Strona 1 z 2
Synchronizacja gaznikow
: ndz 23 mar 2008, 15:57
autor: Fabiq
Siemka.
A ja ostatnio wydlubalem gazniki w kawie, pompe paliwa i kran paliwa - czyli caly uklad zasilania bo kawa mi strasznie kulala, na koniec zrobilem synchronizacje gaznikow - zajelo to nie cale 9 min
http://pl.youtube.com/watch?v=7Bgl7IuACpM
po zabiegu motocykl znacznie lepiej raguje na ruch manetka
czekam na majdana kiedy wpadnie do mnie ze swoja VFR to nakrece dobry material od podstaw z VFR jako pacjentem

: ndz 23 mar 2008, 17:11
autor: Majdan
No kolego niedługo do Ciebie zawitam na tą synchronizacje

Bo czuje ze moja mała potrzebuje tego, w miescie pali mi 8.5 litra

Mały smoczek a wcale jej nie wkręcam na obroty bo mokro jest.
: ndz 23 mar 2008, 18:11
autor: kiki
ja własnie miałem zrobic artykuł jak regulowac zawory w VFR 800- ale kurde wyszło by z tego okolo 20 zdjec wiec dałem sobie spokój, a poza tym koncze pisac prace mgr wiec na brak pracy nie narzekam

. Ale jak bede zakładał wałki to może jednak zrobie te zdjatka i w wolnej chwili cos sklece
Fabiq a nagrzałeś moto do temp pracy przed robieniem synchro??
: ndz 23 mar 2008, 21:33
autor: Fabiq
nieinaczej, filmik to juz sama regulacja bo dopiero w tej fazie wpadlem na pomysla zeby to nakrecic
: ndz 23 mar 2008, 23:03
autor: kiki
swoją drogą to właśnie serwisy kasuja nas za taka robote jak za zboże- a to wcale nie jest takie trudne. Jedyny warunek to miec dobre waku i po krzyku. W VFR jest tez o tyle fajnie ze nawet zbiornika nie trzeba sciagać

, tylko boczne owiewki

: pn 24 mar 2008, 11:44
autor: Fabiq
racje masz, kasuja i to slono a tak prawde mowiac synchronizacja gaznikow nie jest jakas super potrzebna oczywiscie co jakis czas trzeba obadac temat ale nie ma to tak duzego wplywu na zywotnosc silnika
ile u was biora w serwisie za taki zabieg?
: pn 24 mar 2008, 11:55
autor: kiki
Ja w serwisie w zyciu byłem tylko raz- i wiecej nie bede

hehe. Ale za gaźniki to zawsze biora ok 150 zł (czyszczenie i synchro). Wiec moim zdaniem dużo

: pn 24 mar 2008, 16:30
autor: suniok
W mojej poprzedniej Fz-cie po synchronizacji gaźników różnica była kolosalna. Moto wogóle nie jechało do ok 6tys, myślałem, że może jakiś zawór jest podparty więc skupiłem się na tym. Po regulacji zaworów wsiadłem i dupa. Zdecydowałem się oddać na czyszczenie i synchro do serwisu, bo nie mam waku. Po odebraniu o maly włos się nie wyje.... Różnica we wkręcaniu się na obroty a szczególnie w przyspieszaniu w całym zakresie obrotów była przeogromna. Odkręcenie manetki równało się z natychmiastowym mieleniem kapcia
[ Dodano: 2008-03-24, 16:32 ]
Fabiq pisze:ile u was biora w serwisie za taki zabieg?
w zeszłym roku w łodzi 100zł synchro, 120żł synchro z czyszczeniem- ale sam serwis był bardzie kiepski
: pn 24 mar 2008, 18:04
autor: Fabiq
tak orientacyjnie pytam bo juz nie nadrabiam wypijac tej wodki ktora za grzebanie przy sprzetach dostaje, pozatym wczesniej robilem to hobbystycznie w wolnej chwili a teraz doszlo do tego ze w garazu mam 3 motocykle od "znajomych" , wracam z pracy i ide do garazu i naprawiam sprzety a czasu dla siebie mi nie zostaje, na dodatek jak wszystkim w ekipie mowilem zeby w zime serwisowac to nikogo nie bylo a jak teraz wyjechac trzeba bo pogoda juz jest a sprzety kuleją to nagle wszyscy chca robic i to najlepiej "od ręki"
a widziales jak robia te czyszczenie gaznikow w serwisie? przewaznie wyglada to tak ze spuszcza sie z komory plywakowej paliwo, zamiast zbiornika podlacza sprezarke i dmucha kilkakrotnie - IMHO sposob jak najbardziej dobry i skuteczny, jednak przy dlugotrwalym postoju motocykla gazniki trzeba wydlubac i porzadnie oczyscic ale prawde mowiac za 20 pln to nawet bym sie nie podjal takiego zabiegu
: pn 24 mar 2008, 18:12
autor: Bolek101
Fabiq pisze:wracam z pracy i ide do garazu i naprawiam sprzety a czasu dla siebie mi nie zostaje
Tak podejrzewałem że własnie dlatego wtedy w czwartek nie mogłeś zajechać
Ale dzisiaj Twoi koledzy udzielili mi kilku wskazówek na parkingu pod Olsztynem, odnośnie mojej klaczy. Fajne chłopaki - chętnie ją obejrzeli i doradzili. Okazuje się że Muszę wymienić łozyska w przednim kole

: pn 24 mar 2008, 18:15
autor: kiki
fabiq to nie jest dobry sposób- przez takie dmuchanie mozna zniszczyc membrany w gazniku!!!. Jedyny sposób zeby wyczycisc gaznik to jego rozebranie i dmuchanie sprezonym powietrzem wraz z aplikacją carbcleanera. W dobrym serwisie używaja do tego także myjek utradzwiekowych-ale do tego trzeba juz całą baterie rozebrać. Ja wole 3 dni dłużej siedziec ale zrobić to dokładnie. Pozdro

: pn 24 mar 2008, 18:51
autor: Fabiq
Bolek101 pisze:na parkingu pod Olsztynem
no prosze

z godzine tam trenowalem gumy ale dostalem cyne "od przyjaciela" ze wlasnie policje wyslali i zjechalem do domu, kilku od nas polecialo w twoje strony
kiki pisze:przez takie dmuchanie mozna zniszczyc membrany w gazniku
racje masz, duze cisnienie i bardzo szczelne "dmuchanie" mogloby zaszkodzic membranom ale prawde mowiac takie sa realia czyszczenia gaznikow za 20 pln
kiki pisze:Jedyny sposób zeby wyczycisc gaznik to jego rozebranie i dmuchanie sprezonym powietrzem wraz z aplikacją carbcleanera
tez tak robie ale nie stosowalem jeszcze tego specyfiku, a tak wogole to nie lubie dlubac w gaznikach szczegolnie jak jakis majsterkowicz juz w nich dlubal a do mnie to trafia bo "cos ciekną panie" :[
: pn 24 mar 2008, 18:57
autor: Bolek101
Fabiq pisze:[z godzine tam trenowalem gumy ale dostalem cyne "od przyjaciela" ze wlasnie policje wyslali i zjechalem do domu, kilku od nas polecialo w twoje strony

Zgadza się - akurat jak staliśmy to podjechało srebrne Megane i pan policjant zapytał grzecznie: "chyba wygłupów nie będzie Panowie?"
Potem ktoś jeszcze przypalił papierosa od zapalniczki z Meganki, bo swojej nie mieli i Renault pojechało na Ostródę. Spotkałem ich jak trzepali jakiegoś Poznaniaka jakieś 5 km dalej
OK - sorki za ten O.T.
: pn 24 mar 2008, 19:02
autor: kiki
fabiq jesli chodzi o takie carbcleanery to mozna kupic taki zwyczajny do przepustnic samochodowych(12-15zł) a nie koniecznie motocyklowy za 40 zł. Tylko pierwsza podstawowa zasada- nie psikamy po gumach i oczach

. Dobrym sposobem jest w jakis mały słoiczek psiuknąc- zamoczyc pędzelek i potem nim czyscic osady w gazniku a następnie sprężonym powietrzem wysuszyć

.
Wg mnie - co chcesz zeby bylo zrobione porządnie to musisz zrobic to sam:). Dlatego zawsze mam po 2 różne serwisówki do moto

: pn 24 mar 2008, 19:26
autor: Fabiq
ja to uzywam pedzelka takiego jak do rozprowadzania kremu do golenia

, a wlasnie jakie ma dzialanie ten srodek na np. membrany w gaznikach?
jesli o mnie chodzi to nigdy nie mialem wiedzy ksiazkowej