Rozgrzewanie silnika - ?
- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
Rozgrzewanie silnika - ?
W nowym numerze "Auto-transport", jest napisane takie coś:
,,(...) Dla oszczędności ważne jest również, aby nie rozgrzewać silnika na postoju. Silnik pracujący na biegu jałowym nie osiągnie właściwej temperatury, a spali ok. 3 litry paliwa w ciągu godziny"
Oczywiście jest to o ciężarówkach, i porównanie ich silnika do silnika motocykla to tak jak samolot do statku, ale czy naprawdę powinno się mocno nagrzać moto przed ruszeniem ? Przecież optymalne warunki pracy dla niego, to właśnie jazda. Zawsze jak rano zapalam, to czekam aż zimny silnik się nagrzeje. Każdy mechanik i motocyklista tak powie. ALe teraz zacząłem się zastanawiać, czemu w takim razie w ciężarówce jest inaczej ?
,,(...) Dla oszczędności ważne jest również, aby nie rozgrzewać silnika na postoju. Silnik pracujący na biegu jałowym nie osiągnie właściwej temperatury, a spali ok. 3 litry paliwa w ciągu godziny"
Oczywiście jest to o ciężarówkach, i porównanie ich silnika do silnika motocykla to tak jak samolot do statku, ale czy naprawdę powinno się mocno nagrzać moto przed ruszeniem ? Przecież optymalne warunki pracy dla niego, to właśnie jazda. Zawsze jak rano zapalam, to czekam aż zimny silnik się nagrzeje. Każdy mechanik i motocyklista tak powie. ALe teraz zacząłem się zastanawiać, czemu w takim razie w ciężarówce jest inaczej ?
- marlon
- klepacz
- Posty: 633
- Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
- Imię: mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
- Kontakt:
chodzi właśnie o pierwsze chwile gdy silnik jest zapalony na zimno to nie wszystkie elementy mają dostateczne smarowanie.i chwilę musi potrwać zanim wszędzie olej dotrze.jak ktoś np odpala i od razu kręci silnik po obrotach to chyba jest największe zarzynanie go jak się tylko da i świadczy o głupocie właściciela.kiedyś czytałem,że rozgrzewanie moto przed jazdą przedłuża mu życie o dobrych kilkanaście procent.jak i nie więcej.niektóre kawasaki są bardzo na to czułe.bo w dostatecznej ilości na zimno nie dostaje głowica oleju i się wałki zacierają.ja odpalam motka i sie ubieram,tzn kominiarkę,kask rękawice,motka z ogródka wypycham i wtedy już na termometrze przeważnie jest 35stopni.a chwilę potem już jest ponad 70 i mogę butować ile się da
bez obawy,że motkowi coś zaszkodzi hehe
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
No to jest najważniejsze, ale to tylko pierwsze 20 sekund, zanim odpowiedni film olejowy się utworzy i olej dojdzie do wszystkich elementów, ale oczywiście nie o takie nagrzewanie mi chodzimarlon pisze:chodzi właśnie o pierwsze chwile gdy silnik jest zapalony na zimno to nie wszystkie elementy mają dostateczne smarowanie.
![Razz :razz:](./images/smilies/icon_razz.gif)
Wiadomo, że tylko głupek odrazu po odpaleniu katuje i wali na odcine, ale takie sytuacje pomińmy w tych naszych rozważaniach
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- wasyl
- stary wyjadacz
- Posty: 3148
- Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
- Imię: Daniel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
orzyl,
Bo moto jest po to aby jeździć nie ssać, od ssania to są inni.
U mnie ssanie wyłącza się dosłownie nie dłużej niż 1 minuta i w trasę bez odkręcania. Chwila rozgrzewki i ogień!
Bo moto jest po to aby jeździć nie ssać, od ssania to są inni.
U mnie ssanie wyłącza się dosłownie nie dłużej niż 1 minuta i w trasę bez odkręcania. Chwila rozgrzewki i ogień!
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....
Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!
Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!
Silnik tak w benzynie jak i w dieselu jest zaprojektowany do pracy w temp. 80-100 C. Eksploatacja w temp. niższej jest szkodliwa. W interesie zatem tak silnika jak i jego właściciela jest rozsądne doprowadzenie do jak najszybszego osiągnięcia pożądanej temp. pracy. Taki efekt można osiągnąć na dwa sposoby. Rozpocząć jazdę zaraz po uruchomieniu silnika stopniowo zwiększając obciążenie (przyspieszenia) lub rozpalić pod moto ognisko. Ja wybieram ten pierwszy. A stanie obok moto pyrkającego na jałowym jest nieuzasadnione w nijaki sposób, ani techniczny, ani ekonomiczny i na dodatek jest sprzeczne z przepisami kodeksu drogowego.
Co do ciężarówek, to tak jak pisze Alnitak kręcą silnikami na postoju nie po tu by się grzać, a w celu pompowania powietrza, które to po osiągnięciu właściwego ciśnienia zwalnia hamulce.
Co do ciężarówek, to tak jak pisze Alnitak kręcą silnikami na postoju nie po tu by się grzać, a w celu pompowania powietrza, które to po osiągnięciu właściwego ciśnienia zwalnia hamulce.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości