Strona 1 z 1
					
				Problem z wtryskiem w VFR 800 FI RC46
				: ndz 08 cze 2008, 22:45
				autor: BRABUS
				Witajcie
Mam w swojej VFR problem, mianowicie jak przejade przez jakis wiekszy dolek, to chwilowo(ułamek sekundy) gubi sie wtrysk w mojej VFR, zapala sie kontrolka FI, pali sie przez ok 5 sec natomiast moto na tej kontrolce normalnie jedzie, jest to tylko ulamek sekundy, zaraz po tym jak wpadne w dolek. Mial ktos podobne problemy?
			 
			
					
				
				: ndz 08 cze 2008, 22:51
				autor: kiki
				sprawdz jakie błędy pokazuje ci komp 

 
			 
			
					
				
				: ndz 08 cze 2008, 23:33
				autor: BRABUS
				a powiesz mi jak to sprawdzic? VFR kupilem dzisiaj, wczesniej ujezdzalem RC36.
			 
			
					
				
				: pn 09 cze 2008, 07:50
				autor: kiki
				
			 
			
					
				
				: pn 09 cze 2008, 11:25
				autor: Krajan
				wg mnie to kable, wtyki, przy pompce kabelki itp.
			 
			
					
				
				: pn 09 cze 2008, 14:26
				autor: BRABUS
				moze i tak, bo wentylator tez mi sie nie zalacza, a raczej maloprawdopodobne zeby sie uszkodzil... zaraz zaczne cos majstrowac, moze cos wynegocjuje, zdam relacje wieczorem 
 
[ Dodano: 2008-06-09, 23:17 ]
no i tak posprawdzalem wtyki przy pompce, tam raczej jest ok, dziwna sprawa. Jade, wpadne w dolek jest uuu, obrotomierz opada, zapala sie kontrolka FI, po chwili odzyskuje prace, chwile pozniej gasnie kontrolka FI. wyobrazcie sobie jakie to drazniace jest....
 
			 
			
					
				
				: śr 11 cze 2008, 20:05
				autor: Maciej
				Brabus sprawdź okablowanie , kostki łączeniowe,  wątpliwe aby to był wtrysk. Sprawdź w razie czego końcówki zasilające czy nie są pośniedziałe , ale osobiście w pierwszej kolejności to raczej padł bym na glebę i obaczył czy okablowanie pod spodem od sond lambda jest całe oraz kostki podłączeniowe (są nieco wyżej na wysokości chłodnicy) w nich syf lubi się zbierać przez co śniedzieją w nich styki.
Poczyść kostki przy kompie.
			 
			
					
				
				: wt 17 cze 2008, 18:33
				autor: BRABUS
				roboty bylo w cholere, okazało sie ze przy wiazce idacej do kompa jeden z przewodow po prostu sie ukrecil i nie kontaktowal, taka glupota a tyle nerwow i zmarnowanego czasu.... ale teraz moge sie cieszyc z zajebiscie jezdzacej VFR 

 Teraz bez stresu moge pojezdzic tak jak ponizej 

 
			 
			
					
				
				: wt 17 cze 2008, 22:19
				autor: Fabiq
				łoooo w morde niezle, a nie szkoda ci rowera?! 

 
			 
			
					
				
				: czw 19 cze 2008, 23:49
				autor: BRABUS
				eee, mysle ze nic wielkiego sie jej nie dzieje, tymbardziej ze stawiam ja z gazu, dluuuugo tez nie jezdze, no a frajda pierwsza klasa 
