VFR-OC Poland ForuM

Witam, z racji tego że od sporego czasu jezdzilem głownie VFR 750 , a teraz odniedawna jezdze VFR 800 FI ktora ma CBS, naszla mnie jedna kwestia kiedy zaczałem nia jezdzic. Mianowicie czy da rade zwiekszyc sile dzialania CBS ??
Interesuje mnie zwiekszenie dzialania w obie strony, a przynajmniej kiedy naciskam pedal hamulca zwiekszyc sile hamowania na przód. Jak mialem okazje sie przejechac V-tec'iem to tamte hamulce byly doslownie żyleta w porownaniu do tych z FI. I w Vtec'u i w FI sa klocki Nissina, wymieniony plyn hamulcowy i roznica jest kolosalna. W v-tec dotykasz klamki i odrazu lecisz do przodu, w FI jakos nie specjalnie. Sa lepsze niz w 750 ale nie jest to jakas znaczna roznica.

To jak, jest cos takiego jak regulacja sily hamowania ukladu CBS??

Z góry dzieki za odpowiedz

Pozdr i LwG

mniej więcej miedzy zbiornikiem a kanapą jest kranik czy zawór który powinno się odpowietrzyć przy wymianie płynu hamulcowego i nie jestem pewien ale chyba nim tez można regulować siłę hamowania tyłu w stosunku do przodu zwie się to PCV (proportional control valve) ale nie jestem pewien więc niech wypowiedzą się inni

A ja proponuję założyć racingowe klocki na przód i tył i od razu ci się polepszy bez regulowania

Tylko trzeba pamiętać, że te typowo racingowe potrzebują odpowiedniej temp pracy Można się zdziwić... i nie polecam zakładania do jazdy zwykłej.

Nie ma takiej regulacji.
V-tec ma lepsze hamulce, ale nie powinna być taka różnica jak piszesz.
To, że nowy płyn i klocki to nie znaczy, że powinno być dobrze. Układ trzeba dobrze odpowietrzyć i tłoczki muszą swobodnie się poruszać w zacisku. Regulacja jest trudniejsze niż w zwykłych układach i z mojego doświadczenia wiem, że nie wszyscy mechanicy dobrze to robią.
Pamiętaj, że aby w pełni wykorzystać hamulce musisz użyć obu dźwigni, wówczas działają wszystkie tłoczki, we wszystkich zaciskach i na pewno polecisz wtedy do przodu

emils pisze:Tylko trzeba pamiętać, że te typowo racingowe potrzebują odpowiedniej temp pracy Można się zdziwić... i nie polecam zakładania do jazdy zwykłej.

Dokładnie. Podobnie jak z oponami.

Dopiero wrocilem z bieszczad i co fakt to fakt - jak mi samochod wyjechal i jeblem po wszystkich heblach to zmienilem zdanie na temat hamulcow A głownie chodzilo mi o to ze w FI trzeba je dusic mocno. Mimo że smai marowalem klocki na mocowaniach tam gdzie sie ruszaja to i tak trzeba je dusic. W v-tec dotyka sie jednym palcem i lecisz. Jak miałem RC24 z 87 roku i wujek dal mi sie przejechac V-tec'iem to gdy przyszlo hamowac to zahamowalem jak u siebie w RC24.... I mało sobie zębów nie wybilem xD No ale nic.... Nie ma co ruszac. JAk fabryka zrobiła tak ma byc. Mam na przodzie teraz klocki 2H czyli te ktore lepiej w wyzszej temperaturze pracuja. I to było wyraznie w gorach czuc. A z tyłu mam zwykłego nissina (obstawiam organiczny). Dzieki za wypowiedzi.