VFR-OC Poland ForuM

Witajcie.
Śmigając dzisiaj sobie po naszych pięknych drogach, zacząłem słyszeć dziwny odgłos w mojej VFR, a dokładnie przy pochyleniu w prawo wydobywa się dźwięk z silnika typu jakby coś plastikowego stukało o metal i to z dużą szybkością. Przy pochyleniu w lewo nie słychać.
Moje pierwsze spostrzeżenie padło na sprzęgło, ale płyn jest, sprzęgło dobrze ciągnie wszystko ok, oprócz tego stukania po prawej stronie.
Może ktoś już miał coś takiego??

Nic konkretnego nie da się powiedzieć z tego co mówisz bo defakto nie słyszałem.Jedyny plastikowy element który się obraca i przy pochyleniu w prawo może się ruszyć to plastik slimaka przy zębatce łańcucha.Nic więcej nie przychodzi mi do głowy puki co

A jest różnica czy zimny silnik czy ciepły?

Czy odgłos stukania jest powiązany z obrotami sinika /rosnie przy dodawaniu gazu, zmniejsza się przy spadku obrotów/
W jakich momentach /po zmianie biegu, redukcji, na jakimś konkretnym biegu/ się nasila
I czy napewno pochodzi od silnika

Silnik obojętnie ciepły czy zimny to stuka,
Na wszystkich biegach nawet na luzie stuka, nie rośnie przy dodawaniu gazu. więc obroty nie mają znaczenia.
Napewno pochodzi z silnika.

a jak postawisz na bocznej to nie słychać wogóle???


Weź drewaniany trzonek od młotka- przyłóż do ucha i sprawdzaj na na silniku skąd może ten dzwięk dochodzić - musisz go na samym początku zlokalizować - bo tak gdybać możemy do upadłego

Jak stoi na stopce to nie słychać.
Dzisiaj bede to rozbierał to sie dowiem co to stuka.

Lex737 pisze:Jak stoi na stopce to nie słychać.

Hmm, może za słaby naciąg sprężyny stopki i nie dociska jej tak jak ma.

Hehe stopka odpada sprawdziłem, a nie słychać dlatego że na stopce pochylony jest na lewo. Na centralnej też nie słychać bo stoi równo

No i zrobione
Odkręciłem pokrywę a tam śrubki mocujące tryb (nie wiem czy to się tak nazywa) latają sobie. (zaznaczone na zdjęciu oraz co zrobiły z obudową).
Dobrze że nie odkręciły się gdzieś w trasie, i niczego nie zablokowały.

A przy okazji zmieniłem olej

mam nadzieję, że dokręciłeś je odpowiednio - bo to jest pięta achillesowa VFR - lubi pękać i zapomnij wtedy o odpalaniu, do tego jest jeszcze sercem okładu zapłonowego zaraz po module

A one tak same z siebie się odkręciły czy robiłeś juz cos z tym.

Buła pisze:A one tak same z siebie się odkręciły czy robiłeś juz cos z tym.

może ktoś coś grzebał i nie dał na lock'a

Teraz są dokręcone dobrze
Ja z tym nic nie robiłem, poprzedni właściciel nic nie mówił żeby coś z tym kombinował.
A tak po zatym w poprzednim sezonie jeździłem troche i wszystko było ok.

Podepnę się pod temat. Od kąd kupiłem vfr, kiedy odpalę zimny silnik słyszę stukanie, dźwięk ustaje przy zimnym silniku od 1800 obr/min, ustaje równierz kiedy wcisnę sprzęgło. Kiedy silnik jest ciepły stukania nie słychać nieważne czy z wcisniętym sprzęgłem, czy bez wciśniętego. Czytałem, że to przypadłość hondy z koszem sprzęgłowym. Trochę się przejąłem odkręconymi srubkami przedmówcy. Zastanawiam się, czy równięż nie zdjąć pokrywy i sprawdzić. Proszę o poradę.