Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: ivan » pt 24 sty 2014, 08:42

Poza tym jestem ciekaw na ile starczy Ci samozaparcia, żeby zakładać je do każdej jazdy :)
Co innego wciągnąć kombi, a co innego jeszcze zakładać pod spodnie ochraniacze, w których nie można chodzić. Stawiam, że 3 razy i rzucisz je w kąt :D

druido
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
Imię: Michał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: druido » sob 01 lut 2014, 22:53

Nie jeżdżę w kombi tylko tekstylna kurtka + spodnie, a na lato myślę nad jeansami motocyklowymi

Awatar użytkownika
diablique
klepacz
klepacz
Posty: 530
Rejestracja: wt 12 sty 2010, 23:03
Imię: Ann
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: diablique » pn 10 lut 2014, 17:59

nie napisze nic nowego bo Chłopaki mają rację, jako osoba zyjaca z uszkodzonym kolanem od ponad 14 lat i jezdzaca na moto mogę tylko powtórzyc: zadna orteza czy opaska nie da gwarancji, tylko i wylacznie wycwiczenie miesni w takim stopniu aby stabilizowały uszkodzone kolano na maksa, co wiecej przy uzywaniu opasek(rowniez tych z szynami stabilizujacymi) i ortez ortopedycznych osłabiamy miesien wiec łatwiej o kolejna kontuzje.
Zaliczyłam dwa szlify na moto i przy jednym z nich kolano znów uległo uszkodzeniu ale tylko i wyłącznie z mojej winy gdyz probowałam ratowac przed upadkiem moto wystawiajac noge by sie podeprzec...nigdy wiecej nie popelniłam tego błędu...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości