VFR-OC Poland ForuM

Pytanie panowie poprzedni wlasciciel do moto lal silkoline(czy jak to sie pisze) polsyntetyk kupilem juz castrola GPS 4t 10-w40 tak wiec mysle dobry olejek ale zazwyczaj preferuje pelen syntetyk olej Castrol racin 4T 10w40.
I tu pytanie czy jest sens i czy to bezpieczne po 10 latach zmieniac olej z polsyntetyka na syntetyk? kumpel mi mowil ze moga sie jakies kanaly w silniku(cos rozumiem ale nie dokonca bo silnika nie rozbieralem jeszcze rzadnego) pozapychac bo pelen syntetyk ma lepsze wlasciwosci myjne i sie nagar moze wymyc czy cos i moga zatkac sie kanaly hmm nie wiem co dokonca o tym myslec. Narazie wleje polsyntetyk dla swietego spokoju. Ale kusi mnie ten pelen syntetyk...Co powiecie?

troche nie rozumiem dlaczego takie nastawienie na pelen syntetyk. miales pol to lej pol. tendencja jest raczej spadkowa ( w sensie ze od syntetyka przez pol syntetyk do mineralu). pozapychac sie raczej nic nie powinno. zapewne bedzie wszystko ok. prędzaj niz pozatykane kanały dostrzeżesz jakieś wycieki, pocenie się, itp itd. ewentualnie delikatne branie oleju. ja dla swietego spokoju wlalbym polsyntetyk i sie niczym nie przejmowal.

BTW. co da Ci syntetyk czego nie moze Ci dać polsyntetyk, w 10 letnim turystyczno sportowym motocyklu ?

Jak dostrzegłeś w silniku vfr jakieś nagary(za wyjątkiem komory spalania i zaworków wtrysku świeżego powietrza do kolektora wydechowego który trzeba co jakiś czas czyścić)to albo nie był wymieniany przez te 10 lat olej ,albo jest zajechany silnik, jak już ktoś na forum o tym wspomniał a wycieki przy dobrych uszczelkach nie mają prawa się pojawić od tego że się używa syntetyku .Mam teraz castrola 10w50 power racing i żadnych wycieków nie mam.

marmot wycieki pojawiają się wtedy, gdy zmienisz olej z gęstszego na rzadszy ( półsyntetyk ----> syntetyk ), tak się w większości przypadków kończy.
Dlatego nie polecam przechodzić z gęstszego na rzadszy.

Pozdrawiam

pytanie moje zasadnicze jest: po co?

orzyl pisze:pytanie moje zasadnicze jest: po co?

I tu się zgodzę, ale co do wycieków nie bardzo -sprawdzone na własnych motocyklach.Ta teoria dotyczy mocno wyeksploatowanych silników.
W silniku w którym pojawiły się wycieki spowodowane wymianą oleju z mineralnego lub półsyntetyku na syntetyk trzeba by pomyśleć o kapitalce. EthielO Jak poczytasz posty to dość chwalony jest motul 300v i motul 5100 ale tu masz temat z olejami
viewtopic.php?t=33&postdays=0&postorder ... v&start=45

Dzieki Panowie to narazie zostaje przy polsyntetyku.poczytam doedukuje sie i wtedy bede myslal a narazie bym jeszcze pojezdzil puki nie pizga jak na giewoncie

Przez pięć lat jeździłem GPz 900R rocznik 85 (nakręciłem ponad pięćdziesiąt tysięcy, stan licznika grubo ponad sto tyś.) i cały czas na syntetyku, niebyło żadnych wycieków, kopcenia, motocykl odpala z dotyku.
Oczywiście Hondę także zalałem syntetykiem, jedynym minusem jest cena oleju.

Zapytanie czy są firmy które wykorzystują ropę Transylwańską od produkcji oleju silnkowego ?

Jeżeli tak to jakie

a co to za różnica? na transylwańskim mniej pali?

o uszy się obiło że ropa Tran. jest głównie wykorzystywany do produkcji oleju ze względu na większe właściwości smarne . Taka Zagwóstka

Tran to chyba z wieloryba
Ropa poddawana jest odpowiedniej obrobce aby otrzymac zamierzony olej ...cos mi sie nie chce wierzyc by Transylwanska ropa miala lepsze wlasciwosci no chyba ze drakula sprzedaje to biore 10L

moze akurat w tych okolicach zgniły szczególnie wstrętnie spasłe tłuszczem gadziska

a łyżka na to niemożliwe....