problemik - RC46 gaśnie,dławi sie i kaprysi.
: czw 28 sie 2008, 16:26
Witam,
Chcialem opisac Wam moj problemik ostatnich dni, moze ktos cos poradzi, naprowadzi na lepszy trop.
Jest sobie standardowa RC46, standardowy filtr powietrza, nic nie grzebnięte, oprócz kompletnego wydechu - ale nie przelotowy. Dotychczas wszystko bylo OK, ale przestalo byc OK
Co sie dzieje:
- na zimnym silniku, jak wyjade z garazu, jade sobie na 1 albo 2-ce okolo 3-4 krpm i moto zaczyna sie dlawic, jakby paliwa nie dostawał. Wcisne sprzeglo, zrobie przegazowke i jest OK, po chwili temat sie powtarza. Jakbym nie zrobil przegazowki albo nie odkrecil manety, to zgaznie i pokaze sie kontrolka wtrysku.
- Jak silnik sie nagrzeje do temp roboczej, to problem znika / pojawia sie minimalnie. Ale Probowalem jechac dokladnie tak samo i problem sie nie pojawia.
- Dlawienie sie i gasniecie najczesciej pojawia sie na dziurawych drogach - tzn na wrocławskiej kostce i dziurach, jakie ma po wyjezdzie z garazu. Zaczynam podejrzewac, ze ma to jakis wplyw na całą zabawę z dławieniem/gaśnieciem.
Co bylo robione:
- sprawdzalem ostantio filtr powietrza. Nowy nie jest, ale czysty, przedmuchany, wiec mysle ze doplyw powietrza jest OK.
Co nie bylo zrobione:
- nie wiem jak tam świece, mam moto od kwietnia, sam za duzo w nim nie grzebie.
- mam historie serwisu, ale nie widze tam regulacji wtrysku nigdzie.
- w zawory tez wypadałoby spojrzec, bo nie było nic robione sporo czasu (musze sprawdzic kiedy dokladnie)
- pojawia mi sie błąd wtrysku po takich akcjach. Nie sprawdzałem tego sam jeszcze, moze uda mi sie powalczyc w weekend. Jak dobrze pamietam kod to jedno długie migniecie na okolo 3 sekundy. Nie ma serwisówki, zeby sprawdzic, co on oznacza.
Co zamierzam zrobic w weekend:
- posprawdzam prądy (zmieniałem regler w maju, moze cos nie styka znowu i problem jest prądowy jednak? Cos na dziurach nie styka?
-sprawdze jeszcze raz filtr powietrza
- jak sie zostane do swiec, to je obejrze.
- sprawdze aku, połaczenia kabli itp.
- sprawdze przewody paliwowe pod bakiem, czy nie sa pozaginane.
Pytania:
Spotkal sie ktos z czyms takim? Jakies podpowiedzi, od czego zaczac?
Czy takie objawy moga wskazywac na prądy?
Czy jednak zasilanie paliwem?
Pytanie dodatkowe:
Gdzie we Wro albo okolicach ktos zrobi dobrze zawory i regulacje wtrysku?
Ewentualnie Slask, albo Radomsko, Piotrków, Opole (moge podjechac bez problemu)
Licze na fachową (jak zawsze!) pomoc!
Radek
Chcialem opisac Wam moj problemik ostatnich dni, moze ktos cos poradzi, naprowadzi na lepszy trop.
Jest sobie standardowa RC46, standardowy filtr powietrza, nic nie grzebnięte, oprócz kompletnego wydechu - ale nie przelotowy. Dotychczas wszystko bylo OK, ale przestalo byc OK

Co sie dzieje:
- na zimnym silniku, jak wyjade z garazu, jade sobie na 1 albo 2-ce okolo 3-4 krpm i moto zaczyna sie dlawic, jakby paliwa nie dostawał. Wcisne sprzeglo, zrobie przegazowke i jest OK, po chwili temat sie powtarza. Jakbym nie zrobil przegazowki albo nie odkrecil manety, to zgaznie i pokaze sie kontrolka wtrysku.
- Jak silnik sie nagrzeje do temp roboczej, to problem znika / pojawia sie minimalnie. Ale Probowalem jechac dokladnie tak samo i problem sie nie pojawia.
- Dlawienie sie i gasniecie najczesciej pojawia sie na dziurawych drogach - tzn na wrocławskiej kostce i dziurach, jakie ma po wyjezdzie z garazu. Zaczynam podejrzewac, ze ma to jakis wplyw na całą zabawę z dławieniem/gaśnieciem.
Co bylo robione:
- sprawdzalem ostantio filtr powietrza. Nowy nie jest, ale czysty, przedmuchany, wiec mysle ze doplyw powietrza jest OK.
Co nie bylo zrobione:
- nie wiem jak tam świece, mam moto od kwietnia, sam za duzo w nim nie grzebie.
- mam historie serwisu, ale nie widze tam regulacji wtrysku nigdzie.
- w zawory tez wypadałoby spojrzec, bo nie było nic robione sporo czasu (musze sprawdzic kiedy dokladnie)
- pojawia mi sie błąd wtrysku po takich akcjach. Nie sprawdzałem tego sam jeszcze, moze uda mi sie powalczyc w weekend. Jak dobrze pamietam kod to jedno długie migniecie na okolo 3 sekundy. Nie ma serwisówki, zeby sprawdzic, co on oznacza.
Co zamierzam zrobic w weekend:
- posprawdzam prądy (zmieniałem regler w maju, moze cos nie styka znowu i problem jest prądowy jednak? Cos na dziurach nie styka?
-sprawdze jeszcze raz filtr powietrza
- jak sie zostane do swiec, to je obejrze.
- sprawdze aku, połaczenia kabli itp.
- sprawdze przewody paliwowe pod bakiem, czy nie sa pozaginane.
Pytania:
Spotkal sie ktos z czyms takim? Jakies podpowiedzi, od czego zaczac?
Czy takie objawy moga wskazywac na prądy?
Czy jednak zasilanie paliwem?
Pytanie dodatkowe:
Gdzie we Wro albo okolicach ktos zrobi dobrze zawory i regulacje wtrysku?
Ewentualnie Slask, albo Radomsko, Piotrków, Opole (moge podjechac bez problemu)
Licze na fachową (jak zawsze!) pomoc!

Radek