Strona 1 z 1

Skrzywilem felge :(

: pt 21 cze 2013, 18:13
autor: marcinmsm
No wiec dwa dni temu wracalem do domu wieczorem, ciemnawo juz bylo, i na rondzie lece po luku - nie za szybko, mysle 30-40km/h a tu przedemna wyskakuje dziura :/ jeblo tak ze o malo mi zegary i szyba na pol nie pekla :shock:
No ale jade dalej, puscilem kierownice i lece ciagle prosto wiec pomyslalem ze luz, ale wczoraj ogladam felge i wgnieciona z jednej strony, powietrze trzyma ale fakt prostowania wiarze sie z malowaniem o ile sie nie myle? i teraz pytanie, czy mozna to gdzies zglosic? Bo generalnie jadac po luku ciezko ominac taki krater :/ Miasto Czestochowa, wielka dziura

Re: Skrzywilem felge :(

: pt 21 cze 2013, 21:43
autor: zaba80r
Jedz tam jeszcze raz z aparatem i pstryknij kilka fotek i dziury i felgi. Mow ze świeżo co najechales i drydaj do ubezpieczyciela i może spytaj policjanta czy zrobi notatkę jako podkładka. Polucjant sam Ci powie co dalej. Pzdr

Re: Skrzywilem felge :(

: sob 22 cze 2013, 00:40
autor: KolczyK
dokładnie, a ogólnie to się nie martw. Nie takie cuda ludzie prostują. Na pewno masz w okolicy speca od takich rzeczy. U Nas w trójmieście TUJKO robi takie cuda....że naprawdę byście nigdy nie powiedzieli...z naderwanej zrobi nówkę.

Re: Skrzywilem felge :(

: ndz 23 cze 2013, 17:11
autor: RafalGd
ale na takiej łatanej o ja już bym nie chiał pomykać

Re: Skrzywilem felge :(

: pn 24 cze 2013, 00:29
autor: KolczyK
prostowanie rantu to nic groźnego. na jednym sprzęcie latam z taką i zero bicia. wszystko maszynowo wyważone itp. ile sprzętów w pl ma robione feligo to pojęcia nie mamy niestety...

Re: Skrzywilem felge :(

: śr 26 cze 2013, 22:42
autor: marcinmsm
No wiec wrocilem na miejsce zdarzenia i wyobrazcie sobie ze dziure zalatali heh, jutro wracam do belfastu takze tam bede musial magika znalezc, ale dobrze wiedziec na przyszlosc ze takie cos mozna zglosic, dzieki wielkie!

Re: Skrzywilem felge :(

: czw 27 cze 2013, 04:56
autor: zaba80r
Spox :) pzdr