Fotelik, oparcie, siedzonko dla dziecka

[topol]

ja z moim 5latkiem(prawie 6 bez miesiąca) wykręciłem trasę po kaszubach 150km w tym roku. Starałem się jechać tak żeby jednocześnie przestrzegać przepisów tych o 40km/h i nie powodować korków. Młody miał frajdę, trzymał się uchwytów od stelaża pod kufry, bo do Taty przecież nie będzie się publicznie przytulać (mogłaby go zobaczyć jakaś dziewczyna z przedszkola), tylko pod koniec był już chyba znudzony i trochę wariował. Wcześniej jak zrobiliśmy 60km po trójmieście i okolicach to nie zdążył się znudzić. Rok temu bał się jeszcze jak odpalałem silnik. Młodszy (3 latek) jak zobaczył jak brat jeździ to też chciał, ale z nim to tylko kółko po lesie albo parkingu, bo strach miałem na drogę wyjeżdżać, żeby się nie puścił. Jak będzie pogoda to zabieram go na mikołaje w tym roku.

[zgredo]

zgadzam się, ok 7-8 lat będzie w porządku

[rammir]

Hej dawno tu nie zaglądałem wiesz piszę ze sporym opóźnieniem. Sorki.. Jeżeli chodzi o wiek to na mój gust 7-8 maks 9 lat to będzie górna granica jazdy w tym foteliku, bo jak napisałem we wcześniejszym poście może być problem żeby dzieciak wsadził tyłek. Mój syn jest raczej z gatunku szczuplaków i jak jeździliśmy to był tak w sam raz (wiek 7lat) zobaczymy w przyszłym sezonie. Na pewno dam znać.