Strona 1 z 2
9 tys 220 km/h
: śr 19 maja 2010, 20:33
autor: Oncki
Cześć zadko jeżdze z predkoscia powyzej 180 nawet na długich prostych ale ostatnio wzielo mnie na sprobowanie v-max no i klops 220 km/h 6 bieg i 9 tys obrotów czy to normalne ?? moze sprzeglo juz nie chalo jest ?? nie czuje zeby sie slizgalo ale moze jednak ? chcetnie usiadne na kogos vfr w celu poruwnania lub dam moja na spróbowanie
: śr 19 maja 2010, 20:51
autor: Damo 88
To znaczy jak ? Lecisz 220 i nagle nagły spadek mocy , czy to jest maksymalna prędkość na pełnej manetce .
: śr 19 maja 2010, 21:03
autor: emil
w mojej na piątce przy tej prędkości odcina zapłon (czyli 11,500 obr/min), przy '6' mi sie nie zdazylo jeszcze, ale do konca skali masz 2500 obr, więc próbuj na niższych biegach ją rozkręcić a potem na ostatnim.
sprzęgło sie slizga zazwyczaj na nizszych biegach, tam, gdzie są większe moce przenoszone - dwójka, trójka przy mocnym odkręceniu, to pewnie byś zauważył nie tylko przy duzej predkosci.
a moze licznik sciemnia? próbowałeś z kims obok tak jechac?
: śr 19 maja 2010, 21:04
autor: szatan
Nienormalne , darłem swoją pod 250 , obrotow nie pamietam .
MOze masz zdławioną wersyje ?
: śr 19 maja 2010, 21:10
autor: brii
emil pisze:sprzęgło sie slizga zazwyczaj na nizszych biegach, tam, gdzie są większe moce przenoszone
Raczej na odwrót - przy wyższych biegach w przeniesieniu napędu występują większe siły.
: śr 19 maja 2010, 21:15
autor: emil
brii pisze:
Raczej na odwrót - przy wyższych biegach w przeniesieniu napędu występują większe siły.
no właśnie niekoniecznie, w mojej sie zlizgało głównie na dwójce, u Freda 2-3, w samochodzie tez miałem problem przy 3 i podjazdach pod górę - chcesz mocniej odkręcić i już masz problem, na wysokich biegach tak gwałtownie nie pociągniesz, jak na niskich.
: śr 19 maja 2010, 21:32
autor: elco
szatan pisze:Nienormalne , darłem swoją pod 250 , obrotow nie pamietam .
MOze masz zdławioną wersyje ?
Nieco ponad 11 000 r.p.m. Wiecej juz sie nie da.
: śr 19 maja 2010, 21:53
autor: Art
Panowie wystarczy zrobic małe obliczenie i już wiadomo ile teoretycznie powinien smigac nasz motocykl
5000obr/min- 120 km/h
11000obr/min- x
czyli powinien smigać 264 km/ h
A jesli odcięcie zapłonu jest przy 11500 to v max 275 km/h
wiec jeśli ktos pisze , że jego moto jechało 280 to mozna to w bajki wsadzić..

( no chyba, że ma mniejszą zębatkę z przodu)
: śr 19 maja 2010, 22:09
autor: mlody55
............chyba większą zębatkę z przodu
: śr 19 maja 2010, 23:22
autor: khan
Myślę,że ślizgające się sprzęgło dało by znać o sobie na niższych biegach (np. przy szybkich startach).
Poza tym-jeżeli by to było sprzęgło, to silnik wkręcił by się powyżej 9000 , tylko bez współmiernego wzrostu prędkości.
A jeżeli wkręca się do 9000 to może coś go trzyma.
Na każdym biegu masz tą granice 9000?
: czw 20 maja 2010, 00:23
autor: Zen
TO by było bez sensu...na wszystkich biegach może do 11.500, ale na 6 już tylko 9 tyś....bez sensu....
: czw 20 maja 2010, 01:42
autor: Damo 88
Przypomniałem sobie małą przypadłość leciałem raz coś ok. 220km/h rok temu chyba gdzieś o tym wspominałem i motek dalej nie poleciał poczułem mały spadek mocy to było tylko raz za
2-gim bez przygód . Przy konwersacjach została wspomniana jedna rzecz że gdy odkręcamy manetkę i trzymamy ją nieruchomo nabierając prędkości ( wiadomo jakaś granica ) Komputer odczytuje to jako zblokowanie linki gazu i odcina . W moim przypadku było to odczuwalne poprzez lekkie szarpnięcie co naturalne i spadek Obr.
[ Dodano: 2010-05-20, 03:11 ]
jogesm3m drobna uwaga Nie dawaj motocykla nikomu tak samo przy sprzedaży kasa w kielnie dokumenty i możesz się przejechać przed zakupem .
Motocykl to Wyjątkowa rzecz

możesz to zauważyć będąc choćby przez chwilę na tym forum
Polecam lekturę ''Skradziono''
: czw 20 maja 2010, 05:11
autor: ppamula
Oczywiście śliznagnie sprzęgła widać głownie na niższych biegach. To na jedynce stawia sie na kolo a nie na czwórce. A wtedy przenoszony jest największy moment. Jezeli na jedynce nie ma gwałtownego wzrostu obrotów bez wzrostu prędkości to poslizgu niema tym bardziej na 4,5,6.
Większośc motocykli ma elektroniczny ogranicznik obrotów i jest to hranica nieprzekraczalna bez przeróbek komputera. Łatwo ją zauważyć jadąć na maksymalnych obrotach na 2 biegu. Nie polecam testowania na neutralu ale takie wycie z czkawką na max obrotach jest tego objawem.
Prawdą jest niestety że większość motocykli ma ograniczenie mocy maksymalnej. Do roku 2001 było to mechaniczne ograniczenie wychyłu przepustnicy. Względy podatkowe w wielu krajach EU. Daje się usunąć u dobrego mechanika.
Jeżeli nie daje się na prostej autostradzie osiągnąć łatwo 230 240 to można szukać przyczyny ale czy na pewno takiej prędości potrzebujecie? Tak czy inaczej problemy z vmax zaczynają sie dopiero powyżej 240. To tego momentu dojście powinno być bezproblemowe.
UWAGA gaźnikowce powyżej 210 palą jak smoki. 10/100 to norma.
: czw 20 maja 2010, 08:48
autor: arczon
Ja kiedyś w CB750 miałem podobny problem. Przeczyściłem odpowietrzenie zbiornika i sprawdziłem, czy nie mam zagiętego przewodu palia pod bakiem - pomogło (przy duzym zapotrzebowaniu na paliwo w zbiorniku robiło sie podciśnienie i nie podawało odpowiedniej ilości beny)
Z tego co widzę masz fi więc nie wydaje mi się aby podobny problem mógł wystąpić u Ciebie, ale może warto sprawdzić.
: czw 20 maja 2010, 08:51
autor: brii
Dziwna sprawa, bo w samochodach na jeden i dwa można dawać w palnik i przyśpieszą jeśli sprzęgło się złączy przy niskich obrotach a jak jest piąty bieg, sprzęgło włączone i da się w palnik to obroty rosną ale prędkość nie...