Strona 1 z 1

Pali, nie pali itd.

: pn 12 kwie 2010, 20:27
autor: możej
Panowie, pomóżcie :!:
Sprawa pilna bo wyjazd do Częstochowy już tuż tuż... przechodzę do sedna sprawy:
Moto stawiam pod garażem, dzwonie przez tel... mija 20 min. Wsiadam na moto i jadę. Przejeżdżam 200m, samochód przede mną hamuje przed skrzyżowaniem, ja za nim, on rusza, ja redukcja i gaśnie mi moto. Starter i słychać "try ty ty", czyli jakby aku rozładowane ;)
Moto na parking obok, wsiadam w auto żeby wziąć inne aku, wracam, wkładam kluczyk, żeby upewnić się ze na pewno już aku w moto siadło na dobre... Starter, moto odpala na dotyk! Zdziwiony, ubieram się, manewruje, patrze MRYF, chce wcisnąć klakson, popierd. mi się, wciskam starter, moto gaśnie, chce odpalić i słyszę "Tryty ty". Mryf podjeżdża, pcha moto odpala, aku ma 12v. Mryf eskortuje mnie na mokotów, idę na uczelnie. Wychodze po zajęciach, wsiadam na moto, wciskam starter... cisza, nawet tykania nie ma, właczam światła, dają że hej! mierze aku, 12V. Bijam go na boki z nadzieją ze cos po prostu nie kontaktuje, dalej zero, cisza. 2 m dalej zjazd do parkingu podziemnego. Zjedżam na pych, odpala, wracam do domu. Pod garażem zapominam się i gaszę moto. Otwieram wrota, wsiadam na moto, spr czy odpali... na dotyk!! Dzisiaj idę do garażu spr. co się dzieje, wyprowadzam moto, odpalam... chodzi, gaszę, odpalam, gaszę odpalam. Postanowiłem w międzyczasie zamontować motoilera. Po wszystkim wkładam kluczyk, chce odpalić... "try try" i tak do końca pracy przy moto, nie odpaliło, aku cały czas 12V. Żadnego braku styku nie stwierdziłem, wszystko połączone.

: pn 12 kwie 2010, 20:35
autor: grychu
Przy takich objawach po Twoim opisie zaczalbym od rozrusznika, sprawdzic polaczenia przy rozruszniku, szczotki ...

: pn 12 kwie 2010, 20:48
autor: Arnold
grychu dobrze kombinuje. Sprawdź stycznik który załącza rozrusznik. Skoro raz tyka i elegancko zapala moto, a raz nie, to prawdopodobnie z nim coś nie tak. Może na nim styki zaśniedziałe, a może po prostu jest uszkodzony. Podłącz rozrusznik na krótko prosto z akumulatora i zobaczysz o co kaman.

: pn 12 kwie 2010, 21:02
autor: możej
W takim razie faktycznie zajrzę do rozrusznika... chociaż miałem cichą nadzieję, że coś przeoczyłem, o czymś nie pomyślałem :(
Hubu pisze:Całość postu jest przygnębiająca, natomiast ten fragment mnie przeraził:

możej napisał/a:

... Mryf podjeżdża, pcha mnie, moto odpala, aku ma 12v...
Dla ścisłości, mryf pchał moto na którym ja siedziałem :mrgreen:

: pn 12 kwie 2010, 21:17
autor: orzyl
sprawdz w kolejnosci, przełącznik od zapłonu, czujnik stopki bocznej, przekaźnik od rozrusznika, śrubę mocującą przewód do rozrusznika, masę rozrusznika, szczotki rozrusznika. kolejność moim zdaniem stwarza najmniejszą rozbieralność elementów.


ewentualnie jeszcze czujnik przy sprzęgle

amperomierzem sprawdz czy coś Ci prądu nie zjada, ale nie odpalaj bo możesz zepsuć amperomierz :)

: pn 12 kwie 2010, 21:38
autor: puzon
Miałem tak samo w rc36I gdy moto stało na deszczu parę dni ale po czyszczeniu styków wszystko było ok. a jak nie miałem czasu ich czyścić to robiłem niby próbę odpalenia na pych i po 1 metrze na dwójce już dobrze odpalał ze startera.

: pn 12 kwie 2010, 22:00
autor: możej
Dzięki wszystkim za sugestie, jutro raz jeszcze przeczyszczę wszystkie styki, i po kolei posprawdzam. Jedno, pewnie głupie pytanie ;) da się wyjąć rozrusznik bez zlewania oleju i rozkręcania sprzęgiełka itd.? jakiś sprytny sposób...

: wt 13 kwie 2010, 21:11
autor: PETER
a zacznij od sprawdzenia ładowania :?:

: wt 13 kwie 2010, 21:20
autor: możej
Dzięki Peter za sugestię :) Po dzisiejszych oględzinach z Orzyłem wstyd się przyznać, ale prawdopodobnie... albo nie, przyznam się jutro jak już na 100% będziemy pewni :mrgreen:

: wt 13 kwie 2010, 21:57
autor: PETER
tylko nie pisz że luźna :lol: klema {słabo dokręcony przewód od aku} :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

: wt 13 kwie 2010, 22:18
autor: możej
no dobra, uchylę rąbka tajemnicy :mrgreen: luźno siedziała końcówka męska jednego kabla od regulatora w kostce instalacji... i chyba nie zawsze ładowało aku :lol:

: śr 14 kwie 2010, 19:48
autor: możej
ok oficjalnie przyznaje się, że spanikowałem :P Orzył pomógł :) faktycznie było, jak wyżej napisałem. Moto lata, aż miło :twisted:

: czw 15 kwie 2010, 12:34
autor: orzyl
moim zdaniem i tak ten "nowy akumulator" jest jakiś trefny.... albo już go załatwiłeś :P

: czw 15 kwie 2010, 16:23
autor: możej
orzyl pisze:moim zdaniem i tak ten "nowy akumulator" jest jakiś trefny.... albo już go załatwiłeś :P
póki co po podładowaniu jest jak trzeba, czas pokaże... :)