VFR-OC Poland ForuM

Witam,

dzisiaj zawiozłem przednie koło do wyważenia. Zdjęcie i założenie mam wrażenie zrobiłem poprawnie. Zdjąłem zaciski, podwiesiłem na linkach, nie dotykałem ani klamki ani nożnego.
Złożyłem chyba poprawnie, przynajmniej zgadza się z tym co znalazłem w innych postach.
Bawiłem się z tym już w poprzenim motorku (CB500) więc troszkę wprawy mam.

Przy jeździe próbnej okazało się, że układ zachowuje się jak całkowicie zapowietrzony (dopiero po trzecim naciśnięciu klamki hamulce działają).
To normalne czy coś musiałem popitolić?
Zabierać się za odpowietrzanie (a jeśli tak to czy wystarczy tylko przodu?) czy próbować jeszcze raz złożyć?

p.s.
Hehe, wszelka pomoc z okolic Łodzi mile widziana, oczywiście zgrzeweczka wliczona w cenę usługi

To jest normalne po takim zabiegu że dopiero po kilkukrotnym naciśnięcu kalmy jest ok. Jeśli teraz heble działają to lataj spokojnie .
Nic sie nie zapowietrzyło.

pytanie czy podczas jazdy po kilkakrotnym naciśnięciu hamulce wróciły do normy czy dalej zachowują sie jak zapowietrzone?

No właśnie dalej zachowują się jak zapowietrzone...
Zrobiłem ze 4 kółka po parkingu co chwila szarpiąc za klamkę i efektów nie widzę.
Chciałem więcej, ale padł mi akumulator... (oczywiście bez związku, czysty zbieg okoliczności, ale pchać już nie miałem siły, w końcu swoje moto waży)
Ech, chyba nie dane mi było dzisiaj pośmigać.

Jutro spróbuję jeszcze raz...jak nic nie da spróbuję odpowietrzyć sam przód.
Fakt faktem, że klocki musiałem delikatnie rozepchać żeby weszły na tarczę, ale według mnie wszystko w granicy normy.

Mam wrażenie, jakby tłoczki nie wracały na swoje położenie (po wciśnięciu klamki chwilę szurają).

pozostaje ci sprawdzić czy nie skrzywiły się tarcze hamulcowe najprościej majac czujnik zegarowy na statywie ,jeśli nie posiadasz weź kredę przyłóż do goleni tak żeby dotykała tarczy odsuń na jakieś 0,5 mm i obróć kołem reszta sama wyjdzie

na krzywych tarczach też zahamuje bez problemu szczególnie na parkingu wolno jadąc a przy szybszej jeździe będą wibrować więc to na pewno nie to, chyba że są solidnie wygięte ale wtedy ocierałyby po obudowie górnej zacisku i ktoś by musiał solidnie w nie przyłożyć.

jak ma krzywe tarcze to może mu rozpychać tłoczki. STOP. tłoczki się chowają. STOP. trzeba więcej wciskać klamkę aby tłoczki się wysunęły. STOP

tak jak pisze orzył tak miałem osobiście a sprawdzenie czy są proste to chwila i nic nie kosztuje {jak rozpychałeś tłoczki- klocki zdejmując zaciski}

No i święta racja kolego....jedna tarcza krzywa jak cholera...wychodzi coś koło 2mm bicia (mniej więcej - pomiar suwmiarką)., aż zacisk pręży przy obracaniu kołem.

Faktem jest, że przy wyższych prędkościach drżała mi kiera, pewnie od tego.
Być może w transporcie coś tam się w bagażniku omsknęło
Nauczka dla mnie, że następnym razem jak z jajkiem.

Ech znowu wydatki (domyślam się, że obie tarcze i komplet klocuszków)

Dzięki za podpowiedź, jak człowiek wie gdzie szukać to robota idzie aż miło

jeśli przed zdjęciem koła było ok to da sie wyprostować na 100% ,tylko jak nie wiesz jak to sam nie kombinuj bo możesz pogorszyć

Spoko, mam w firmie bardzo dobrego narzędziowca, myślę że dam radę, z resztą nie ma nic do stracenia

Przed zdjęciem koła nie blokowały koła, ale drżenie było (ale to mogło być również kwestia wyważenia).

Mike,

Ja już kiedyś prostowałem tarcze-tz Fabiq ma znajomego i zrobił to na zimno naprawdę dobrze.

rada prostuj piaste tarczy a nie samą tarcze

W Łodzi wynalazłem firmę co się zajmuje prostowaniem różnych gratów od moto.
Chyba tak będzie najszybciej (może nie najtaniej, ale pogoda mi ucieka ).
Zawiozę im całe koło.

Jakby coś mi za bardzo marudzili to chętnie skorzystam z pomocy VFR Ownera.
Dam znać co i jak.

Pozdrawiam,

http://www.mbmotor.pl/
120 PLN za prostowanie, więc chyba nie ma co kombinować, w poniedziałek jadę do nich z kołem.

panowie podepne się pod temat ja dziś u siebie zmieniłem przeczyściłem i jest ok tylko mam wrażenie że klamka lżej chodzi to normalne na docieraniu klocków