VFR-OC Poland ForuM

Vtam, szperałem na płytach i znalazłem coś takiego, wprawdzie to jest do VF750C, ale ktoś zrobił adnotację do VFR

miłego czytania

Może to ktoś przetłumaczyć?

Trochę ryzykowne wiercenie takiej dziurki w tym miejscu

Podejrzewam że chodziło poprawe smarowania wałków w VF bo one się chyba zacierały czy coś takiego,jak dla mnie to cykanie wcale nie pszeszkadza i nie ma powodu do jakiej kolwiek przeróbki.

Buła pisze:Podejrzewam że chodziło poprawe smarowania wałków w VF bo one się chyba zacierały czy coś takiego

silniki od tych VF jest prawie identyczny jak w RC36, poza łańcuchem rozrządu, małych zmian w gaźniku, wale - wykorbienia, skrzyni biegów - przełożenia i "ożebrowania głowicy - a to wiem, bo taką regulowałem


zapodałem ten skan, żeby wywołać jakąś dyskusję - może ktoś się już z czymś spotkał - a nie po to by ktoś zaraz "usprawniał" cokolwiek

jak się okazuje Honda dla jaj takich rzeczy nie podaje, w SM do VF znalazłem, o takiej "operacji" też wzmiankę

KONIA Z RZĘDU TEMU KTO ROZWIKŁA ZAGADKĘ - O CO CHOSSI

ja mam silnik z '94, być może ktoś kto ma młodszy i ta modyfikacja już jest tam zrobiona

Co do cykania to podejrzewam że wałki są blisko otworów olejowych ( smarnych ) i wtłaczane pod ciśnieniem wydają taki odgłos .

Zapodaje jak jest w V-Tec'u

Temat ciekawy, niedawno na forum poruszany
viewtopic.php?t=40
Kusi mnie trochę taka modyfikacja bo szczerze mówiąc to cykanie mnie wnerwia ale boje się o ewentualny spadek ciśnienia oleju choć po pierwsze-wydatek pompy jest tak duży że nie powinno być z tym problemu (wszak po przekroczeniu pewnych obrotów zawór regulujący stale "upuszcza" część ciśnienia które wyprodukuje pompa) a po drugie-to PRODUCENT sugeruje taką przeróbkę a podejrzewam że COŚ o tym wiedzą chłopaki z Hondy....

Ketchup pisze:zapodałem ten skan, żeby wywołać jakąś dyskusję - może ktoś się już z czymś spotkał - a nie po to by ktoś zaraz "usprawniał" cokolwiek

Nie no luz,po to jest forum aby dyskutować,a temat jest ciekawy.

Czyli, że jak mam RC36 z 90r. i mi cyka to takie dziurki by mi się też przydały?

Kolega forumowy Gacek, podesłał mi fotki mostka z silnika z 95, i wygląda na to, że Honda nie poprawiła w RC36 tego kanału olejowego.

hm

Ketchup, może wykryli problem znacznie później, lub załatwili go w inny sposób niż wiercenie dziurki?

Ciekawe na fotce widać wyraźne ślady zatarcia tak jakby olej nie dokładnie zalegał na całej powierzchni może kanały jak na mojej fotce by się sprawdziły

Damo 88, to są normalne ślady zużycia po pewnym przebiegu
Ketchup, fabryka na pewno tego nie poprawiła, ciekawe dlaczego... Ciekawe też jest po co wiercić otwory w mostkach od tej strony koła zębatego, po której jest ono "zamknięte" bo jeśli dobrze rozumiem to chodzi o zalewanie olejem wnętrza koła i całego mechanizmu kasującego luz międzyzębny...czy źle kombinuję?

Damo 88 pisze:Ciekawe na fotce widać wyraźne ślady zatarcia

myślę, że to jest raczej "złudzenie optyczne", w tych miejscach mostek jest wypolerowany na lustro

Damo 88 pisze: może kanały jak na mojej fotce by się sprawdziły

ten dodatkowy otwór nie spowoduje zwiększenia smarowania w miejscu styku z wałka z mostkiem, a może raczej coś na zasadzie "odpowietrzenia" kanału olejowego w mostku - sam już nie wiem

[ Dodano: 2010-06-22, 20:42 ]

olo pisze:jeśli dobrze rozumiem to chodzi o zalewanie olejem wnętrza koła i całego mechanizmu kasującego luz międzyzębny...czy źle kombinuję?

cała rzecz dotyczy VF750F z '93-94, potem już Honda to poprawiła, - a chossi o tą notatkę, którą ktoś zrobił na oryginalnej broszurze - że niby dotyczy to też RC36

Na początku istnienia tego forum założyłem podobny temat. Dorwałem wtedy w sieci biuletyn hondy odnośnie RC36. Napisali w nim, że w sytuacjach gdy klient skarży się na hałasy z rozrządu należy nawiercić otwory w mostkach. Wniosek, że nie wpływało to na trwałość silnika tylko kulturę pracy. Fiszka była ewidentnie pod VFR'ki z początku lat 90.