Strona 1 z 3
Uzwojenie alternatora - wielka prośba
: pt 18 wrz 2009, 14:49
autor: Vermilion
Panowie czy w RC36 I i II są takie same uzwojenia? Chciałem kupić uzwojenie z 97r. (mój to 90) i sprzedawca kazał mi zmierzyć moje, bo już komuś tam wysyłał je z 91r. i było za duże o 7mm. Nie rozbiorę pół moto i nie zleję oleju tylko po to, żeby zmierzyć i potem będę czekał i moto będzie stało;p Jeżeli są różne to jestem właściwie w czarnej D. Bo na allegro jest tylko jedno uzwojenie do RC36 I, ale sprzedawca jako sklep nie daje gwarancji na działanie żadnej z cześci które sprzedaje. Nie dam 500 euro za oryginalne uzwojenie w Hondzie.
Teraz moja prośba. Prosze kogoś z RC36 II o podanie swojego numeru VIN. Sprawdzę wtedy na stronie
http://zsf-motorrad.de/ Czy te 2 hondziny mają taki sam strator alternatora.
: pt 18 wrz 2009, 21:10
autor: Twardy161
jesli nikt sie nie odezwie to mam jeszcze 1 pomysl- znalazlem kiedys na rapidshare serwisowke do vfr lata chyba 90-97 czy jakos tak-tam tez mogloby to byc opisane tylko musialbys ja sciagnac albo poczytac o z mianach modelowych tylko te info moze byc ciezko znalezc-przynajmniej szczegolowe
w sumie wpadla mi do glowy jeszcze jedna rzecz-nie ze faworyzuje swoj zabytek ale moze od rc24 by pasowal, przypuszczam, ze moze byc taniej(choc juz jest rzadszy) a jakbys chcial to numerami ramy dysponuje
: sob 19 wrz 2009, 10:35
autor: PETER
a nie myślałeś żeby oddać do przewinięcia?
: sob 19 wrz 2009, 11:21
autor: Vermilion
To da się coś takiego przewinąć?

Jaki może być tego koszt? Wstępnie zamówiłem już z 92r. uzwojenie za 140zł, w razie czego mam prawo zwrócić.
Twardy mam taką serwisówkę jak mówisz, niestety nie ma tam mowy o różnicach w rozmiarze czy wielkości tego "Stratora" (tak to się chyba pro nazywa), jedynie jest mowa o tym, że moc alternatora w II jest o 10W większa niż w I
: sob 19 wrz 2009, 14:21
autor: PETER
oczywiście przecież jest to normalne uzwojenie trójfazowe jeśli masz obok siebie jakiż zakład elektryczny zajmujący się przezwajaniem silników elektrycznych {np; od pomp wodnych w domach} to zapytaj czy zrobia za ile i w jakim czasie u mnie to ok 100-250pln i tydzień czasu

: sob 19 wrz 2009, 19:11
autor: Twardy161
hm to szkoda, widocznie jest inaczej zredagowana niz myslalem, choc wydaje mi sie ze modyfikacje w silniku nie byly duze, a sama roznica 10W o niczym nie swiadczy,
kojarze tez taki zaklad na targowej w warszawie ale nie mam pojecia jaka cena, no ale poczekajmy az przyjdzie ten, ktory zamowiles bo moze juz nie warto tego roztrzasac.
: sob 19 wrz 2009, 19:36
autor: szatan
nie musisz zlewac oleju z silnika jak bedziesz wymieniał, wystarczy przechylic moto na prawo
: sob 19 wrz 2009, 19:42
autor: Vermilion
PETER nie mam bladego pojęcia nawet czy taki zakład gdzieś blisko istnieje

: sob 19 wrz 2009, 22:42
autor: Twardy161
mozesz zapytac elektryka samochodowego, moze wiedziec, ja kiedys cewke w charcie sam przewinalem:]
choc juz sie nie dowiem czy z sukcesem bo odpowidala za swiatla, po zalozeniu dalej ich nie bylo, wybulilem kupe kasy na nowy stator a swiatel dalej nie ma, a tu kostka byla rozpieta:]
juz nie przekladalem:]
: ndz 20 wrz 2009, 16:45
autor: PETER
Na pewno jakiś zakład tego typu powinien być można zapytać u elektryka samochodowego albo w takim punkcie gdzie naprawiają sprzęt agd
: ndz 20 wrz 2009, 20:01
autor: Vermilion
300zł za przewinięcie

Zamówiłem ten używany z allegro, w razie czego to jest sklep, według polskiego prawa i allegro mam prawo im to zwrócić jak wadliwe.
: sob 26 wrz 2009, 19:21
autor: Vermilion
Kur... jak zwykle coś jest nie tak. Podmieniłem uzwojenie alternatora iii.... TO SAMO. Nie mam bladego pojęcia o co chodzi. Oporność wynosi 0,7 ohm na regulatorze, alternator po pomiarach miernikiem ładuje odpowiednio (stary miał poprzepalane potopione kable, ale efekt był ten sam). Wychodzi na to, że coś na linii stawia ogromny opór. Nie wiem co mam myśleć. Dopóki nie włączę świateł mijania/drogowych lub nie wkręcę go na obroty wszystko jest ok. Włączam światła i bach.... napięcie gwałtownie maleje, jak wkręcę go na obroty to jeszcze bardziej.
Kupiłem niepotrzebnie uzwojenie.... 2 elektromechaników dawało 99% prawdopodobieństwa, że to to, a tu taka klapa. Co teraz?? Co mam sprawdzić?? Jutro spróbuję jeszcze patentu ze sprawdzeniem uziemienia między silnikiem, a ramą... może to coś da?? A może to coś w światłach??
: sob 26 wrz 2009, 19:45
autor: Twardy161
jak miales wyjety trzeba bylo go sprawdzic napieciem sieciowym-bylaby pewnosc ze nie kupiles walnietego choc ten tez mozesz sprawdzic miernikiem-chyba pisalem wczesniej jak,
nie chce straszyc ale jest zasada, ze uszkodzony alternator uszkadza od razu regulator-wiesz co mam na mysli?
napiecie na samej kostce wychodzacej z alternatora jest ok?roznie proporcjonalnie z obrotami na kazdym uzwojeniu?
jak moto stoi to nie rozladowuje Ci akumulatora?
nie iskrzy przy jego podpinaniu?
regulator ma dobra mase?(najlepiej byloby na chwile wsadzic drugi)
chodzi rowno na wszystkich cylindrach?(podejrzewam zwarcie w obwodzie zaplonu-ktorejs cewki, pompa raczej odpada-jesli chodzi)
przy pewnych obrotach napiecie na klemach spada do 11-12V?
podkreslam, ze alternator i regulator musza byc pewne zeby przejsc dalej,
ale jesli by byly to gdziues musialoby byc bardzo duze obciazenie-wrecz zwarcie-mogloby to tylko byc na obwodzie bez bezpiecznika-zdaje sie, ze tylko rozrusznik-za automatem jest niezabezpieczony ale nie ma mozliwosci zamknac obwodu poza nim,
lub na odcinku miedzy zasilaniem a bezpi9ecznikiem-przed nim-np przetarty kabel,tyle ze dany obwod by nie mial szans dzialac,
zakladam, ze wszedzie wliczajkac automat rozrusznika sa wlasciwe bezpieczniki,
jesli nie ma poboru na postoju sprawdz pobor na wlaczonej stacyjce-wstepnie jak spada napiecie po jej wlaczeniu-choc gdyby byl duzy pobor to kontrolki by przygasaly i raczej by nie bylo szans na odpalenie,
pozniej pozostaja tylko obwod zaplonu i pompy-o czym juz wspominalem,
gdyby dalej nic nioe bylo widac mozna zrobic kolejna rzecz:
rozlaczyc kostke od alternatoras do regulatora (jak sie boisz ze cos zrobisz zle to obie), odpalic i zobaczyc jak chodzi na samym akumulatorze-potem tez ze swiatlami i sprawdzic napiecie na akumulatorze-jak mocno spada,jesli wszystkop wyglada ok to pod wyjscie regulatora-odpietego od instalacji-mozna podlaczyc sztuczne obciazenie(nie wolno rozlaczac tej kosci w czasie pracy silnika czy odpalac bez obciazenia na regulatorze),
np z klilku zarowek-aby usyzkac moc bliska maksymalnej wydawanej przez alternator i sprawdzic napiecie na zaciskach,
to na razie wszystko co mi przychodzi do glowy a juz pol wieczoru o tym mysle:]
: sob 26 wrz 2009, 20:21
autor: szatan
Zmierz na zakresie rysunek diody na multimetrze czy uzwojenie nie ma przebicia do masy ,
Nastepnie zmierz na zakresie 200V ~ napiecie na kazdej z 3 faz alternatora
wyglada mi to na uszkodzont sterownik w regulatorze , zle wykrywa napiecie i tyrystory pakują całe napiecie z mase zbyt wczesnie np przy 12 Voltach
: ndz 27 wrz 2009, 11:48
autor: Vermilion
Więc tak:
Nowe uzwojenie daje lepsze ładowanie niż poprzednie (sprawdzałem na każdej fazie) jednak efekt końcowy jest taki sam. Napięcie z alternatora rośnie zgodnie z obrotami.
Sprawdzałem na innym regulatorze. Po podpięciu do w pełni sprawnego regulatora było to samo. Po podpięciu do padniętego regulatora ładowanie było krytyczne.
Jak moto stoi to nie rozładowuje mi aku, nie iskrzy przy podpinaniu alternatora.
Czy równo chodzi na wszystkich cylindrach?? Na ciepłym silniku na niskich obrotach trochę faluje wskazówka obrotomierza, ale to jest raczej kwestia bardzo starych świec i tego, że dawno nie miał robionej synchro gaźników ani reg. zaworów.
ZA TO:
Przy rozebranym moto po odpaleniu usłyszałem dziwne cykliczne cykanie. Dochodziło ono z pompy paliwa. Nie wiem czy tak ma być, automatycznie podczas cyknięcia w filtrze paliwa pojawiają się bąbelki.