falcon » śr 26 lut 2014, 11:29

tomaszb2 pisze:Czyli jak bede latac wolniej (np. miasto) bede sie meczyc na vfr?
Odgrzaliście kotleta :shock: :shock:
A ile czasu i kilometrów będziesz robił na raz po mieście ??
Od 2 lat pytasz się o to samo - kup, pojezdzij i jak nie będzie pasowało to sprzedaj - twoje pytania sa bez sensu :biggrin :biggrin
Fiu,fiu zaszczekał kot Filemon

Awatar użytkownika
tomaszb2
bywalec
bywalec
Posty: 35
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 19:01
Imię: MAX
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: tomaszb2 » śr 26 lut 2014, 11:32

Może za dwa lata już bede miec vfr więc co dwa musze odświerzyć pamieć :D Juz nie pytam, działam :D

Awatar użytkownika
Fakir
klepacz
klepacz
Posty: 1105
Rejestracja: śr 02 lut 2011, 18:51
Imię: Krzysztof
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: Fakir » śr 26 lut 2014, 11:42

Mnie tam odpowiada pozycja na vfr'ce 8)
W sezonie kilometrów po mieście robię dużo i nie narzekam na plecy albo nadgarstki, wszystko kwestia odpowiedniej pozycji tak aby ciężar nie spoczywal tylko na nadgarstkach i jak kolega wyżej wspomniał wycwiczone lędźwie to podstawa :wink:
Yamaha XJ600N
Honda VFR750
Yamaha XT600z Ténéré

damlew
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 93
Rejestracja: ndz 26 maja 2013, 22:02
Imię: Damian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grójec

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: damlew » śr 26 lut 2014, 12:11

co za dziwne pytania kolego Tomaszu zadajesz, może najpierw pojeździj trochę w koszu :D
W tamtym roku zakupiłem VFR i zrobiłem ją 11 tysia ale...nigdy nie zastanawiałem się co mnie będzie boleć podczas jazdy :D ,
a myślałem o przyjemności z jazdy i kiedy znów polatam :D
także takich pomyślunków Ci życzę :bye

Awatar użytkownika
siwyR6
teksciarz
teksciarz
Posty: 173
Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
Imię: Sławomir
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: siwyR6 » śr 26 lut 2014, 13:35

figaro pisze:Gdzie, jakie tam brzuszki, zacznij uprawiać więcej sexu /tylko nie na jeźdźca/.
bo wtedy dupsko będzie pewnie bolało :ryczy
Nie każde zwy­cięstwo pro­wadzi do ce­lu, lecz każda po­rażka do niego zbliża.

Awatar użytkownika
vicctor
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 50
Rejestracja: ndz 13 sty 2013, 22:00
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wielkopolskie

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: vicctor » śr 26 lut 2014, 21:26

Fakt, łapki czasem dostają w kość (mięsień), ale bez przesady. To nie 8h jazdy (no chyba, że uprawiasz sport w postaci jazda po mieście w kółko).
Poza tym na mieście mimo wszystko sporo się stoi (światła, brak możliwości przejechania) i to jest czas na rozluźnienie. Raczej zaboli Cie lewa od ciągłego wciskania sprzęgła niż ramiona.
Ja w zeszłym sezonie jeździłem prawie co drugi dzień 30km do i z pracy, z czego 15km po trasie, 15km po poznaniu i nie pamiętam, żebym odczuwał jakieś dolegliwości (może poza tą lewą dłonią od sprzęgła)...
Brak mi koncepcji na fajną stopkę. Ale pracuję nad tym zagadnieniem.

Awatar użytkownika
Falcon
pisarz
pisarz
Posty: 307
Rejestracja: wt 11 wrz 2012, 21:39
Imię: Artur
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: Falcon » czw 27 lut 2014, 09:18

tomaszb2 pisze:Juz nie pytam, działam :D
Pytaj , pytaj - chętnie pomożemy tylko niech to będą pytania konstruktywne .Mnie jedynie lewa dłoń boli na początku sezonu od sprzęgła i to zaraz mija .Nie bola mnie żadne plecy nadgarstki itd a czesto poruszam sie po Warszawie
.
vicctor pisze:Poza tym na mieście mimo wszystko sporo się stoi (światła, brak możliwości przejechania) i to jest czas na rozluźnienie
Dokładnie tak - stojąc na światłach wyprostujesz sie , pooglądasz na inne motki stojące obok itd :mrgreen: :mrgreen:
Fiu,fiu zaszczekał kot Filemon

Awatar użytkownika
Bury
klepacz
klepacz
Posty: 925
Rejestracja: czw 28 mar 2013, 21:53
Imię: Andrzej
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tczew

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: Bury » czw 27 lut 2014, 18:39

damlew pisze:co za dziwne pytania kolego Tomaszu zadajesz, może najpierw pojeździj trochę w koszu
ale na smieci co bedziesz mogl sie wyciągnąc jak bedzie nie wygodnie. mnie tam nic nie boli . lewa pęcina jak jade w korku a na raz zrobiłem 850kmz plecaczkiem i dupsko troszku dało się czuc ale i ja i plecaczek mega zadowoleni.zresztą jak zawsze gdy sie wsiada na VFR ;) a i troszke gimnastyki nikomu nie zaszkodzi zanim sie wsiądzie za stery.
VFR800 RC46 98r była
CBR1100XX Super Blackbird
Darkness Black Metallic

Awatar użytkownika
Zając
klepacz
klepacz
Posty: 1018
Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
Imię: Dariusz
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Hanna

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: Zając » czw 27 lut 2014, 18:47

Nie dziwcie się Tomaszowi, że zadaje takie pytania, sądząc po jego awatarze preferuje całkiem inny styl jazdy i może każde pytanie zadane przez niego jest jemu czyś obcym gdzie dla nas codziennością. Patrząc na całokształt pewnie coś mu w środku podpowiada zmień motocykl i styl jazdy no i Tomasz by chciał, lecz boi się czy się spełni w nowym świecie jazdy motocyklowej, czy nie będzie żałował i stąd te pytania, dobrze mówię Tomaszu?
LWL 74HN

Awatar użytkownika
kubatron2
klepacz
klepacz
Posty: 1164
Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
Imię: jakub
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: rajsko/oświęcim

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: kubatron2 » czw 27 lut 2014, 19:00

panowie popatrzecie kiedy tomasz zarejestrował sie na forum i nadal od 2011 roku psuje śline z pytaniami i robi was pod .......h ....zaraz mu życia braknie a on nadal sie bedzie dopytywał na forach gsxr r1 fazera bandita itd tez prowadzic takie wieloletnie dysputy

Awatar użytkownika
Marsel
pisarz
pisarz
Posty: 418
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 14:51
Imię: Marceli
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pabianice, łódzkie

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: Marsel » czw 27 lut 2014, 22:49

:shock: :roll: :omg
Żyć szybko, umrzeć późno ...
http://babelkowy-swiat.pl/

Awatar użytkownika
Ryach
Posty: 13
Rejestracja: pt 20 mar 2015, 22:10
Imię: Rafal
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna

Re: Fakty i mity VFR na ulicach miasta ;)

Post autor: Ryach » pt 20 mar 2015, 22:59

To ją też odkopie temat :) a co,
Powitać wszystkich bo to mój pierwszy post.
Trafiłem na ten temat parę miesięcy temu po zrobieniu kursu który pozwolił mi na wyspach jedzic motorem z większym silnikiem, wtedy i do niedawna jeździłem honda deauville.
Generalnie codziennie 60 km i w deszczu i w słońcu, podczas rozgladania się za nowym motorem przyjzalem się bliżej wszystkim motorom wspomnianym w tym temacie, i nie tylko przyjrzalem ale również miałem okazję przejechać się przez chwilę. Wspomniana suzuki fajna ale nie lubię mieć głowy niżej niż tyłek podczas jazdy :) translap fajny ale podobnie jak i deauvillka zero dynamiki po odbiciu do 90km/h. a co do vfrki i pozycji na niej i jezdzenia w korkach to mogę porównać do wózka inwalidzkiego(hondy deauville) na którym wcześniej jeździłem :) fakt jeździ się trochę bardziej pochylonym ale minimalnie, buty mam bardziej suche niż na devillu, poodczas jazdy w korkach i podczas przeciskania wypadla dużo lepiej niż moj wcześniejszy komuter, co do wagi bo ktoś na nią nazekal jak również wspomniał o niej wcześniejszy jej właściciel, nastawilem się że jes ciężka i wogóle i tu moje zdziwienie w manewrowaniu pchaniu itd wydaje mi się lżejsza od devilla a już nie mówiąc o wchodzeniu w zakręty leciutko i prostuje się sama. Jedyny minus to łańcuch moje wcześniejsze zabawki miały wał kardana ele myślę że jakoś to przerzyje :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości