Strona 1 z 1

Pływające tarcze hamulcowe mają za duży luz

: czw 16 kwie 2009, 19:17
autor: qbis0
Vitam,
Podczas nacisniecia hamulca i nurkowania motocykla słychac stuki. Okazało się ze mam dosc duzy luz na tarczach hamulcowych. Wiadomo ze sa to tarcze pływajęce luz pomiedzy wewnętrzną a zewnętrzną obręczą jest dosc znaczny ok 0.5-1mm.
Zatem jak mozna skazowac lub pomniejszyc ten luz zebym nie slyszal stuku przy nurkowaniu przodu. CZy wchodzi w gre ponowne zanitowanie tarcz jesli tak to gdzie mozna to zrobic???
Pozdrawiam

: czw 16 kwie 2009, 22:00
autor: Gregory
qbis0, Jeżeli nie znajdziesz nigdzie rady, to podskocz do Zbyszka " V-Motor", bielsko ul Grażyńskiego. Na pewno coś ci doradzi. ;-)

: czw 16 kwie 2009, 23:34
autor: marlon
a może to coś w zawiasie??

: pt 17 kwie 2009, 08:48
autor: qbis0
...nic w zawiasie, po zblokowaniu przednigo koła(ale nie poprzez klamke hamulca) zawias dziala idealnie, a dobijalem dosc ostro.
Odgłos jest tylko wtedy gdy szczenki zblokuja tarcze i naciskam góra dól na przedni zawias,
wynika to poprostu z minimalnego luzu na zewnetrznej obreczy tarczy.

Bylem u kolesia z v-moto, ponoc tak ma byc ze tarcza moze miec minimalny luz osiowy pomiedzy cescią zewnatrzna i wewnetrzna sportowe sprzety jak np CBR mają jeszcze wieksze luzy na tarczach.

: ndz 19 kwie 2009, 21:16
autor: rzoov
Mi czasem tez stuknie z przodu przy dohamowywaniu. Zaraz jak to zauwazylem, gadalem z mechanikiem ktory twierdzil ze przy plywajacych tarczach tak moze byc i zeby to olac. No i tak juz trzeci sezon leci i nigdy na hamulce nie narzekalem. Komus jeszcze stuka? Moze lepiej zmienic mechanika ;)?

: pn 20 kwie 2009, 08:26
autor: brutoos
qbis0 - a pewien jesteś że to nie główka?

: pn 20 kwie 2009, 12:37
autor: filipmec
Krew zalewa, jak czytam co wam mechanicy opowiadaja..... :evil:

Jaka role spelniaja nity w tarczy chamulcowej, dlaczego jest "plywajaca"???

Wybraz sobie co by sie stalo gdyby tarcza byla jedym okraglym kawalkiem stali cienkiej jak to bywa w moto tylko pare mm, a twoje klocki hamulcowe rozgrzaly by ja tylko po obwodzie...??? Czy bylaby dalej prosta - raczej nie bo rozgrzales ja tylko po obwodzie a material w jej srodku dopiero co odbiera powoli temperature wiec ze wzgledu na rozszerzalnosc cieplna materialu pogiela by sie jak jesienny lisc.

Tarcza w motorze jest plywajaca w NIEDOSLOWNYM znaczenieniu, poniewaz nity maja za zadanie kompensowac ruznice w rozmiarach zewnetrznego pierscienia i odizolowac od czesc wewnetrznej.

Luz na nitach tarczy hamulcowej (zimnej) jest niedopuszczalny!!!

Moze byc wynikiem:

- zblokowanego tloczka hamulcowego po jednej stronie tarczy ( w tym przybadku klocek hamulcowy tego tloczka zuzywa sie coraz mocniej a drugi tloczek przepycha tarcze w jego strone, niczszac w ten sposob nity)

- przegrzania tarczy hamulcowej

- naturalnego wyeksploatowania

: pn 20 kwie 2009, 21:09
autor: qbis0
filipmec pisze:Krew zalewa, jak czytam co wam mechanicy opowiadaja..... :evil:

Jaka role spelniaja nity w tarczy chamulcowej, dlaczego jest "plywajaca"???

Wybraz sobie co by sie stalo gdyby tarcza byla jedym okraglym kawalkiem stali cienkiej jak to bywa w moto tylko pare mm, a twoje klocki hamulcowe rozgrzaly by ja tylko po obwodzie...??? Czy bylaby dalej prosta - raczej nie bo rozgrzales ja tylko po obwodzie a material w jej srodku dopiero co odbiera powoli temperature wiec ze wzgledu na rozszerzalnosc cieplna materialu pogiela by sie jak jesienny lisc.

Tarcza w motorze jest plywajaca w NIEDOSLOWNYM znaczenieniu, poniewaz nity maja za zadanie kompensowac ruznice w rozmiarach zewnetrznego pierscienia i odizolowac od czesc wewnetrznej.

Luz na nitach tarczy hamulcowej (zimnej) jest niedopuszczalny!!!

Moze byc wynikiem:

- zblokowanego tloczka hamulcowego po jednej stronie tarczy ( w tym przybadku klocek hamulcowy tego tloczka zuzywa sie coraz mocniej a drugi tloczek przepycha tarcze w jego strone, niczszac w ten sposob nity)

- przegrzania tarczy hamulcowej

- naturalnego wyeksploatowania

...mechanikiem nie jestem jednak szkole sie skonczylo, i do konca sie z toba nie zgadzam.
zblokowany tłoczek hamulcowy ok moze powodowac nierównomierny docisk tarczy, ale moze to miec wpływ na powstawanie luzu poprzecznego na nitach, a nie luzu osiowego, a o takim tu mowa.

: wt 21 kwie 2009, 12:05
autor: filipmec
no widzisz kolego - ani jedno ani drugie.

luz o ktorym mowie to luz PROMIENIOWY!!! Twoj zas luz "poprzeczny" jest dokladnie luzem POOSIOWYM, wiec uwarzaj z ta "szkola" ;)

mam pisac jezykiem technicznym - wtedy napewno wszyscy zrozumieja.....

Nie obchodzi mnie czy ktos sie tu ze mna zgadza czy nie - bo z nikim sie nie kluce...!!!

Dziele sie swoim doswiadczeniem, ktore za ubogie nie jest...
Bawie sie w graty od 13 roku zycia, i w tym samym kierunku sie ksztalce - bo zwyczajnie mechanika to moja pasja!

Jesli tak bardzo chcesz wchodzic w szczeguly, prosze bardzo:

- luz "PO OSIOWY" wystapilby wtedy gdyby warunkami pracy dla tarczy chamulcowej byl spoczynek, a sila dzialajaca na jej zewnetrzna czesc, probowala by ja przesunac wzgledem wewnetrznej po osi obrotu. kolejnym warunkiem jest zachowanie tego samego odstepu, czesci wewnetrznej od zewnetrznej w kazdym miejscu na obwodzie! W tym przypadku mamy doczynienia tylko z luzem poosiowym.

Kiedy zblokuje sie tloczek nie przesuwasz czesci zewnetrznej w kazdym miejscu na obwodzie a tylko w jednym, w tym w ktorym znajduje sie zacisk hamulcowy, dodac jeszcze trzeba ze kolo sie przeciez obraca, po to jest okragle ;) efektem takiego dzialania jest wyboczenie, w tym przypadku rozgniatasz nity na wszystkie mozliwe strony (pamietaj ze kolo sie wciaz obraca)-wiec po chwili bedziesz mogl powidziec ze masz luz w 3 mozliwych kierunkach
poosiowy promieniowy obrotowy.

P.S Nie mam nic przekiwko krytyce, ale prosze niech bedzie miala ona jakis cel, pisze zeby pomoc a nie robic balagan i uzywac nad wyraz skomplikowanych slow i znaczen ktore nie dla wszystkich musza byc tak jasne, jestesmy tu po to zeby sobie pomagac a nie przekrzykiwac sie nawzajem.

Pozdrawiam

: wt 21 kwie 2009, 22:05
autor: qbis0
filipmec pisze:
P.S Nie mam nic przekiwko krytyce, ale prosze niech bedzie miala ona jakis cel, pisze zeby pomoc a nie robic balagan i uzywac nad wyraz skomplikowanych slow i znaczen ktore nie dla wszystkich musza byc tak jasne, jestesmy tu po to zeby sobie pomagac a nie przekrzykiwac sie nawzajem.
...flipmec nikt cie tu nie krytykuje, a wyraza swoje opinie. Jesli tak to odebrales to przepraszam cie chlopie....
w takim razie moze wiesz czy mozne wymienic same floatery w tarczy plywajacej i gdzie to robią.
Oczywiscie nasuwa sie pytanie czy luz powstaje przez zuzycie się floaterów, czy poprzez zuzycie się górnej i dolnej czesci tarczy???

: śr 22 kwie 2009, 00:13
autor: PETER
dorzucę troszkę w moto suzuki gsxr lata 96 występował taki stukot nagminnie firma stwierdzała że jest to normalne mimo to w późniejszych latach ze względu na OPINIE a nie niebezpieczeństwo zmodernizowała mocowanie tarcz nitami, rzeczywiście ten luz to najczęściej luz po osiowy i nie na jednym nicie tylko na wszystkich i owszem stosuje się pływające ze względu na rozszerzalność cieplna ale były z powodzeniem stosowane tarcze jednolite i sporo wytrzymywały do dziś stosuje się takie tarcze jako tylne a są ludzie którzy potrafią je rozgrzać do czerwoności i mimo to tak odrazu się nie wichrują,według mnie te luzy są dopuszczalne ale rzeczywiście lepiej je skonsultować z mechanikiem ,owszem lepiej wymienić tarcze ale w naszych warunkach finansowych jest to nierealne ,tak jak nie realne jest to że powinno się dla własnego bezpieczeństwa w moto co 5 lat wymienić wszystkie elastyczne przewody hamulcowe {zainteresowanych cenami org. odsyłam do sklepu z częściami do naszych moto}

: śr 22 kwie 2009, 00:46
autor: filipmec
W najwiekszym stopniu zurzywaja sie floatery, z teoretycznego punktu widzenia powinny sie dawac wymieniac, problem polega na tym ze nikt sie tego nie podejmuje/ dysponuje odpowiednimi narzedziami, a o nowych floaterach od producenta zapomnij - on chce zebys wymienil cala tarcze ;)

Jesli chodzi o tarcze z floaterami i bez, tak oczywiscie byly stosowane, wszystko zalezy od masy motocykla i paru innych jeszcze waznych parametrow, wtedy producent okresla czy sa niezbedne czy nie. Fakt jest faktem ze jesli mowimy o luzie 1mm :/ to taki jest niedopuszczalny.

Mozemy rozmawiac sobie tu o tym co ile kosztuje itd.
Dla mnie i rodziny moje zycie jest bezcenne - na kombinezon mozemy i potrafimy wydac niejednokrotnie 2500/3500PLN i problemu nie ma, a jesli przychodzi czas na wymiane tarcz i mowimy o kwocie 1200PLN to juz za duzo.

Wczesniej jezdzilem fazerem, naprawde mocno wyeksploatowanym (anglia) mial naprawde duzy przebieg co zgadzaloby sie z progiem na tarczy ale nity nigsy nie byly luzne!

Kolejny problem powstaje kiedy kupujemy "super klocki hamulcowe" wierze ze tez ma bardzo duzy wplyw na temperature pracy tarczy.