Płock Cover Festival - 11 września

[adjar]

Wybiera się ktoś na tytułową imprezę?

[kiciol]

http://www.pcf.agencjaido.pl/

[Diego]

Jako,że mam najdalej,to pewnie się przejdę.Imprezka przednia,WSTĘP WOLNY,fajne du...interesujące dziewczyny,ciekawa muzyka....itd

[adjar]

J,fajne du...interesujące dziewczyny

No o już chyba nic mnie nie powstrzyma

Chciałem w zeszłym roku na Guardianów - nie wyszło. W tym nie znam żadnego zespołu - ale co tam.

A powiedz jak wygląda kwestia zostawienia motka w okolicy imprezy? Da się, czy trzeba gdzieś dalej, w mieście?

[kiciol]

W tym nie znam żadnego zespołu - ale co tam.

Jelonka polecam

[grzegrzol]

JELONEK JELONEK JELONEK, jeszcze z Woodstocku mi zostało. Również polecam.

[Diego]

J,fajne du...interesujące dziewczyny

No o już chyba nic mnie nie powstrzyma

Chciałem w zeszłym roku na Guardianów - nie wyszło. W tym nie znam żadnego zespołu - ale co tam.

A powiedz jak wygląda kwestia zostawienia motka w okolicy imprezy? Da się, czy trzeba gdzieś dalej, w mieście?

Miejsca do parkowania jest sporo,można na mieście tzn w centrum albo nie daleko imprezy.Możesz tez moto zostawić u mnie.

[staqqq]

no no, Płock ogarnia.
Nawet bym się wziął i przejechał.
Kiedyś słuchałem trochę powermetalu jak EdGuy ale teraz to nie wiem:)

Jedzie ktoś z Poznania/okolic?

Pozdr

[adjar]

Miejsca do parkowania jest sporo,można na mieście tzn w centrum albo nie daleko imprezy.Możesz tez moto zostawić u mnie.

Czyli rozumiem, że w miarę bezpiecznie, i jak moto z kufrem postawię - to jest szansa, że jak wrócę, będzie jak zostawiłem?

A daleko mieszkasz od plaży?

[Diego]

Miejsca do parkowania jest sporo,można na mieście tzn w centrum albo nie daleko imprezy.Możesz tez moto zostawić u mnie.

Czyli rozumiem, że w miarę bezpiecznie, i jak moto z kufrem postawię - to jest szansa, że jak wrócę, będzie jak zostawiłem?

A daleko mieszkasz od plaży?

Jakieś 30,35 min z kamasza.

[adjar]

No i kur... dupa. Dziś miałem jechać, to wczoraj jak wracałem z roboty, nie mogłem odpalić. Odpaliłem na pych, potem jeszcze kilka razy w trasie, jak mi zgasł (uchetałem się nieźle). Podładowałem aku, dziś zacząłem szukać usterki - no i oczywiście regulator. Na jednym z obwodów z alternatora napięcia prawie nie ma. A że zapasowego regla kurcze nie mam - nie dam rady teraz naprawić, zaś na jakieś alternatywne dotarcie trochę już za późno . Kurcze, jakieś fatum, a tak miałem ochotę pojechać.