Piórko sprzedany !
Dzień myślę, że można zaliczyć do udanych... od rana pogoda była dosyć pewna tzn. nie padało i się nie zanosiło, choć nie było za ciepło. Po godzinie 12.15 zjechaliśmy się pod dom Piórka i było nas całkiem sporo, potem (wiadomo) pojechał w naszej eskorcie po panne młodą i nst do kościoła. W trakcie mszy dojechało jeszcze "pare" motocykli. Po ceremonii zostali namaszczeni dymem spalonej opony i cała kolumna motocykli ruszyła w stronę Tarnobrzega i uwierzcie mi że nie było widać początku teja parady (ja jechałem na końcu). Myślę, że główny zainteresowany był zadowolony z liczności znajomych odprowadzających go do domu weselnego.
Dla statystyk podaję liczbę motocykli uczestniczących w paradzie: 143 szt.
A potem wiecie... zabawa, pijaństwo itp.
