VFR-OC Poland ForuM

Tak jak w tytule, planuje wyjazd na jakieś 8-9 dni w sierpniu.
Tak się składa, że w moim przypadku będzie to jedyny możliwy termin w 2016 na kilku-dniowy wyjazd. Nigdy nie byłem, a magia Transalpiny, Transfogarskiej, krainy sławnego Draculi ciągnie w tamten rejon.
Na tą chwilę wszystko w fazie projektu. Jeśli będzie ktoś miał ochotę się przyłączyć to zapraszam, a i wszelakich rad bardziej doświadczonych chętnie wysłucham.

Równocześnie zapraszam na facebooka do grupy Motocyklem po Polsce i Europie https://www.facebook.com/groups/819482318080426/ gdzie jest utworzone wydarzenie w tym temacie w dziale o nazwie Wydarzenia

No kolego przede wszystkim żeby zawierucha ustała z imigrantami bo przekroczenie granicy węgiersko-rumuńskiej zakrawa na extremum teraz ja z kolegami po rozmowach w przyszłym roku odpuszczamy kierunek rumuni, bułgari i bałkańskie za dużo zawieruchy

na razie mamy jesień za tyle czasu może się wszystko zmienić....
Ja w Rumuni bylem tylko autokarem ... będzie się trzeba wybrać kiedyś motorkiem trasa piękna a nawet nie widziałem transalpiny .
Ale jak coś mogę podesłać parę ciekawych miejsc wartych zobaczenia

Jak przyjdzie dobra zima to mróz wytępi bakterie, a co do wyjazdu to będę śledził temat bo po wyjeździe w tym roku chętnie tam wrócę w przyszłym. Puzon też coś wspominał o Rumuni.

Marsel pisze:planuje wyjazd na jakieś 8-9 dni w sierpniu.
Nigdy nie byłem, a magia Transalpiny, Transfogarskiej, krainy sławnego Draculi ciągnie w tamten rejon.

Skoro nie byłeś to planuj i jedź koniecznie fajne rejony za przystępną kasę, polecam.

Zaper pisze:Puzon też coś wspominał o Rumuni.

No wspominałem ale inny termin.

Chętnie bym poleciał, dodałem się na FB do niezdecydowanych
Jak będzie trochę bliżej wyjazdu to się określę.

LwG

W czerwcu tam jest lepiej, u góry jeszcze śnieg, tunel przejezdny tylko dla moto wiec aut nie ma

no niestety wakacje to duży ruch tak samochody jak i motocykle ,ale zawsze warto pojechać, każda pora ma swoje uroki

no ja nic juz nie planuje bo jak planowalem wypad do Rumuni i Chorwacji w tym roku to wylądowałem w Norwegi na dodatek w sniegu i deszczu i 2* Dorota prawie płakała ale obiecalem jej ze za rok bedzie cieplej ,wiec może...

A może zaatakujemy Polskę, niech ktoś sprzedaje moto warte kupna to z przyjemnością dołączę do wyprawy po naszym pięknym kraju. Jeśli dalej też się piszę z Wami:)

Nie ukrywam, że intensywnie śledzę tematy wyjazdów na następny rok, bo planuję do któregoś się dołączyć.

[quote="Gota"]A może zaatakujemy Polskę, niech ktoś sprzedaje moto warte kupna to z przyjemnością dołączę do wyprawy po naszym pięknym kraju. Jeśli dalej też się piszę z Wami:)[/q


nie mow ze nie mozna ładnego sprzeta kupić..

Byliśmy super wyprawa zachęcam do obejrzenia naszej wyprawy. https://www.youtube.com/watch?v=AQD47xlxJis

Samson1983 pisze:No kolego przede wszystkim żeby zawierucha ustała z imigrantami bo przekroczenie granicy węgiersko-rumuńskiej zakrawa na extremum teraz ja z kolegami po rozmowach w przyszłym roku odpuszczamy kierunek rumuni, bułgari i bałkańskie za dużo zawieruchy

Na tą chwilę nie zawracam sobie tym głowy, sadzę że nie powinno być większych problemów

Zaper pisze:W czerwcu tam jest lepiej, u góry jeszcze śnieg, tunel przejezdny tylko dla moto wiec aut nie ma

PETER pisze:no niestety wakacje to duży ruch tak samochody jak i motocykle ,ale zawsze warto pojechać, każda pora ma swoje uroki

Zdaje sobie sprawę z tego, że ile ludzi tyle terminów i każdemu będzie pasować inny. Tak jak pisze Piotr , każda pora ma swoje uroki.
Mój termin niestety wyznaczają różne życiowe sprawy począwszy od rodzinnych, a kończąc na zawodowych. Ten jest taki i inny nie będzie.

Bury pisze:no ja nic juz nie planuje bo jak planowałem wypad do Rumuni i Chorwacji w tym roku to wylądowałem w Norwegi na dodatek w śniegu i deszczu i 2* Dorota prawie płakała ale obiecałem jej ze za rok będzie cieplej ,wiec może...

Andrzeju tam w sierpniu raczej śniegu nie będzie, a i temperatura powinna być wyższa niż w Norwegi Wszystko ma swoje uroki, będziecie mieli co wspominać

Hej,

Wstępnie byłbym zainteresowany wypadem. Główne pytanie czy jedziesz tam zrobić leżing / smażing przez jakąś chwilę i wrócić, czy głównie zwiedzanie krainy na jednośladzie?

Pozdrawiam