VFR-OC Poland ForuM

Serdecznie zapraszam na imprezę na torze w Gostyniu (Wlkp). - 28.03.2014
Niestety to jest chyba ostatnia okazja do polatania po tym obiekcie czego niezmiernie żałujemy.
Od kwietnia tor przechodzi we władanie OSiR (komórka miasta) co najprawdopodobniej wiąże się z wygaszeniem imprez motoryzacyjnych ze względu na protesty okolicznych mieszkańców.
Więcej informacji:
https://www.facebook.com/events/1563413480564668
konradfilipiak.pl@gmail.com
lub tel. 505 570 004 - Konrad

Ku..a wszędzie tylko zamykają. Szlak mnie trafia.
Sorki za offtop

[*] i kolejny tor do zamknięcia.Pewnie na jego miejscu powstanie kolejny stadion albo lotnisko
No cóż za niedługo chyba trzeba będzie się zgłosić na komisariat oddać prawko i zacząć zapier... po ulicach

brak słów po prostu......

cóż tu dodawać więcej. Weźcie pod uwagę że i Lublin i w tym przypadku były to tory "państwowe", czyli PZM, albo OSiR. Cel wydaje się jasny: sprzedać w cholerę, zarobić, albo domknąć budżet. Kasa rządzi, a to że ludzie będą szaleć po ulicach, jakiekolwiek propagowanie bezpieczeństwa, to już schodzi na dalszy plan, komisarz Gajadhur będzie miał o czym gadać w TV jacy to motocykliści źli.

Ale np tor koło Zielonej jest prywatny i tam chyba jakoś da się na tym zarobić... (chociaż w PIT im nie zaglądałem)

Po takich newsach (Lyblyn, teraz to) zawsze mnie irytuje że w takich Czechach się da, a u nas nie... Tam każde większe miasteczko ma własny autodrom (państwowy, samorządowy, odpowiednik naszego PZMOT) i jakoś dają radę (fakt ze kultura i historia sportów motorowych też inna) --> vide mieścina powiatowa Vyoke Myto i tor podobny do naszego Kisielina. Patrząc z tej perspektywy na samym Śląsku mogłyby być ze 3 takie miejsca, a nie ma żadnego.

Ogólnie, sporty motorowe idą na dno, a u nas to już w ogóle pustynia... Jest F1, MotoGP, Dakar bo tam jest prestiż i kasa, a poza tym jest bieda. W dobie pseudoekologii, brandzlowania się CO2 i spalaniem paliw, nasze hobby upalania sprzętów chyba będzie musiało zejsć do podziemia podziemia...
Dobra, pożaliłem się...

olo - nie masz tam jakiej działki pod tor w srodku lasu? Gram w totka w tej intencji jakby co.

A może zaczniemy się bardziej modlić, to ktoś w końcu usłyszy nasze wołanie o tory....dużo torów.
Inaczej wszyscy przesiądą się na SuperMoto, czy Ęduro i warczeć ludziom bliżej okien.

Radek-nie raz o czymś takim myślałem... W zeszłym roku ze slawoo o tym rozmawialiśmy ale to chyba by była duuuuuuuuża inwestycja...

Przy 1km długości i ok 8m szerokości, koszt samej masy to ok 200-240 tys. zł. A gdzie tu działka, projekt, niwelacja terenu, podbudowa i samo ułożenie masy? Budowa nawet niewielkiego toru generuje koszty z 6 zerami...