Strona 1 z 2

VFR800 a VFR1000

: czw 17 cze 2010, 23:53
autor: Roadrunner
Szukałem podobnego tematu ale nie znalazłem. Ale do rzeczy...

Bawił się ktoś w rozwiercenie silnika VFR z 800 do 1000 pojemności? Jest to w ogóle technicznie możliwe? Jeśli ktoś z was słyszał albo widział taką VFR z tak przerobionym silnikiem to prosiłbym o wypowiedzenie się na ten temat (proszę sobie odpuścić komentarze typu że jak chce więcej mocy to mam zmienić sprzęt). Oczywiście pomysł zrodził mi się tak spontanicznie i nagle i bardzo mnie to korci, ale dobrze by było nie popełnić jakiś głupich a zarazem kosztownych błędów. Jakiego wzrostu mocy i momentu należałoby się spodziewać po takiej modyfikacji?

: pt 18 cze 2010, 08:48
autor: abgarman
Hmmm... zgodnie z Twoimi przewidywaniami napiszę: zmień sprzęta :D

Tak na poważnie - być może jest to wykonalne, ale głowy sobie nie dam uciąć. Po pierwsze, weź pod uwagę, że silnik masz chłodzony cieczą i rozwiercając go możesz prawdopodobnie dobić się do części z płaszczem wodnym :)

Po drugie musiałbyś zastosować: inne tłoki (i do tego prawdopodobnie kute), inne mapy wtrysku, inny układ wydechowy, inn układ dolotowy (nie wiem, czy nie byłaby konieczna modyfikacja airboxa, długości kanałów dolotowych, etc.), pewnie inne wtryskiwacze... nie wim, jak ze skrzynią biegów i sprzęgłem, żeby wytrzymały wzrost momentu, itd, itd.


Wniosek - to będzie tyle kosztować, że lepiej zostaw VFR w standardzie i dokup sobie np. Hondę CBR 1000 RR i będziesz zadowolony.

A jak już tak koniecznie - koniecznie musisz mieć odje**ną VFR i nie chcesz innego moto, to rozważ założenie turbosprężarki. Na pewno są firmy w Niemczech, które to robią, u nas nie wiem.

: pt 18 cze 2010, 08:50
autor: Marcin32
nawet jezeli jest to mozliwe to cenowo to Cie zabije. sam troche sobie podnioslem moc i troche sie interesowalem nad grubszymi rozwiazaniami typu rozwiercenia kompresory itp i koszty zabijaja. ja chcesz sie w to bawic to jestes jeszcze wiekszym maniakiem vfr ode mnie:P a ja pare zloty juz w swoj motor wlozylem ale juz troche ochlonolem i nie daje sie bardziej wciagnac w temat bo pewnie bym juz kombinowal z kompresorem:P

: pt 18 cze 2010, 09:54
autor: Wojtek86
Zakucie silnika po znajomości załatwisz za ok 6,5k - 8k plnów.

Jak dopasujesz jakiś gotowy zestaw (w co nie wierzę :( ) to zamkniesz się w min 4k.

Mowa o zestawie tłoki + korbowody (bez panewek i sworzni)

: pt 18 cze 2010, 10:45
autor: abgarman
Tak jak mówiłem, dawaj w kompresor i będziesz zadowolony.

Zajrzyj na youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=BQslEkcwu7o

http://www.youtube.com/watch?v=HDCgwyY4yOY&NR=1

Sam się zacząłem zastanawiać :twisted:

: pt 18 cze 2010, 11:14
autor: klosiewi
cena kompresora też jest powalająca 5495$ + wysyłka ale efekt powalający!!!!
Strona producenta: http://www.aaperf.com/vfrkit-gen5.html
1'sza generacja pompki: http://www.vfrdiscussion.com/forum/inde ... fications/ :twisted:
5'ta generacja kompresora: http://www.vfrdiscussion.com/forum/inde ... n-a-boost/ :mrgreen:

[ Dodano: 2010-06-18, 13:16 ]
Zestaw motażowy :shock: :

: pt 18 cze 2010, 12:00
autor: MC_Hammer
Przerobiłem temat rozwiercenia silnika z 800 do litra i odpuściłem sobie :(
Wstępne, podkreślam wstępne koszty to 6k złociszy.

Kompresora pod uwagę nie brałem.

Chwilowo zdecydowałem się na bardzo pośrednie rozwiązanie, mianowicie na Power Commandera, może to nie będzie zastraszający przyrost mocy ale zawsze i za stosunkowo niewielką kasę w porównaniu do powyższych propozycji.

: pt 18 cze 2010, 14:26
autor: abgarman
MC_Hammer pisze:Chwilowo zdecydowałem się na bardzo pośrednie rozwiązanie, mianowicie na Power Commandera
To pierwszy krok do kompresora, bo po zamontowaniu sprężarki i tak jest potrzebny Power Commander :D

: pt 18 cze 2010, 20:11
autor: Marcin32
ja mam power comandera i powiem ci tak. zeby to mialo sens to musi byc caly zestaw. przelot najlepiej jakis markowy dedykowany. sportowy filrt mapa strojenie na hamowni. mi wyszlo 117,8 na wale 107 na kole. na ulicy najprzyjemniejsze odczucie jak reaguje na manetke . cala reszta porownywalna do serii.pisze porownywalna co nie znaczy ze to samo. do trojki szedlem z bladym 954 prawie leb w leb. mowie prawie bo mi sie biegi szybciej skonczyly. dla jednych te pare metrow to malo dla innych bardzo duzo. koszty. jak kupilem wszystko nowe + strojenie na hamowni w granicach 3k. czy to sie oplaca....i tak i nie. temat jak to zwykle bywa wysoce dyskusyjny.

: pt 18 cze 2010, 21:00
autor: scibor
hmmm, a wstawienie do VFR innego silnika? tak sobie gdybam... zeby sie zmiescil bez horrendalnych przerobek ramy/mocowania i zeby mial wiecej mocy/momentu...

: pt 18 cze 2010, 21:54
autor: Twardy161
np od vf 1000-zeby klimat pozostal:]

: pt 18 cze 2010, 22:40
autor: Rychu
to juz lepiej zmienic na vtr

: pt 18 cze 2010, 23:22
autor: Roadrunner
dziękuje za odpowiedzi. Odrazu mowie, że temat kompresora, dołożenie power commandera i innych gadzetów już rozważałem i przyszedł czas żeby się zastanowić nad rozwierceniem. W sumie najbardziej mnie ciekawi, czy w vfr ścianki cylindrów są na tyle grube że da się je porozwiercać do litra bez jakichkolwiek konsekwencji. Prosiłbym żeby skupić się na rozwierceniu silnika, a nie na podrasowaniu go w inny sposób. I żeby nie było wątpliwości, nie trzeba mnie w jakikolwiek sposób przekonywać czy to sie opłaca robić czy nie.
MC_Hammer pisze:Wstępne, podkreślam wstępne koszty to 6k złociszy.
Mógłbyś wypisać co tak naprawde wchodzi w te koszta?
Zapewne cały zestaw kutych tłoków, pierścieni, kutych korbowodów, ale to jest tylko część potrzebna do przeróbki.

Temat bardzo mnie interesuje i stąd te pytania. Poza tym chciałbym rozwiać moje wątpliwości co do takich przeróbek i zlikwidować wszechobecne mity, o dużo większej mocy którą taki silnik ponoć osiąga, czy o opłacalności całego przedsięwzięcia.

: sob 19 cze 2010, 00:27
autor: J43
Rychu pisze:to juz lepiej zmienic na vtr
Dokladnie.
Wszelkie przerobki maja to do siebie,ze sa:

1.Cholernie kosztowne,
2.Nie ma zadnej gwarancji,ze beda dzialac,
3.Pochlaniaja czas.


Sporo ludzi juz cwiczylo takie i inne przerobki.
I wiesz do jakich dochodzili wnioskow?

NIE OPLACALO SIE.
Nie tylko w/s moto.
Tez np. swap silnika albo rozwiercanie silnika samochodowego.
Ogrom pracy,zwiazany z wymiana calego zespolu napedowego - nie tylko sam silnik - plus osprzetu powodowal tak duze koszty i tyle pracy,ze o wiele prosciej bylo sprzedac pojazd i kupic inny,o żądanych parametrach.

Dlatego na pytanie o tego typu przerobki zawsze odpowiadam:
NIE OPLACA SIE.
Sprzedaj pojazd i kup inny.
Przecwiczone,sprawdzone i zalatwione.
NA PEWNO.

: sob 19 cze 2010, 00:32
autor: MC_Hammer
Roadrunner pisze:Mógłbyś wypisać co tak naprawde wchodzi w te koszta?
Zapewne cały zestaw kutych tłoków, pierścieni, kutych korbowodów, ale to jest tylko część potrzebna do przeróbki.
Właściwie to sam sobie odpowiedziałeś :)
Można dodać jeszcze - kpl. uszczelek, nowy komp i jego strojenie, wtryski, robocizna, etc. (koszty tkwią w szczegółach, których nie sposób policzyć przed zaczęciem przeróbki)

I pytanie jedno z końcowych jakie mi się nasuneło to czy skrzynia wytrzyma a odwrotu właściwie nie ma.