Strona 1 z 2

Obroty ssania

: śr 31 mar 2010, 23:11
autor: Argail
Panowie mam problem,
RC 46, wersja po 2000r z ssaniem automat
szlag mnie trafia, na zimnym silnku dochodzi do 3500 obrotów
węże nie przygięte, wszystko po regulacjach
jak odpalam maszynę to się nawet pożegnać ze znajomymi nie da, silnik tak wyje
Da się to jakoś wyregulować? Pierwsze 5 minut to czekanie aż obroty spadną - masakra
Jakbym założył manetkę ze ssaniem od starszego modelu to da się operować ssaniem?
Dajta jakieś info bo pogoda się robi a wstyd to pod domem z rana odpalić :)

: czw 01 kwie 2010, 00:35
autor: PETER
manual wszystko ci powie zdjąć obudowę filtra całą dolna cześć tez i podregulować ale tylko ssanie {albo jak kto woli zawór dodatkowego powietrza \} da rade to ustrojstwo ustawić tak żebyś miał ok 1500- 2000 obr?min na zimnym :twisted:

: czw 01 kwie 2010, 14:36
autor: KolczyK
a ta z automatem nie ma czasem tez regulacji obrotow jalowych w rami jakby_ta dziurka.....zaslepiona, jest tam tez srubka do obrotow. moze tu tkwi problem ?

: czw 01 kwie 2010, 14:48
autor: Gregory
Argail pisze:na zimnym silnku dochodzi do 3500 obrotów
Moim zdaniem to stanowczo za dużo. Spróbuj tak jak pisze kolczyk ( tylko nie wiem, czy nie zgaśnie jak się zagrzeje )

: czw 01 kwie 2010, 15:27
autor: Radarro
Ja kombinowałem ostatnio śrubką wolnych obrotów ale w modelu z "ręcznym ssaniem"
IMO kręcenie śrubką nic nie da, a na rozgrzanym silniku będzie gasł jak dasz za nisko.

Musisz ściagnąć obudowę filtra i raczej tam szukać przyczyny...
A u innych HISS-owców ile jest obr na ssaniu?

: czw 01 kwie 2010, 15:31
autor: C_L_K
Przecież Peter napisał co trzeba zrobić. :roll:

Jak zdejmiesz obroty tą śrubką przez otwór w ramie to po wyłączeniu ssania będzie gasła.

: czw 01 kwie 2010, 23:17
autor: Argail
przez to, że wyszukiwarka padła nie mogę namierzyć Manuala - podrzuci ktoś link?
Jutro pogrzebię pod tym filtrem, choć nigdy tego nie robiłem - mam nadzieję, że nie zepsuję do końca :)

: pt 02 kwie 2010, 07:16
autor: C_L_K

: pt 02 kwie 2010, 09:35
autor: lukaszolszowka1
Mówisz że masz ja po wszystkich regulacjach, ostatni mi ktoś pisał że jeżeli po synchro gaźników źle się uszczelni otwory do podłączenia wakumetrów to wtedy będzie mieć wysokie obroty i bardzo długu się czeka aż zejdą do niskich lub też wcale nie zejdą, tak że może warto to sprawdzić!?

: pt 02 kwie 2010, 10:15
autor: Argail
lukaszolszowka1 pisze:Mówisz że masz ja po wszystkich regulacjach, ostatni mi ktoś pisał że jeżeli po synchro gaźników źle się uszczelni otwory do podłączenia wakumetrów to wtedy będzie mieć wysokie obroty i bardzo długu się czeka aż zejdą do niskich lub też wcale nie zejdą, tak że może warto to sprawdzić!?
Mi obroty schodzą do normalnych przy ok 80 stopniach, ale same obroty ssania są masakryczne

: pt 02 kwie 2010, 12:27
autor: KolczyK
lukaszolszowka1 pisze:Mówisz że masz ja po wszystkich regulacjach, ostatni mi ktoś pisał że jeżeli po synchro gaźników źle się uszczelni otwory do podłączenia wakumetrów to wtedy będzie mieć wysokie obroty i bardzo długu się czeka aż zejdą do niskich lub też wcale nie zejdą, tak że może warto to sprawdzić!?
to nie ma nic do rzeczy przy wtryskach, we wtryskach są odczepiane wężyki wpinane w wakuometr.

: czw 08 kwie 2010, 22:47
autor: Argail
no dobra doszedłem o co biegało

Jak podniosłem zbiornik to ta magiczna śrubka co od niej jest dziurka w ramie ma za zadanie jedynie podnieść obroty na lince nie dopuszczając do odciągnięcia się sprężyny do końca

U mnie śruba była odkręcona poniżej ograniczenia a problemem było za mocne dokręcenie samego krućca linki
Jak poluźniłem to w końcu mam co chciałem... no może nie do końca bo przegiąłem znów w drugą stronę - teraz mam obroty na zimnym 2000 a na jałowym 1200 i ciut mi prądu brakuje bo mam wersje USA z zapalonymi kierunkami, światłami i pełną choinką :)

Tym razem już wystarczy dokręcić śrubkę mocniej i efekt będzie od ręki

I tu pytanie jakie powinny być prawidłowe obroty ssania automat na zimnym silniku?
Bo jałowego rozumiem około 1400 - nie?

PS - dzieki KOLCZYK za podpowiedź - tak m coś świtało, że problem może być banalny ale obroty na lince odrzuciłem jako zbyt trywialne - szukałem raczej lewego powietrza na filtrze a tu stara prawda aby zacząć od najprostszych spraw :)

: czw 08 kwie 2010, 23:45
autor: elco
Pozwole sie Argail podpiac pod temat.

Problem pojawil sie pod koniec ubieglego sezonu. Sadzilem poczatkowo, ze to wina ciagle spadajacej temperatury. Niestety w tym sezonie problem pojawia sie dalej, mimo ze temperatura jest juz w miare na stabilnym poziomie. Problem polega na tym, ze obroty biegu jalowego niemal przy kazdym odpaleniu po tygodniowym (nawet po nocnym) odpaleniu ulegaja przestawieniu. Mimo, ze ustawiam obroty na 1400 kolejnego dnia po rozgrzaniu sie silnika i wylaczeniu sie automatycznego ssanie jest czasami 1100, a czasami nawet spadaja do takiej wartosci, ze motocykl gasnie. Nie moge dojsc do przyczyny tego problemu. Podejrzewam, ze rozregulowane moga byc przepustnice. Od poczatku posiadania tej maszyny nie byly w zaden sposob regulowane (tj. cisnienie) ani sprawdzane. Byc moze problem tkwi w czyms zupelnie innym. Czy ktos mial podobny problem, czy domysla sie co moze byc przyczyna ?

: pt 09 kwie 2010, 01:00
autor: J43
Elco - gdyby chodzilo o samochod,stawiam na silnik krokowy.
Ale nie wiem czy jest to w Twoim moto :).

: pt 09 kwie 2010, 09:17
autor: Radarro
Argail pisze: Bo jałowego rozumiem około 1400 - nie?
Wg serwisówki raczej 1100 - 1200 (mam serwsówkę dla UK and US versions.
Ustawiałem u siebie, w sumie ciężko trafić w ideał - na zimnym bez ssania trzyma 1100-1200, ale jak się nagrzeje to mam bliżej 1400.