w normalnych warunkach (lato) temperatura pod owiewkami oscyluje w granicach 25-40 stopni a w korkach nawet więcej, także cewka w takim elektozaworku napewno nie osiągnie więcej, ponieważ to są minimalne natężenia prądu. A regulując smarownice zawsze można to zrobić na ciepłym silniku po przejażdżce, wkońcu i tak rozgrzewamy maszyny przed jazdą i olej osiągnie temperature podobną jak przy regulacji. To tylko kwestia 2-3 prób ustawienia optymalnego 
po pierwszej jeździe felga obrzygana olejem ale to kwestia ustawienia i z pierwszych obserwacji wnioskuję że - tak jak pisze Bor0 - trzeba reglować na rozgrzanym moto i wszystko będzie git ! Postaram się za jakiś czas napisać jak toto się spisuje... 
Nie potrzebne są żadne dodatkowe zaworki wystarczy jako podajnik przy łańcuchu zastosować rureczkę np z WD40 tą czerwoną.
co niektórzy twierdzą że w przypadku podawania oleju na jedną stronę smarujemy tylko jedną stronę łańcucha - jak widać są w błędzie Można jeszcze ewentualnie wyprowadzić sobie LEDa wtedy widzimy kiedy następuje podawanie oleju. Jak dla mnie zbędny bajer którego i tak praktycznie się nie używa Wiem co mówię bo w poprzedniej VFRce pokusiło mnie i popełniłem taki wynalazek . Ustawiłem raz i .......na tym koniec, szkoda komplikować sobie życie, komplikować układ o miejscu na kierownicy nie wspomnę. Przynajmniej w moim przypadku tak właśnie było, więc obecnie wersja uproszczona i jest cacy.Użytkownicy przeglądający to forum: robsonic i 4 gości
