VFR-OC Poland ForuM

Witam!
To mój pierwszy post na Waszym forum. Do tej pory interesowałem sie motocyklami tylko "wirtualnie" kidyś miałem co prawda Mińska i udało mi sie zrobic prawko ale to tyle.
Teraz jest niesamowita okazja zeby kupic super motorek, moj kolega ma do sprzedania własnie vfr chce za nia naprawde niewiele, motocykl jes z 89 roku bardzo zadbany nawet świezo pomalowany jest tylko jeden problem ze podobno rama troche peka gdzies z przodu kolo kierownicy. Kolega powiedział ze teraz produkuja te super kleje do aluminium ktore wszystko chwytaja i wystarczy zeby wszystko było tip top. Nie wiem czy to prawda czy lepiej jednak pospawac u lokalnego spawacza czy klej wystarczy.
Dziekuje za zyczliwe odpowiedzi.
Janek

Janek,

Moja praca polega na czymś podobnym i powiem jedno -żaden klej nie da wytrzymałości spoiny klejowej ,jak spaw.
Nie ryzykuj klejenia,w końcu to rama.

Mors zna się na technicznych aspektach,wytłumaczy ci co i jak.
Pozdrawiam jak wyżej.

nie pchaj sie w spawane i klejone ramy jak cenisz odrobine życia, lepiej doskrob parę złotych i kup coć w dobrym stanie,

Nie bierz tego
rama to podstawa jak pęka to nie bez powodu wiem że są magicy co wszystko kleja i spawaja ale ja bym nie rezykował mimo że cena jest atrakcyjna to maże się żle skończyć i popsuje całą radość z posiadania motocykla, naprawde nie warto silnik naprawisz, skrzynie naprawisz, zawieszenie też ale ramy nie a koszt nowej to spory wydatek.
Naprawde szczerze odradzam

Co jak co ale pekniecie w tym miejscu nie jest ciekawe, nie instnieją !!!!! dobre kleje do aluminium !

kupiłem kiedyś podobno klej który wszystkie metale klei i wszyscy mechanicy go używają, nawet do "głowic" (heheee) - frajerzy! ale sobie myśle..skoro zachwalają to biore. I co? Domyślacie się? Gów.no Dobrze ze zrobiłem wcześniej test na dwóch kawałkach metalu. I potwierdzam:

wasyl pisze:żaden klej nie da wytrzymałości spoiny klejowej ,jak spaw.
Nie ryzykuj klejenia,w końcu to rama.

oraz to :

szatan pisze:nie instnieją !!!!! dobre kleje do aluminium !

[ Dodano: 2007-05-18, 13:18 ]
ps.. fajny KOLEGA , ale przynajmniej powiedział.

pękająca rama, to już chyba najgorsze co może sie przytrafić
NIE BIERZ TEGO

dzwon musiał być konkret ,sama napewno nie pękła ,skleic nie skleisz bo kleju nie robią do alu , spawanie hmm w niektórych przypadkach to przechodzi ,ale pomysl jaką bedziesz mial pozniej trudnosc zeby taką maszyne sprzedać .spawana rama ...feeeeeee ,chyba ze cana jest naprawde dobra to mozesz ew nabyć ramę ,jeden z naszych forumowiczów mial rame od rc24 na sprzedaz ksywa maku
( http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... file&u=207 )

Pozdrawiam seba

tak jak poprzednicy doradzaja odpusc sobie kolego, wszelkiego rodzaju rzezba ramy jest nie wskazana, ja to bym nawet sprzetu z polerowana rama bal sie kupic

Po za tym nawet jesli ją pospawasz - jest cos takiego jak SWC (strefa wpływu ciepła) występująca wokoł spawu , to zmienia strukture metalu, wprowadza naprężenia w efekcie masz osłabioną rame Jezdząc takim motocyklem z wiekszymi prędkosciami bedziesz ciągle sie bał

Ewentualny zakup ramy moze byc dobrym rozwiazaniem.. Ale przelicz czy sie to opłaci

Pozatym piszesz że świerzo malowany kolega zrobił go po dzwonie zobaczył że jest krzywy zostawia dwa ślady i prowadzi sie jak trolejbus i dlatego chce go sprzedać w atrakcyjnej cenie tylko dlaczego chce go wcisnąć kumplowi
Jeszcze raz powtórze daj sobie spokój

moze ma rame od kawasaki dlatego peka;]

to Cię Janku chyba ten kolega nie lubi...

Nie doczytałem - jek to kolega to zaproś go do zoo.

Mam gdzieś takich kolegów,którzy chcą mi kit wcisnąć,.

Tylko spawanie. Znam kolesie który ma XXa i w główce ramy miał dziurę. zaspawane to i lata normalnie już kilka latek. nie przeszkadza to w jeździe, ale wszystko zależy od rodzaju pęknięcia. Na pewno się tego nie sklei!!!!! Odradzam!!!!! najlepiej kupić drugą ramę!