jestem z wro właśnie wchodzę w kryzys wieku średniego i naszło mnie na moto
kiedyś śmigałem dość dużo na wynalazkach prl i krajów ościennych a zeszły sezon na imitacji motocykla o poj. 125

teraz jestem na etapie poszukiwań normalnego motocykla na następne lata ...
jakoś w poszukiwaniach natrafiłem na opisy vfr800 - same ochy i achy wiec może to jest to

(tak , wiem ze na 1 "poważny" moto być może nie nadaje się , ale troche już kilometów nawinąłem na 2 kołach w zyciu a wiek podpowiada dużo rozsądku wiec zaryzykuje)
pozdr
cicik / wrocek