Strona 1 z 1

Brak wszystkiego

: sob 11 lip 2009, 13:27
autor: erni
Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Dzisiaj pojawił się u mnie dziwny problem z elektryką. Najpierw spalił się bezpiecznik od świateł stopu, kierunków itd. Zacząłem szukać przyczyny. Wstawiłem nowy bezpiecznik i po wciśnięciu przedniego hamulca zgasło wszystko a bezpieczniki pozostały nienaruszone. Także bezpiecznik główny wychodzący od akumulatora. W tej chwili nie działa nic, bezpieczniki są ok, akumulator też. Co może być tego przyczyną? Czy może to być regulator napięcia bo z tego co dowiedziałem się nie jest to najmocniejszy punkt RC46?

: sob 11 lip 2009, 15:39
autor: PETER
A może najpierw"dzień dobry" powitalnia bo tak to ktoś ty ,regulator nie ma wpływu na brak "wszystkiego , sprawdź bezpiecznik przy głównym styczniku , sprawdź połączenie klema minusowa masa pojazdu i marsz do powitalni :twisted:

: sob 11 lip 2009, 17:45
autor: erni
Oczywiście przepraszam za ten nietakt ale jak jest panika to nie ma czasu na powitania:) Problemem był ten bezpiecznik- nie wiedziałem że istnieje. Wszystko już gra .

: sob 11 lip 2009, 18:44
autor: PETER
no to ok śmigać jak pogoda pozwala :twisted:

: wt 21 lip 2009, 10:59
autor: rzoov
qrwa mam to samo, czyli "brak wszystkiego". Rano zwarlo mi niebieski kabelek od stacyjki (izloacja musiala sie przetrzec przy maksymalnym skrecie kierownicy...) z laga prawdopodobnie. Wszystko zdechlo, nic sie nie wlacza, dioda HISS nie mruga. Sprawdzilem normalne bezpieczniki - wszystkie ok. Ostatnia nadzieja w tym glownym o ktorym tez nie wiedzialem...

EDIT:

pomoglo :mrgreen:

btw - przynajmniej w Vitku sa dwa bezpieczniki glowne + jeden zapas - normlane plytkowe po 30A kazdy, do kupienia w byle sklepie za grosze. Wiem ze nie odkrywam ameryki, ale jak sie okazuje nie zawsze to takie oczywiste.