Słoneczko nie badz wredotą!!słoneczko pisze:a ja swojej fotki nawet nie pokarze bede wredoto
Witam Was
-
zuzia tajger
- klepacz

- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- mors
- stary wyjadacz

- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
słoneczko nie dawaj! - niech uruchomią troszkę wyobraźnię
Uwierzcie morsowi - tak trochę Cindy Crawford, trochę Julia Roberts duzo z Jennifer Lo. Generalnie przepiekna Łomżanka.
A dziduje!... ojojoj - na razie w puszce, aż strach co będzie jak się na moto przerzuci
Uwierzcie morsowi - tak trochę Cindy Crawford, trochę Julia Roberts duzo z Jennifer Lo. Generalnie przepiekna Łomżanka.
A dziduje!... ojojoj - na razie w puszce, aż strach co będzie jak się na moto przerzuci
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
-
zuzia tajger
- klepacz

- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- mors
- stary wyjadacz

- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
terror, horror, mentor, dyrektor (ojciec)... ale ze niby ja?
Rózne są metody, aby dotrzeć do zbłąkanych i nawracać ich na łono wyznania Jednośladowego z Rur Wydechowych Niejednostajnie Grzmiącego i delikatnie rozrządem POgwizdującego... czasem trzeba się rozerwać, aby do nich trafić
Rózne są metody, aby dotrzeć do zbłąkanych i nawracać ich na łono wyznania Jednośladowego z Rur Wydechowych Niejednostajnie Grzmiącego i delikatnie rozrządem POgwizdującego... czasem trzeba się rozerwać, aby do nich trafić
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
-
zuzia tajger
- klepacz

- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
-
zuzia tajger
- klepacz

- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- Dresik
- klepacz

- Posty: 1840
- Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biała
Benitto w swojej powitalni opowiedział historie - jak to sie stało ze w koncu kupił VFRke a nie cos innego.. Przypomniało mi to o mojej przygodzie
Wogóle to szukałem najpierw GSa , pozniej CB 500 , póżniej Bandziora 600.. VFRka wydawała sie niedoscignionym marzeniem.. Na bajzlu w Wawie spotkalem slicznego bandita... Stan igła a własciciel wiarygodny.. Zapisałem numer "w wybieranych" w telefonie po oględzinach sprzeta.. Pomyslalem "to jest to".. Powiedzialem kolesiowi ze zadzwonie i sie umowimy.. Wszystko mi odpowiadało w nim (wlacznie z cena , rocznikiem).. Po powrocie do domu przełożylem karty sim z ery na orange zeby pogadac z rodzicami.. Zgodzili sie na ta kase , ten sprzet.. Caly w skowronkach przekładam karte na ere, chce dzwonic do goscia i... klops - po wyjeciu karty numer z wybieranych wykasowal sie
Wybiegam z mieszkania -> przystanek -> autobus -> biegne -> służewiec... Jestem na miejscu - po kolesiu z Bandziorem ani śladu
Załamke na maxa złapałem... Wtedy to był koszmar
dzisiaj patrze na to jak na cud
Dzieki temu nie latam teraz na Bandziorku tylko na cudnej V4 ktora nie wyje , ale wydaje z siebie grożny pomruk, czasami nieco pogwizduje
ehhh, jak to czasami los fajnie nami kieruje

Załamke na maxa złapałem... Wtedy to był koszmar
ehhh, jak to czasami los fajnie nami kieruje
- mors
- stary wyjadacz

- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
to ja coś podobnego - byłem zdecydowany na 100% na Tryumfa 1050 Sprint ST i dzwonię do Inter Cars, który właśnie stał się ich nowym przedstawicielem na Polskę (o czym dowiedziałem się z prasy).
Odbiera jakiś kolo, -"O co się rozchodzi"
Ja mu na to - "Chciałbym nabyć drogą kupna motocykl"
KOlo - "Jaki motocykl? My tu mamy auta i takie różne do nich akcesoria"
Ja- "Uprzejmie pana informuje, ze jesteście przedstawicielem Tryumfa, Ta daaaa!"
Kolo - "To ja do pana oddzwonię" Oddzwonił i mówi -"No rzeczywiście jesteśmy, ale nie mamy jeszcze na ten model homologacji bo właśnie przejęliśmy przedstawicielstwo i jakiś czas to potrwa"
No to grzecznie podziękowałem i udałem się do Hondy, gdzie tez próbowali mnie olać, gdyż właśnie świeżutko powstała Honda Plaza i mieli mnie głeboko w wydechu (gdzieś tak pomiędzy sondą lambda i katalizatorem, ale postawiłem na swoim i w Krakowie - można powiedzieć w ciemno - bez żadnej jazdy próbnej (przysiadłem tylko na zwłokach sprowadzonych z USA - w ogłoszeniu stan igła
) dostałem moje marzenie
Fatum?
Odbiera jakiś kolo, -"O co się rozchodzi"
Ja mu na to - "Chciałbym nabyć drogą kupna motocykl"
KOlo - "Jaki motocykl? My tu mamy auta i takie różne do nich akcesoria"
Ja- "Uprzejmie pana informuje, ze jesteście przedstawicielem Tryumfa, Ta daaaa!"
Kolo - "To ja do pana oddzwonię" Oddzwonił i mówi -"No rzeczywiście jesteśmy, ale nie mamy jeszcze na ten model homologacji bo właśnie przejęliśmy przedstawicielstwo i jakiś czas to potrwa"
No to grzecznie podziękowałem i udałem się do Hondy, gdzie tez próbowali mnie olać, gdyż właśnie świeżutko powstała Honda Plaza i mieli mnie głeboko w wydechu (gdzieś tak pomiędzy sondą lambda i katalizatorem, ale postawiłem na swoim i w Krakowie - można powiedzieć w ciemno - bez żadnej jazdy próbnej (przysiadłem tylko na zwłokach sprowadzonych z USA - w ogłoszeniu stan igła
Fatum?
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Jumper
- zadomowiony

- Posty: 97
- Rejestracja: pt 13 kwie 2007, 20:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Milanówek
- Kontakt:
Hehe.. Wesołe Morskie Opowieści... też miałem podobną sytuacje, tyle ze nie jeździłbym teraz vfr`ką a kawasaki zxr 750. Ogolnie bardzo mi sie spodobał w ogłoszeniu wszystko cacy,m wiec dzwonie i sie umawiam, zeby pooglądac, bo ogolnie wyglądał pięknie i normalnie juz na drugi dzien z kasa chciałem jechac i wykładac.. Na drugi dzien rano sie budze ostro wkrecony ze to dzisiaj jade ogladać Kawunie, a tu nagle telefon, ze ktos był przede mną i go kupił
Ja normalnie
, ze jak to tak, przeciez ja byłem umowiony i takie tam pierdoły, a kolo mowi ze jemu sie spieszyło a tamten wykładał kase...
Piter uwierz ze wiem o co chodzi z tymi kurikami w oczach.. Chodziłem cały dzien normalnie jak struty, chciałem po prostu pozamiatac wszystko co styanęłoby na drodze, nawet panna mi tu
pokazuje, a ja po prostu w ferworze wściekłosci... Ale dzien pozniej znalazłem sobie VFR
pojechałem, popatrzyłem, przysiadłem sie odpaliłem, posłuchałem i oniemiałem.. Pozycja wygodna szyba turystyczna, po prostu piekno...
Straciłem tylko na jednym..
Moje kochanie w przypływie jej .q.w. ze ja miałem .q.w. poprzedniego dnia juz
nie pokazała... hehe pzdr.. 
Straciłem tylko na jednym..
Moje kochanie w przypływie jej .q.w. ze ja miałem .q.w. poprzedniego dnia juz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości
